Dręczące kołysanki zbierają się w tak zwanych kącikach
oczu, ust, pokoju, szuflad.
Już nie mówimy sobie dobranoc,
chyba że przez niedomówienie.
Wszystkie inne banały i wypełnienia braków
śnią się z samozaparciem godnym
lepszej sprawy.
Dla uspokojenia strzepuję okruszki wspólnego życia
z obrusu, ty robisz to samo z niewyprasowaną bluzką.
Na pocieszenie: wszystko wietrzeje.
Tylko zegarki chodzą odrobinę wolniej,
szczególnie po zmroku.
Erozja
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Erozja
Ma się wrażenie deju vu... gdzieś to kiedyś się czytało, wielokrotnie przerabiało motywy okruszków na stole, banałów, zegarków wolniejszych o emocje.
Technicznie wiersz bez zarzutu, ale nie przekonuje. Brak świeżości.
Pozdrawiam.

Technicznie wiersz bez zarzutu, ale nie przekonuje. Brak świeżości.
Pozdrawiam.

- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: Erozja
Tym razem zgodzę się z Eką, że brak świeżości, wtórność metafor nie dodaje uroku.
Więc tym razem się nie zachwycam.
Więc tym razem się nie zachwycam.

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Erozja
Trochę za mało poruszający fragment z życia rodzinnego.
"dręczące kołysanki" nie brzmią zachwycająco - zbyt oczywiste zestawienie słów w zaistniałej sytuacji.
Trochę za mało Sztelaka w Sztelaku w tym wierszu
"dręczące kołysanki" nie brzmią zachwycająco - zbyt oczywiste zestawienie słów w zaistniałej sytuacji.
Trochę za mało Sztelaka w Sztelaku w tym wierszu

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Erozja
I to świadczy o miałkości polskiej poezji bo takim wierszami zdobywa się nagrody...
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Erozja
Marcin Sztelak pisze:I to świadczy o miałkości polskiej poezji bo takim wierszami zdobywa się nagrody...

Wiesz co, muszę częściej krytykować wiersze, które zbierają laury na konkursach

Miło mi, eka jestem.

Marcin, są trzy możliwości: albo nie znam się zupełnie, albo szanowne jury ma inny gust czytelniczy, albo konkurencja była o poziom niżej.
Jakby nie było, gratuluję zwycięstwa.
