blizny
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
blizny
w obawie przed zaciemnieniem zapalam słowa wiersza,
rozświetlam litery, nakrywam wieńcem chłód granitowej płyty.
oto ciało rozdarte…
czarne skrzydła odbierają nam dostęp do powietrza i światła,
zostawiają jedynie prawo do modlitwy.
więc czemu tak uparcie sypiemy ziarno bezwzględnym,
nienasyconym, krwiożerczym dziobom. czemu nie protestujemy…
więc czemu zamiast jasnych promieni ciemna zazdrość
i bezduszność, koślawe łapy i żółte fosforyzujące ślepia.
więc zawiść, wysysająca spokój razem z poczerniałą krwią.
więc zbrodnia, degustowana powoli i dostojnie, jak krwisty
kawał wołowiny.
to w imię tego światła rozniecam teraz słowa wiersza, które tak łatwo
zapalać i gasić, podświetlać łzami wzruszenia, muzyką albo cmentarną
zadumą. to w jego imię nie chcę przemilczeć pytania, dlaczego
czarne skrzydła tak często i tak bezkarnie biorą nas w niewolę.
podświetlam słowo człowiek, nakładam złote liście, zawieszam
wieniec bezgłośnego krzyku:
- oto ciało rozdarte i dusza rozdarta,
oto słowo postrzępione strzaskaną sylabą …
*
za mało mamy amunicji, by ich wszystkich rozstrzelać
– powiedział Heinz Reinefarth, przedstawiciel tego samego
gatunku, co ja i ty, patrząc na kolumnę kobiet i dzieci wychodzących
z podniesionymi rękami z ogarniętego powstaniem miasta.
był sierpień 1944 roku.
rozświetlam litery, nakrywam wieńcem chłód granitowej płyty.
oto ciało rozdarte…
czarne skrzydła odbierają nam dostęp do powietrza i światła,
zostawiają jedynie prawo do modlitwy.
więc czemu tak uparcie sypiemy ziarno bezwzględnym,
nienasyconym, krwiożerczym dziobom. czemu nie protestujemy…
więc czemu zamiast jasnych promieni ciemna zazdrość
i bezduszność, koślawe łapy i żółte fosforyzujące ślepia.
więc zawiść, wysysająca spokój razem z poczerniałą krwią.
więc zbrodnia, degustowana powoli i dostojnie, jak krwisty
kawał wołowiny.
to w imię tego światła rozniecam teraz słowa wiersza, które tak łatwo
zapalać i gasić, podświetlać łzami wzruszenia, muzyką albo cmentarną
zadumą. to w jego imię nie chcę przemilczeć pytania, dlaczego
czarne skrzydła tak często i tak bezkarnie biorą nas w niewolę.
podświetlam słowo człowiek, nakładam złote liście, zawieszam
wieniec bezgłośnego krzyku:
- oto ciało rozdarte i dusza rozdarta,
oto słowo postrzępione strzaskaną sylabą …
*
za mało mamy amunicji, by ich wszystkich rozstrzelać
– powiedział Heinz Reinefarth, przedstawiciel tego samego
gatunku, co ja i ty, patrząc na kolumnę kobiet i dzieci wychodzących
z podniesionymi rękami z ogarniętego powstaniem miasta.
był sierpień 1944 roku.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: blizny
Ogólne wrażenie pozytywne - mocny, pełen emocji wiersz, udane metafory. Można by uniknąć powtórzeń - a szczególnie ,,więc czemu" oraz skondensować myśl. Poruszył, zastanowił, podoba mi się.



- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: blizny
Dobry obraz powstania Coob. Szlachetne metafory, nie tylko te cytowane. Podoba mi się - pozdrawiam.coobus pisze:podświetlam słowo człowiek, nakładam złote liście, zawieszam
wieniec bezgłośnego krzyku:
- oto ciało rozdarte i dusza rozdarta,
oto słowo postrzępione strzaskaną sylabą …

