Gryzą się poeci wierszem,
walą w zęby słowem -
ktoś zaplątał myśli grzeszne
w rozczochraną głowę.
Wali się poeta pięścią
w pierś obrosłą fałszem.
Nie wiem - mam go nazwać gęsią,
czy opasłym ptakiem...
Co jest bliższe sercu wieszcza
czułego na słowa?
Czy, gdy wszystkich już wymiesza,
odpocznie mu głowa?
wielkie, białe ptaki
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- jacek placek
- Posty: 344
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 22:55
wielkie, białe ptaki
Kiedyś kradliśmy księżyc, dziś skupujemy wiersze. :)
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: wielkie, białe ptaki
Eh..
zrobiłabym coś tylko z - gęsią czy opasłym ptakiem - bo gęś i ptak to jakby to samo

zrobiłabym coś tylko z - gęsią czy opasłym ptakiem - bo gęś i ptak to jakby to samo

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: wielkie, białe ptaki
A wiesz, Em_, że chyba wiem, dlaczego Jacek Placek rozgraniczył te dwa pojęcia.em_ pisze:zrobiłabym coś tylko z - gęsią czy opasłym ptakiem - bo gęś i ptak to jakby to samo
Kiedyś, przed laty, oglądałem jakiś komediowy serial w bawarskiej telewizji. Występowała w nim m. in. para ludzi w średnim wieku. On, chuderlak, ona kobieta słusznej postawy, choć już mniej słusznego rozumu. Ten pan zawsze się zwracał do swojej małżonki per "wielki, biały ptak". Zapytany, dlaczego tak, odpowiedział, że przecież nie będzie mówił na nią "głupia gęś". Z tym mi się skojarzył wiersz Jacka. Może oglądaliśmy te same filmy, bo - o ile wiem - nadaje on z Bawarii właśnie.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl