wilija
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wilija
Lucille, uwielbiam inteligentne kobiety.
Kobiety, ktore drążą (byleby nie w brzuchu) w poszukiwaniu swojej racji.
A oczywiście rację masz.
Zapominasz jednak, o dążeniu do dwuznaczności. U takiego Mistrza jak Mickiewicz, (teraz deprecjonowanego współczesną gwarą poetycką), to Wilejka płynie ku Wiliji.
A wilija, to gwarowa forma, choćby w gwarze śląskiej z okolic Jabłonowa.
Odmiana tejże formy też będzie kontrowersyjna, bo zamiast wiliją, napiszemy wilijom.
A ja wybrałem tę formę na tytuł z właściwej dla mnie przekory.
Twoje imię, czy też nick pochodzi od światła (lux)
I myśle, że jest w stosunku do ciebie adekwatne.
Kobiety, ktore drążą (byleby nie w brzuchu) w poszukiwaniu swojej racji.
A oczywiście rację masz.
Zapominasz jednak, o dążeniu do dwuznaczności. U takiego Mistrza jak Mickiewicz, (teraz deprecjonowanego współczesną gwarą poetycką), to Wilejka płynie ku Wiliji.
A wilija, to gwarowa forma, choćby w gwarze śląskiej z okolic Jabłonowa.
Odmiana tejże formy też będzie kontrowersyjna, bo zamiast wiliją, napiszemy wilijom.
A ja wybrałem tę formę na tytuł z właściwej dla mnie przekory.
Twoje imię, czy też nick pochodzi od światła (lux)
I myśle, że jest w stosunku do ciebie adekwatne.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: wilija
Lucile pisze: Drugą rzeką wileńską jest Wilejka, dopływ Wilii.
Lucile pisze:Owszem, w polskich gwarach do dzisiaj - wigilia (z łaciny - czuwanie) nazywana jest ; wilija, wiljo (to akurat z gwary góralskiej)
Alchemiku, czyż własnie tak nie napisałam? Miło mi, że potwierdzaszalchemik pisze: to Wilejka płynie ku Wiliji.
A wilija, to gwarowa forma, choćby w gwarze śląskiej z okolic Jabłonowa.
Odmiana tejże formy też będzie kontrowersyjna, bo zamiast wiliją, napiszemy wilijom.

Owszem, mój nick i moje imię pochodzą z tego samego źródłosłowia - lux, np. dosłownie tłumacząc z rosyjskiego moje imię miałoby brzmienie - Świetlista. A różne takie tam dwuznaczności rozumiem, lubię i czasami sama się do nich uciekam

Miłego wieczoru
Lucile

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wilija
No, z rosyjskiego, droga Lucille, to byłoby raczej Swietłana.
Swietłana, Swieta.
Świat i światło w jednym.
Ale to imię, też mi się bardzo podoba.

Swietłana, Swieta.
Świat i światło w jednym.
Ale to imię, też mi się bardzo podoba.



* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: wilija
Chodziło mi o to, że rosyjskie imię Swietłana można przetłumaczyć na język polski - jako Świetlista. Chociaż w tym masz rację, że etymologia mojego imienia (w nicku użyłam jego romańskiej formy) i jego rosyjskiego odpowiednika jest jednak inna. Moje pochodzi z łaciny i było przydomkiem Junony (chociaż w I w.n.e. była też święta o tym imieniu, jedna z pierwszych, ważna, jednak już dawno zapomniana) a Swietłana wywodzi się z greki - Fotyna, czyli jasna, świetlista. To w tym temacie tyle 

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wilija
Fotyna jak fotony.
Łacińskie imię masz wspólne z najpiękniejszym z aniołów, Lucyferem.
Nie jestem językoznawcą, tak jak ty.
Niemniej czytam od zawsze i dużo, a więc etymologia słów, niejako spływa na mnie w skojarzeniach.
Łacińskie imię masz wspólne z najpiękniejszym z aniołów, Lucyferem.
Nie jestem językoznawcą, tak jak ty.
Niemniej czytam od zawsze i dużo, a więc etymologia słów, niejako spływa na mnie w skojarzeniach.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: wilija
tak nam się w tym przedświątecznym okresie potoczyła rozmowa; od wigili do...Lucyfera - no - nieźle
Chociaż, tak całkiem na marginesie, chcę przypomnieć, że wcale nie od zarania Lucyfer miał tak fatalne "publicity", chociażby, kto o tym wie, że w IV w.n.e. na Sardynii żył sobie pewien biskup imieniem Lucyfer, który został świętym - św. Lucyfer z Cagliari (w tym mieście do dzisiaj stoi maleńki kościółek pod wezwaniem św. Lucyfera)
Może warto też wspomnieć, że termin ten odnosił się do Wenus - Gwiazdy Poranne. A ta piękna legenda o miłości Lucyfera do ziemskiej kobiety? Strącony do otchłani z prawem wyjścia raz na 100 lat nie miał szans na połączenie się z ukochaną... Dużo by o tym mówić, ciekawy temat - jednak nie miejsce i nie pora
Pogodnych Świąt życzę
Lucile

