zupełnie niedaleko
gdzieś przy brzegu
mewiego skrzydła
rozdymiony statek rozprasza
astrolabium
(nie, to nie będzie wiersz o kojącej
wstędze
to będzie wiersz o za_statkiem
zostawionym na po_wakacje
zakręcie)
ORP ONAN
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ORP ONAN
O Boże, jak to ugryźć
Haiker, chyba przesadzasz, może wystarczy nacieszyć się miejscem na mewim skrzydle i widokiem rozdymionego statku
, i nie wnikać dalej we wbite tu odniesienia do różnych, i tak odległych od siebie znaczeń.
W tytule szok - Okręt Rzeczypospolitej Polskiej - Onan, no nie wiem, jak to połączyć?
Biblijny Onan bronił się przed zapłodnieniem swej bratowej, ale znany jest z tego, że stał się symbolem autoerotyki. Czyli jakiś rys patriotyzmu w tytule? Raczej nie - trop chyba prowadzi poprzez zakręt w intymność.
Twoje wersy w nawiasach są zazwyczaj prowokacją; jak czytać?
to będzie wiersz poza statkiem
zostawionym na wakacje po
zakręcie
Na pewno uderza świeżość połączeń w dwóch pierwszych cząstkach i zatrzymuje rebus w nawiasie.
A najbardziej podoba mi się rozpraszanie astrolabium.

Haiker, chyba przesadzasz, może wystarczy nacieszyć się miejscem na mewim skrzydle i widokiem rozdymionego statku

W tytule szok - Okręt Rzeczypospolitej Polskiej - Onan, no nie wiem, jak to połączyć?
Biblijny Onan bronił się przed zapłodnieniem swej bratowej, ale znany jest z tego, że stał się symbolem autoerotyki. Czyli jakiś rys patriotyzmu w tytule? Raczej nie - trop chyba prowadzi poprzez zakręt w intymność.
Twoje wersy w nawiasach są zazwyczaj prowokacją; jak czytać?
to będzie wiersz poza statkiem
zostawionym na wakacje po
zakręcie
Na pewno uderza świeżość połączeń w dwóch pierwszych cząstkach i zatrzymuje rebus w nawiasie.
A najbardziej podoba mi się rozpraszanie astrolabium.
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: ORP ONAN
Nie gryź wierszy, które uważasz, że gryzą. Ten wiersz napisałem ad hoc po jakiejś dyskusji na czacie, w której twierdziłem, że jeśli wplecie się coś z rzeczy morskich albo niebiańskich, to wiersz sam się uda. A że był wówczas też przełom lata i jesieni, to ozdobiłem esem-floresem wakacyjnym.eka pisze:O Boże, jak to ugryźć
Haiker, chyba przesadzasz, może wystarczy nacieszyć się miejscem na mewim skrzydle i widokiem rozdymionego statku, i nie wnikać dalej we wbite tu odniesienia do różnych, i tak odległych od siebie znaczeń.
W tytule szok - Okręt Rzeczypospolitej Polskiej - Onan, no nie wiem, jak to połączyć?
Biblijny Onan bronił się przed zapłodnieniem swej bratowej, ale znany jest z tego, że stał się symbolem autoerotyki. Czyli jakiś rys patriotyzmu w tytule? Raczej nie - trop chyba prowadzi poprzez zakręt w intymność.
Twoje wersy w nawiasach są zazwyczaj prowokacją; jak czytać?
to będzie wiersz poza statkiem
zostawionym na wakacje po
zakręcie
Na pewno uderza świeżość połączeń w dwóch pierwszych cząstkach i zatrzymuje rebus w nawiasie.
A najbardziej podoba mi się rozpraszanie astrolabium.
Czytaj ten wiersz na poziomie kolażu, ale nie abstrakcji. Raczej przenośni w każdym słowie, w każdej literze; w nich czai się podstęp kolokwialnego znaczenia. Każde słowo - prawie każde - użyte jest w znaczeniu ocierającym się o słownikowe czy o obowiązujące na co dzień.
To także przykład jak można znaleźć wiele interpretacji - bo np. poniższa jest także możliwa:
W tytule określenie dominującego samca, właściwie jego penisa porównanego do okrętu, szczególnie podwodnego ze względu na kształt.
W pierwszej gra wstępna - mewie skrzydło rozchyla się - uchyla, bo jesteśmy dopiero na jego brzegu. Zupełnie niedaleko - oznacza zbliżenie.
W drugiej rozdymiony statek to oczywiście opis zbliżającego się wytrysku, a może i niego samego. Zamiana określenia okręt na statek zmniejsza dystans. Astrolabium. To - z punktu widzenia penisa - olbrzymie wargi sromowe (labium to po łacinie wargi sromowe większe, tutaj - poprzez dodanie astronomicznej cząstki, tworzącej nazwę istniejącego przyrządy astronomicznego - odbierane są jako kosmicznie wielkie).
W trzeciej nawias wprowadza narrację. Wskazuje, że nie będzie to krotochwila, że sprawa nie kończy się na tej przyjemności. Pozostawienie za statkiem zakrętu oznacza wykrzywienie brzucha wskutek zajścia w ciążę. Wakacyjna miłość ma skutki po_wakacyjne.
Interpretacje są bez sensu. W tym wierszu chodziło o brzeg mewiego skrzydła.
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ORP ONAN
zupełnie niedaleko
gdzieś przy brzegu
mewiego skrzydła
rozdymiony statek rozprasza
astrolabium
To zostawiłabym po Twym odniesieniu się do wiersza.
Esy - floresy przytłaczają ten głęboki, liryczny obraz, wręcz go niszczą.
Tak jak przytoczona anatomiczna interpretacja.

gdzieś przy brzegu
mewiego skrzydła
rozdymiony statek rozprasza
astrolabium
To zostawiłabym po Twym odniesieniu się do wiersza.
Esy - floresy przytłaczają ten głęboki, liryczny obraz, wręcz go niszczą.
Tak jak przytoczona anatomiczna interpretacja.

-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: ORP ONAN
O, czyli to jest liryką? No to będę już wiedział.eka pisze: (...)
Esy - floresy przytłaczają ten głęboki, liryczny obraz, wręcz go niszczą.
(...)
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ORP ONAN
Cieszę się.haiker pisze:O, czyli to jest liryką? No to będę już wiedział.


