Na rok od śmierci
Na rok od śmierci
życie płynie w żyłach , na dniach nas przybędzie,pięściami zajmiemy miejsca w pierwszym rzędzie , łzami wydeptamy ścieżki , szybszym echem pokonamy taflę smutku, a co rok starsze usta wciąź pieszczą tak samo , pokochaj sama siebie a także mnie mamo...
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Na rok od śmierci
Ave!
Faraonie, ułóż swój utwór w wersy i strofy, bo takim ciągiem źle się czyta.
Faraonie, ułóż swój utwór w wersy i strofy, bo takim ciągiem źle się czyta.
Re: Na rok od śmierci
taki paraserialowy tasiemiec wyszedł niestety. chyba pisany z miniOpery 

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Na rok od śmierci
Życie płynie w żyłach, na dniach nas przybędzie, pięściami zajmiemy miejsca w pierwszym rzędzie, łzami wydepczemy ścieżki, szybszym echem pokonamy taflę smutku.
A co rok starsze usta wciąż pieszczą tak samo, pokochaj sama siebie, a także mnie - mamo...
Od urodzenia do śmierci - metafory życia w realnym smutku. Opis i diagnoza.
Podoba mi się pomysł i wybrana forma, nieco mniej zapis.
Pozdrawiam.

A co rok starsze usta wciąż pieszczą tak samo, pokochaj sama siebie, a także mnie - mamo...
Od urodzenia do śmierci - metafory życia w realnym smutku. Opis i diagnoza.
Podoba mi się pomysł i wybrana forma, nieco mniej zapis.
Pozdrawiam.
