Róg

[lczerwosz]

Super. Jeszcze tylko brakuje drugiej odsłony, jak książę małżonek przebiera się za jednorogiego byka w barwne szatki. I spaceruje po ogrodzie w oczekiwaniu naiwnych dziewic.

[Ewa Włodek]

Taki niby poważny władca, anie wie, że są jednorożce i to w jego królestwie.
A przecież są i zawsze były. W dodatku nie tylko same mają rogi, ale potrafią je, w cudowny jakiś sposób, przyprawiać nawet rządzącym.

rozlazły jest! I jakiś taki zbyt przyziemny

A co byś powiedziała, gdyby ją tak do okruchów, bo - choć wielki duchem - ok-ruch to przecie.

skoro okruch, Skarańku, to do okruchów go!

cuuudnie Ci dziękuję, żeś kuknął, luknął i rzekł serdecznie...
moc dobrego do Cienie, i uśmiechy...
Ewa

[Ewa Włodek]

Jeszcze tylko brakuje drugiej odsłony, jak książę małżonek przebiera się za jednorogiego byka w barwne szatki. I spaceruje po ogrodzie w oczekiwaniu naiwnych dziewic.

no, może być, Leszku! Może by wtedy księżna małżonka nie musiała dopytywać Kwiatuszka, czy ten jednorożec zawsze tam jest, czy...

baaardzo się cieszę, że wstąpiłeś, pobyłeś chwilkę i powiedziałeś coś dobrego...
serdeczność posyłam Tobie i uśmiechy, uśmiechy...
Ewa

[lczerwosz]

no, może być, Leszku! Może by wtedy księżna małżonka nie musiała dopytywać Kwiatuszka, czy ten jednorożec zawsze tam jest, czy...

dopisz odcinek !

[lczerwosz]

No dopisz

[Ewa Włodek]

eee, Leszku, lepiej nie...

z serdecznym...
Ewa

[lczerwosz]

no może i nie