Chociaż, tak całkiem na marginesie, chcę przypomnieć, że wcale nie od zarania Lucyfer miał tak fatalne "publicity", chociażby, kto o tym wie, że w IV w.n.e. na Sardynii żył sobie pewien biskup imieniem Lucyfer, który został świętym - św. Lucyfer z Cagliari (w tym mieście do dzisiaj stoi maleńki kościółek pod wezwaniem św. Lucyfera)


Pogodnych Świąt życzę

Lucile
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wilija
Och, nie obruszaj się na ten zaimek dzierżawczy.
Zanim stworzę własnego, alchemicznego, muszę się przyjrzeć pięknu i magii tego świata.
Tak, chrześcijaństwo spostponowało nieco Lucyfera za jego zadawanie się z ludźmi, za iskrę wiedzy jaką im dostarczył.
Grecy, swojego Prometeusza przykuli do skały.
Nasza kultura wysłała Lucka w otchłań piekielną, tylko dla tego, że potrzebny był jakiś dualizm w tym potrójnym monoteiźmie.
Zanim stworzę własnego, alchemicznego, muszę się przyjrzeć pięknu i magii tego świata.
Tak, chrześcijaństwo spostponowało nieco Lucyfera za jego zadawanie się z ludźmi, za iskrę wiedzy jaką im dostarczył.
Grecy, swojego Prometeusza przykuli do skały.
Nasza kultura wysłała Lucka w otchłań piekielną, tylko dla tego, że potrzebny był jakiś dualizm w tym potrójnym monoteiźmie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: wilija
Ave
Życie to grzech to każdy wie
w jarmarku z bąbkami
piernikiem w ustach żebraka
ale to...warto pochwalić
Życie to grzech to każdy wie
w jarmarku z bąbkami
piernikiem w ustach żebraka
ale to...warto pochwalić
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wilija
Spojrzałem na twój podpis, Napoleonie i stwierdziłem, że faktycznie Prometeuszów było trzech.
Ten z krzyża próbował rozdawać inny rodzaj ognia. Ognia miłości.
Ten z krzyża próbował rozdawać inny rodzaj ognia. Ognia miłości.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: wilija
Wigilijny pusty talerz pozostał tylko symbolem tego, co dawny obyczaj nakazywał. Nie czekał ani talerz, ani gospodarz domu na bezdomnego, a na strudzonego wędrowcę, zapóźnionego w drodze do domu. Dla takich, rzeczywiście, domy stały otworem.
Dzisiaj nie ma to już tamtego, dawnego znaczenia. Owszem, przyjmiemy samotnego sąsiada, ale to już inny, różny dawnemu obyczajowi wymiar. - Nie daj Bóg! - by przyszedł umorusany i niezbyt przyjemnie pachnący, nasz osiedlowy bezdomny. Wtedy pozostaje tylko talerz, z okruchem czegoś na drogę, i 'dobre' słowo.
Wiersz na czasie. Niech puka, niech otwiera w nas zakurzone szufladki.

Pozdrawiam, witek
Dzisiaj nie ma to już tamtego, dawnego znaczenia. Owszem, przyjmiemy samotnego sąsiada, ale to już inny, różny dawnemu obyczajowi wymiar. - Nie daj Bóg! - by przyszedł umorusany i niezbyt przyjemnie pachnący, nasz osiedlowy bezdomny. Wtedy pozostaje tylko talerz, z okruchem czegoś na drogę, i 'dobre' słowo.
Wiersz na czasie. Niech puka, niech otwiera w nas zakurzone szufladki.

Pozdrawiam, witek
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus