wilija

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: wilija

#11 Post autor: alchemik » 20 gru 2014, 19:07

Lucille, uwielbiam inteligentne kobiety.
Kobiety, ktore drążą (byleby nie w brzuchu) w poszukiwaniu swojej racji.
A oczywiście rację masz.
Zapominasz jednak, o dążeniu do dwuznaczności. U takiego Mistrza jak Mickiewicz, (teraz deprecjonowanego współczesną gwarą poetycką), to Wilejka płynie ku Wiliji.

A wilija, to gwarowa forma, choćby w gwarze śląskiej z okolic Jabłonowa.

Odmiana tejże formy też będzie kontrowersyjna, bo zamiast wiliją, napiszemy wilijom.

A ja wybrałem tę formę na tytuł z właściwej dla mnie przekory.

Twoje imię, czy też nick pochodzi od światła (lux)

I myśle, że jest w stosunku do ciebie adekwatne.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: wilija

#12 Post autor: Lucile » 20 gru 2014, 20:07

Lucile pisze: Drugą rzeką wileńską jest Wilejka, dopływ Wilii.
Lucile pisze:Owszem, w polskich gwarach do dzisiaj - wigilia (z łaciny - czuwanie) nazywana jest ; wilija, wiljo (to akurat z gwary góralskiej)
alchemik pisze: to Wilejka płynie ku Wiliji.

A wilija, to gwarowa forma, choćby w gwarze śląskiej z okolic Jabłonowa.

Odmiana tejże formy też będzie kontrowersyjna, bo zamiast wiliją, napiszemy wilijom.
Alchemiku, czyż własnie tak nie napisałam? Miło mi, że potwierdzasz :)


Owszem, mój nick i moje imię pochodzą z tego samego źródłosłowia - lux, np. dosłownie tłumacząc z rosyjskiego moje imię miałoby brzmienie - Świetlista. A różne takie tam dwuznaczności rozumiem, lubię i czasami sama się do nich uciekam ;)

Miłego wieczoru
Lucile :rosa:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: wilija

#13 Post autor: alchemik » 20 gru 2014, 20:43

No, z rosyjskiego, droga Lucille, to byłoby raczej Swietłana.
Swietłana, Swieta.
Świat i światło w jednym.
Ale to imię, też mi się bardzo podoba.

:smoker: :kofe: :vino:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: wilija

#14 Post autor: Lucile » 20 gru 2014, 21:06

Chodziło mi o to, że rosyjskie imię Swietłana można przetłumaczyć na język polski - jako Świetlista. Chociaż w tym masz rację, że etymologia mojego imienia (w nicku użyłam jego romańskiej formy) i jego rosyjskiego odpowiednika jest jednak inna. Moje pochodzi z łaciny i było przydomkiem Junony (chociaż w I w.n.e. była też święta o tym imieniu, jedna z pierwszych, ważna, jednak już dawno zapomniana) a Swietłana wywodzi się z greki - Fotyna, czyli jasna, świetlista. To w tym temacie tyle :vino:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: wilija

#15 Post autor: alchemik » 20 gru 2014, 21:53

Fotyna jak fotony.

Łacińskie imię masz wspólne z najpiękniejszym z aniołów, Lucyferem.

Nie jestem językoznawcą, tak jak ty.

Niemniej czytam od zawsze i dużo, a więc etymologia słów, niejako spływa na mnie w skojarzeniach.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: wilija

#16 Post autor: Lucile » 21 gru 2014, 14:55

tak nam się w tym przedświątecznym okresie potoczyła rozmowa; od wigili do...Lucyfera - no - nieźle :myśli:
Chociaż, tak całkiem na marginesie, chcę przypomnieć, że wcale nie od zarania Lucyfer miał tak fatalne "publicity", chociażby, kto o tym wie, że w IV w.n.e. na Sardynii żył sobie pewien biskup imieniem Lucyfer, który został świętym - św. Lucyfer z Cagliari (w tym mieście do dzisiaj stoi maleńki kościółek pod wezwaniem św. Lucyfera) :) Może warto też wspomnieć, że termin ten odnosił się do Wenus - Gwiazdy Poranne. A ta piękna legenda o miłości Lucyfera do ziemskiej kobiety? Strącony do otchłani z prawem wyjścia raz na 100 lat nie miał szans na połączenie się z ukochaną... Dużo by o tym mówić, ciekawy temat - jednak nie miejsce i nie pora :no:

Pogodnych Świąt życzę :rosa:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: wilija

#17 Post autor: alchemik » 21 gru 2014, 19:04

Och, nie obruszaj się na ten zaimek dzierżawczy.

Zanim stworzę własnego, alchemicznego, muszę się przyjrzeć pięknu i magii tego świata.

Tak, chrześcijaństwo spostponowało nieco Lucyfera za jego zadawanie się z ludźmi, za iskrę wiedzy jaką im dostarczył.

Grecy, swojego Prometeusza przykuli do skały.
Nasza kultura wysłała Lucka w otchłań piekielną, tylko dla tego, że potrzebny był jakiś dualizm w tym potrójnym monoteiźmie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Napoleon North

Re: wilija

#18 Post autor: Napoleon North » 21 gru 2014, 19:58

Ave

Życie to grzech to każdy wie
w jarmarku z bąbkami
piernikiem w ustach żebraka
ale to...warto pochwalić

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: wilija

#19 Post autor: alchemik » 22 gru 2014, 17:46

Spojrzałem na twój podpis, Napoleonie i stwierdziłem, że faktycznie Prometeuszów było trzech.

Ten z krzyża próbował rozdawać inny rodzaj ognia. Ognia miłości.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

witek kiejrys
Posty: 458
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24

Re: wilija

#20 Post autor: witek kiejrys » 23 gru 2014, 8:52

Wigilijny pusty talerz pozostał tylko symbolem tego, co dawny obyczaj nakazywał. Nie czekał ani talerz, ani gospodarz domu na bezdomnego, a na strudzonego wędrowcę, zapóźnionego w drodze do domu. Dla takich, rzeczywiście, domy stały otworem.
Dzisiaj nie ma to już tamtego, dawnego znaczenia. Owszem, przyjmiemy samotnego sąsiada, ale to już inny, różny dawnemu obyczajowi wymiar. - Nie daj Bóg! - by przyszedł umorusany i niezbyt przyjemnie pachnący, nasz osiedlowy bezdomny. Wtedy pozostaje tylko talerz, z okruchem czegoś na drogę, i 'dobre' słowo.

Wiersz na czasie. Niech puka, niech otwiera w nas zakurzone szufladki.
:)
Pozdrawiam, witek
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela

Albert Camus

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”