Facta sunt verbis difficiliora
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Facta sunt verbis difficiliora
Po przekroczeniu wszystkich granic
rozpiętych do plus minus
nieskończoności,
pozostaje wciąż słowo. Jak kość
w gardle, jak noc w podmiejskich kanałach.
Ze strachu przed nim
nigdy się nie wyrasta.
Słowo, zagadka z jednym tylko rozwiązaniem,
aż do zamknięcia ust. Wtedy noc
wychodzi na powierzchnię, wypełnia
ulice fetorem taniego wina, wczorajszej spermy,
kopcących niedopałków.
To co ludzkie. Nie do zniesienia.
Fotoreportaż z zakazanych metropolii
w mowie obcej, prewencyjnie
wszczepionej pod język.
W zakamarkach
sumienia rozrastają się dzielnice
czerwonych latarni. Czasem
bidonvilles. Albo gabinety
cenzorów.
I nagle świadomość przeszywa ssący głód
milczenia.
Ciszę czyta się na głos, od końca, od postawionej kropki
na końcu publicznego parku, gdzie wycięto w pień
drzewa i ludzi. Żeby świt radośnie zakwitł w buzi
różowym lizakiem.
____________________
Glo.
rozpiętych do plus minus
nieskończoności,
pozostaje wciąż słowo. Jak kość
w gardle, jak noc w podmiejskich kanałach.
Ze strachu przed nim
nigdy się nie wyrasta.
Słowo, zagadka z jednym tylko rozwiązaniem,
aż do zamknięcia ust. Wtedy noc
wychodzi na powierzchnię, wypełnia
ulice fetorem taniego wina, wczorajszej spermy,
kopcących niedopałków.
To co ludzkie. Nie do zniesienia.
Fotoreportaż z zakazanych metropolii
w mowie obcej, prewencyjnie
wszczepionej pod język.
W zakamarkach
sumienia rozrastają się dzielnice
czerwonych latarni. Czasem
bidonvilles. Albo gabinety
cenzorów.
I nagle świadomość przeszywa ssący głód
milczenia.
Ciszę czyta się na głos, od końca, od postawionej kropki
na końcu publicznego parku, gdzie wycięto w pień
drzewa i ludzi. Żeby świt radośnie zakwitł w buzi
różowym lizakiem.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Facta sunt verbis difficiliora
Niestety, bywa gorzej. Bez rozwiązania. Gdy włącza się autocenzura. Występuje głód mówienia. Niezaspokojony nawet w takiej dzielnicy. Po co wtedy świt.Gloinnen pisze:Słowo, zagadka z jednym tylko rozwiązaniem,
Same sprzeczności w tym wierszu. I dobrze.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Facta sunt verbis difficiliora
Nie wiem, czy ironia ostatniego zdania w wierszu jest czytelna.lczerwosz pisze: Po co wtedy świt.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Facta sunt verbis difficiliora
No, napisałem, że nie tylko ten wesoły świt mi się nie zgadza. To tworzy klimat, że nie należy brać stwierdzeń z tego wiersza wprost, ale wręcz odwrotnie. Tak się nawet zastanawiałem, aby dopisać negatywową odbitkę do tego wiersza. Przez zaprzeczenie Twoich tez. Wtedy też się nie wszystko zgodzi, gdyż niektóre zdania są niestety prawdziwe.Gloinnen pisze:czy ironia ostatniego zdania w wierszu jest czytelna.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Facta sunt verbis difficiliora
No właśnie zaczynasz pomału dochodzić do tego, o czym miał być ten tekst, o hipokryzji, opartej właśnie na wewnętrznych sprzecznościach.lczerwosz pisze:No, napisałem, że nie tylko ten wesoły świt mi się nie zgadza. To tworzy klimat, że nie należy brać stwierdzeń z tego wiersza wprost, ale wręcz odwrotnie. Tak się nawet zastanawiałem, aby dopisać negatywową odbitkę do tego wiersza. Przez zaprzeczenie Twoich tez. Wtedy też się nie wszystko zgodzi, gdyż niektóre zdania są niestety prawdziwe.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: Facta sunt verbis difficiliora
Ten tekst bliższy jest opowiadaniu. W formie wiersza zachowałbym tylko
I nagle świadomość przeszywa ssący głód
milczenia.
Ciszę czyta się na głos, od końca, od postawionej kropki
na końcu publicznego parku, gdzie wycięto w pień
drzewa i ludzi. Żeby świt radośnie zakwitł w buzi
różowym lizakiem.
nie z konieczności ograniczania, ale dlatego, że jest bardzo dobry. I wystarczający za całość.
I nagle świadomość przeszywa ssący głód
milczenia.
Ciszę czyta się na głos, od końca, od postawionej kropki
na końcu publicznego parku, gdzie wycięto w pień
drzewa i ludzi. Żeby świt radośnie zakwitł w buzi
różowym lizakiem.
nie z konieczności ograniczania, ale dlatego, że jest bardzo dobry. I wystarczający za całość.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Facta sunt verbis difficiliora
Już wiem jaka to wiara: http://www.ekopasja.pl/reklama-filmy/minimalizm/
-
- Posty: 337
- Rejestracja: 10 lut 2014, 9:51
Re: Facta sunt verbis difficiliora
no tak wielopłaszczyznowość a życie niby takie samo a obok W zakamarkach
sumienia rozrastają się dzielnice
czerwonych latarni. Czasem
bidonvilles. Albo gabinety
cenzorów. ale wiersz raczej do odczuwania niż komentarza który i tak byłby niedokończony jak sam wiersz czy emocje po przeczytaniu

sumienia rozrastają się dzielnice
czerwonych latarni. Czasem
bidonvilles. Albo gabinety
cenzorów. ale wiersz raczej do odczuwania niż komentarza który i tak byłby niedokończony jak sam wiersz czy emocje po przeczytaniu


-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Facta sunt verbis difficiliora
Piękny wiersz, czuje się właśnie ciszę słów, wycięty park, strach przed słowem. Klimat wiersza z każdą nową strofą wzrasta, by zakończyć się o świcie - obrazowa puenta.
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
-
- Posty: 183
- Rejestracja: 24 wrz 2013, 10:18
Re: Facta sunt verbis difficiliora
Trochę zbyt tu groźnie, dramatycznie. Za dużo i za szybko jest w tym wierszu, jak dla mnie. Konwencja teleexpresu. Niemniej miejscami bardzo dobry. 