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: blizny
Zabrałem się kiedyś za pisanie wiersza o czymś przerażającym. O tym, że przez tysiąclecia ludzie koncentrowali się, i nadal koncentrują, na doskonaleniu narzędzi do zabijania. Uczynili z tego jeden z nadrzędnych celów. Rozwinęli to do monstrualnych rozmiarów. Nie byli tylko w stanie poradzić sobie z utylizacją takiej ilości trupów, jaką mogliby wytworzyć,a przecież coś trzeba z tym robić. Niemcy zabijali tyle, ile byli w stanie spalić , zakopać, usunąć. Na pewno człowiek będzie w przyszłości pracował nad tym problemem, bo blokuje bardziej masowe zabijanie.
Wiersz, jak to wiersz, poszedł w czasie pisania w innym kierunku, wyciąłem powyższy wątek, wsadziłem w inny tekst, może kiedyś tu trafi. Sierpniowa rocznica poprowadziła moje myśli w inną stronę. O tej samej wymowie.
Taka była geneza.
Niełatwo o tym pisać. Wiem. Bo pisałem. Bo pisać będę. Niełatwo...
Dorotko, Ana - dziękuję za czytanie
Wiersz, jak to wiersz, poszedł w czasie pisania w innym kierunku, wyciąłem powyższy wątek, wsadziłem w inny tekst, może kiedyś tu trafi. Sierpniowa rocznica poprowadziła moje myśli w inną stronę. O tej samej wymowie.
Taka była geneza.
Niełatwo o tym pisać. Wiem. Bo pisałem. Bo pisać będę. Niełatwo...
Dorotko, Ana - dziękuję za czytanie

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: blizny
Czarne skrzydła... były, są i będą. Tragiczna prawda, której nic nie zmieni, bo jesteśmy uparci, zaślepieni swoimi prawdami.coobus pisze:w obawie przed zaciemnieniem zapalam słowa wiersza,
rozświetlam litery, nakrywam wieńcem chłód granitowej płyty.
oto ciało rozdarte…
Wystarczyłoby jako pierwsze przykazanie w każdej religii, ideologii umieścić:
nie uzurpuj omnipotencji swoich przekonań
Czemu nie protestujemy? Proste: jesteśmy tchórzami, zbiorowym tchórzem, gatunkiem, który nauczył się ukrywać pod słowami, nie działaniami.
Twój utwór przenoszę na teraźniejszość.
serdecznie
iTuiTam
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: blizny
wiersz bardzo w moim guście, Coob. Bo porusza kwestię, która tak się stworzenia z gatunku homo sapiens boją nazwać po imieniu, że historia naszego gatunku jest historią przemocy, wojen, krzywdy i wszystkiego najgorszego, co ludzie mogą sobie nawzajem wyrządzić. Ni milczą o tym, że Homo sapiens - to jedyny na razie znany gatunek, który tak się zachowuje wobec siebie wzajemnie i wobec innych stworzeń...
pozdrawiam Cię najserdeczniej...
Ewa

pozdrawiam Cię najserdeczniej...
Ewa
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: blizny
jesteśmy okrutnym i krwiożerczym gatunkiem
występujemy przeciw sobie samym (tortury, wojny, upokorzenia, niewolnictwo, kasty) , zwierzętom które zjadamy (haniebne warunki hodowli i transportu i zabijania) , ziemi która bardzo niszczymy
ale chyba faktycznie najbardziej boli gdy tak bliscy sobie - sąsiedzi zza granicy (ta sama wiara i kultura) nagle martwią się jedynie o brak naboi nie widząc w człowieku człowieka
wszystkie słowa biblii stają się nagle
bez znaczenia
występujemy przeciw sobie samym (tortury, wojny, upokorzenia, niewolnictwo, kasty) , zwierzętom które zjadamy (haniebne warunki hodowli i transportu i zabijania) , ziemi która bardzo niszczymy
ale chyba faktycznie najbardziej boli gdy tak bliscy sobie - sąsiedzi zza granicy (ta sama wiara i kultura) nagle martwią się jedynie o brak naboi nie widząc w człowieku człowieka
wszystkie słowa biblii stają się nagle
bez znaczenia
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: blizny
Elu, Ewo, Hosanno - na szczęście życie oferuje nam całą gamę kolorów, czarny niech pozostanie marginesem, choć bolesnym. Patrzmy, mimo wszystko, na jaśniejszą stronę życia. Wiem... Ale jaki mamy wybór? Z podziękowaniem 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
Re: blizny
dobry wiesz coobus. bardzo dobry! podpalaj wiersze - niech ludzie je czytają.
pozdrawiam
kamil
pozdrawiam
kamil
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24