
W
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: W
cóż, Gajko, strop piwnicy zasypanej gruzami, a pod nim - ludzie...Gajka pisze: ...ceglane niebo...



to mnie bardzo cieszy, Eko, że tak widzisz te liczby, bo taki sens miałam w zamyśle, tak konstruując tę cząstkę. Radam, że mi "wyszło...eka pisze: Niesamowita ta pierwsza odsłona liczb - suche wyliczenie rodzące przerażający obraz kalectwa, nierówności nie tylko kończyn, oczu, ale i dysproporcji militarnego potencjału.



Drogie Panie, ślicznie Wam dziękuję za wizytkę, za chwilę i za serdeczne słowa...
moc dobrego do Was...
Ewa
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: W
wiem, Bożeno, wiem, że różna, i nie dziwię się. Ale ja daleka jestem od oceny (w wierszu, bo prywatnie ma własne zdanie), wolałam podzielić się swoją refleksja na temat zdarzenia...Bożena pisze: Szacun Ewo- trudna tematyka, bo i róźna ocena zdarzeñ,



pięknie Ci dziękuję, ze jesteś, że poczytałaś i podzieliłaś się ze mną Swoją oceną...
samo serdeczne do Ciebie...
Ewa
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: W
Ładnie. Bez patosu.
Mam z okna widok na kopiec na Bartyckiej - przez 63 dni będzie płonął znicz. Wychowano mnie w duchu powstania. Miałem wspaniały duet wychowawców, wprowadzających mnie w dorosłe życie - Kazimierz Lisecki "Dziadek" i i Maria Pilecka (żona rotmistrza). I byłem wtedy tak daleko od polityki, że aż trudno uwierzyć. Dorastałem wraz z Warszawą - ona w swoim drugim życiu, ja w pierwszym i jedynym. Pamiętam gruzy Warszawyi to, jak powstała z kolan.
I z taką legitymacją chciałem Ci podziękować za ten wiersz
Mam z okna widok na kopiec na Bartyckiej - przez 63 dni będzie płonął znicz. Wychowano mnie w duchu powstania. Miałem wspaniały duet wychowawców, wprowadzających mnie w dorosłe życie - Kazimierz Lisecki "Dziadek" i i Maria Pilecka (żona rotmistrza). I byłem wtedy tak daleko od polityki, że aż trudno uwierzyć. Dorastałem wraz z Warszawą - ona w swoim drugim życiu, ja w pierwszym i jedynym. Pamiętam gruzy Warszawyi to, jak powstała z kolan.
I z taką legitymacją chciałem Ci podziękować za ten wiersz

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: W
bardzo sugestywny fragmentEwa Włodek pisze:dwadzieścia trzy ręce
dwadzieścia siedem nóg
dwadzieścioro pięcioro oczu
"przybywa mitów ubywa faktów"
a to chyba clou historii...
Pozdrawiam
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: W
Doskonała puenta, Ewo.Ewa Włodek pisze:...
nie przebiją ceglanego nieba
jest nas coraz mniej
ubywa faktów przybywa mitów
albo odwrotnie
a my po kolei
Mam podobne odczucia w odniesieniu do patosu, jak Coobus. Liczenie, powiększanie, czy też pomniejszanie nie zawsze idzie w parze z prawdziwą ilością.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: W
ano - nic...haiker pisze: Dosłownie nic tu nie

nie przepadam za patosem, Coob, więc radam, że na ten raz - uniknęłam. A względem warszawy - cóż, w moim rodzinnym Krakowie osiadło wielu Warszawiaków, którzy unieśli głowy z unicestwionego miasta. Jako żołnierze i jako cywile - przeszli, co przeszli. A że kilkanaścioro "przewinęło się" w moim otoczeniu - wysłuchałam, zapamiętałam i od czasu do czasu - "odprzypominam" sobie...coobus pisze:
Bez patosu.

ano, wygląda, że tak, Alku...Alek Osiński pisze: "przybywa mitów ubywa faktów"
a to chyba clou historii...

to mnie cieszy, Elżbieto, że Ci zakonweniowało. A prawdziwa ilość - cóż, czasem wiele wydaje się mało, a czasem - odwrotnie...iTuiTam pisze: Ewa Włodek pisze:
...
nie przebiją ceglanego nieba
jest nas coraz mniej
ubywa faktów przybywa mitów
albo odwrotnie
a my po kolei
Doskonała puenta, Ewo.
Mam podobne odczucia w odniesieniu do patosu, jak Coobus. Liczenie, powiększanie, czy też pomniejszanie nie zawsze idzie w parze z prawdziwą ilością.


Drodzy Państwo, najpiękniej wam dziękuję, że wstąpiliście, pobyliście chwilkę z moim słowem i powiedzieliście tyle dobrego, mądrego i ciekawego...
Serdeczność Wam posyłam...
Ewa