obietnica
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: obietnica
to trochę bardziej akurat chyba antyobietnica,
w dodatku z ostrzeżeniem, a może w podtytule u Ciebie
zawsze kwitnie - i tak obiecujesz sobie za wiele -
bez kwiatów jednak wyższa instancja i tak zawsze
jednak pozostanie niema, jak kino
czekające, aż ktoś zechce kręcić...
w dodatku z ostrzeżeniem, a może w podtytule u Ciebie
zawsze kwitnie - i tak obiecujesz sobie za wiele -
bez kwiatów jednak wyższa instancja i tak zawsze
jednak pozostanie niema, jak kino
czekające, aż ktoś zechce kręcić...

- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: obietnica
Obietnice pozostają często tylko obietnicami. Lepiej im nie ufać, wrócić do tego, co się ma i zna.eka pisze:z każdej
najbardziej obiecującej ścieżki
zawrócę
nie sprawdzaj nocą
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: obietnica
Elżbieto, to niestety częsta praktyka obietnicy, podmiot jednak jest jej pewny, sprawdził. Co pomyśli adresat, jego sprawa.iTuiTam pisze:Obietnice pozostają często tylko obietnicami. Lepiej im nie ufać, wrócić do tego, co się ma i zna.
Dzięki.

Można tak zrozumieć ten zapis, ale cel peela był inny.Alek Osiński pisze:to trochę bardziej akurat chyba antyobietnica,
w dodatku z ostrzeżeniem
Pozostała część komentarza arcyciekawa dla autorki, wielkie dzięki.

- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: obietnica
zagadkowa ta obietnica, eka,
peelka zawróci, ale raczej dniem niż nocą, może jednak lepiej nie sprawdzać,
pozdrawiam
peelka zawróci, ale raczej dniem niż nocą, może jednak lepiej nie sprawdzać,
pozdrawiam

- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: obietnica
Dzień dobry Eka,
czytam Twój "okruch" po raz któryś i coraz bardziej jestem przekonana o słuszności mojego pierwszego wrażenia. Czytam ponownie, ponieważ z tych niewielu, bodaj 9 wyrazów próbuję zrozumieć - Ciebie, to znaczy Twoje odczucia w chwili ich pisania. Ale po kolei:
Z formalnego punktu widzenia, przynajmniej dla mnie, jest to tetrastych zamknięty, heterometryczny. To jednak nie jest istotne, ważny jest ładunek, jaki niesie. A niesie, oj niesie i to nie byle jaki. Eka, nic o Tobie nie wiem, więc moje odczucia biorą się tylko z tekstów, jakie przeczytałam. Moje, zarówno pierwsze, jak i drugie wrażenie jest takie, że pisze to osoba niezwykle wrażliwa i delikatna. Używa 1 os. czyli, w dużej mierze utożsamia się z podmiotem lirycznym. Ona, lub peel zostali skrzywdzeni, a może trafniej są rozczarowani postawą, lub słowami kogoś bliskiego i stąd ten - wyrwany z głębi serca - krzyk. Bo jak inaczej rozumieć słowa:
Eko, przemówił do mnie twój wiersz
może również dlatego, ze odnajduję w nim i swoje odczucia oraz pojmowanie więzi z bliskimi nam ludźmi. A może...mylę się. Poezja to taka "wielowarstwowa i dla każdego inna Pani", więc szkolna analiza - co autor miał na myśli - często prowadzi na manowce
Przesyłam Ci serdeczności
Lucile
czytam Twój "okruch" po raz któryś i coraz bardziej jestem przekonana o słuszności mojego pierwszego wrażenia. Czytam ponownie, ponieważ z tych niewielu, bodaj 9 wyrazów próbuję zrozumieć - Ciebie, to znaczy Twoje odczucia w chwili ich pisania. Ale po kolei:
Z formalnego punktu widzenia, przynajmniej dla mnie, jest to tetrastych zamknięty, heterometryczny. To jednak nie jest istotne, ważny jest ładunek, jaki niesie. A niesie, oj niesie i to nie byle jaki. Eka, nic o Tobie nie wiem, więc moje odczucia biorą się tylko z tekstów, jakie przeczytałam. Moje, zarówno pierwsze, jak i drugie wrażenie jest takie, że pisze to osoba niezwykle wrażliwa i delikatna. Używa 1 os. czyli, w dużej mierze utożsamia się z podmiotem lirycznym. Ona, lub peel zostali skrzywdzeni, a może trafniej są rozczarowani postawą, lub słowami kogoś bliskiego i stąd ten - wyrwany z głębi serca - krzyk. Bo jak inaczej rozumieć słowa:
Dla mnie jest to czytelny przekaz; tak na Ciebie liczyłam, wiązałam z Tobą nadzieję, a Ty co - zawiodłeś mnie, jakżeż bolesne rozczarowanie!eka pisze:z każdej
najbardziej obiecującej ścieżki
zawrócę

Eko, przemówił do mnie twój wiersz


Przesyłam Ci serdeczności



Lucile
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: obietnica
Dzięki, Lil.Liliana pisze:peelka zawróci, ale raczej dniem niż nocą, może jednak lepiej nie sprawdzać,

Ten okruch odbity od większego fragmentu zatem do różnego odczytania, jak najbardziej można z niego taki wniosek wyciągnąć.
Lucile pisze:Dla mnie jest to czytelny przekaz; tak na Ciebie liczyłam, wiązałam z Tobą nadzieję, a Ty co - zawiodłeś mnie, jakżeż bolesne rozczarowanie!![]()

Baaardzo Ci dziękuję, Lucile, za tak miły i wyczerpujący komentarz, aż urosłam.



- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: obietnica
Ociekający tajemnicą. Najciekawsza puenta. Można wiele.
Pozdrawiam.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: obietnica
Żeby urealnić, Ann.
A doświadczenia na sobie samym, te tajemnice rozwiewają.
Dzięki za zatrzymanie się.

A doświadczenia na sobie samym, te tajemnice rozwiewają.
Dzięki za zatrzymanie się.
