Pod paznokciem, w pocerowanej skarpecie
wszystkie kulawe okoliczności,
niepiękne, może odrobinę liryczne.
Okno otwarte na oścież, zza zakrętu biegnie
stadko żądnych krwi matek.
I ich rozwrzeszczanych pociech.
Wózki, pieluchy, nabrzmiałe piersi.
Więc ucieczka – schowany pod stołem szczekam,
szeptem. Na więcej mnie nie stać.
Listonosz dzwoni dwa razy, rachunki, monity,
pozdrowienia z ciepłych rajów.
Mnę przekleństwo w kieszeni. Zamykam wszelkie
możliwe wejścia ewakuacyjne.
Sam na sam z genotypem
pod paznokciem, w pocerowanej skarpecie.
Gen recesywny
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 gru 2014, 8:30
- Lokalizacja: Pogórze i Bieszczady
- Kontakt:
Re: Gen recesywny
Marcin Sztelak pisze:Mnę przekleństwo w kieszeni.

Wyszeptany krzyk antynatalizmu? Ze swoim genotypem zawsze jesteś sam na sam chyba, że masz brata bliźniaka.

Poezjo, czy jak ci tam na imię
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
podaj mi swe wymię
a ja cię wydoję w szkopek
dla partii i łowickich chłopek.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Gen recesywny
o tak najwygodniej! - spłodzić dzieci i wija pod stółMarcin Sztelak pisze:Więc ucieczka – schowany pod stołem szczekam,
szeptem. Na więcej mnie nie stać.

świetne zakończenie to do Autora. A peelowi radzę uderzyć się w piersi i pomóc; żądnych krwi matek, z nabrzmiałymi piersiami... masakra! Ale bywa. MarcinieMarcin Sztelak pisze:Sam na sam z genotypem
pod paznokciem, w pocerowanej skarpecie.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Gen recesywny
Super! Konsekwentnie po wersach do - recesywnego genu.
Witalizm też mnie czasami wkurza. Ale to jeszcze o niczym nie świadczy.
Bardzo dobre strofy. Rytm. Silny komunikat.
Pozdrawiam.


Witalizm też mnie czasami wkurza. Ale to jeszcze o niczym nie świadczy.
Bardzo dobre strofy. Rytm. Silny komunikat.
Pozdrawiam.

- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: Gen recesywny
Bardzo interesujący wiersz. Ciekawie dobrany tytuł i według mnie tekst umiejętnie poprowadzony, bo pokazuje mi określony typ osobowości.
Postrzegam podmiot liryczny jako człowieka, którego najogólniej mówiąc można by było określić jako "wycofany".
Introwertyk. Zamknięty, wyciszony.
Okno ma niby otwarte na oścież, czyli świat interesuje go, nęci. Myślę, że podmiot doskonale dostrzega możliwości jakie może on oferować, które są w zasięgu jego ręki. Jednak mimo świadomości tego, wewnętrzny lęk, obawa okazują się silniejsze. Wygrywa ta strona jego osobowości, która odpowiada za "chowanie go" w siebie. Piszę ogólnie, ale myślę, że można to także zawęzić do opcji życiowych - życie we dwoje , w pojedynkę, posiadanie dzieci, ich brak.
Podmiot nawet przekleństwo mnie w kieszeni - dla mnie to sugestywne ukazanie chowania swoich emocji.
Jednocześnie wiersz to dla mnie opis samotności, wyizolowania, pogodzenia się ze świadomością niewykorzystania szans.
"sam na sam ze swoim genotypem" pozbawia także podmiot możliwości bardziej całościowego poznania samego siebie, mam wrażenie.
Najmniej podoba mi się pierwsza strofka, ale całość bardzo dobra.
Pozdrawiam

Postrzegam podmiot liryczny jako człowieka, którego najogólniej mówiąc można by było określić jako "wycofany".
Introwertyk. Zamknięty, wyciszony.
Okno ma niby otwarte na oścież, czyli świat interesuje go, nęci. Myślę, że podmiot doskonale dostrzega możliwości jakie może on oferować, które są w zasięgu jego ręki. Jednak mimo świadomości tego, wewnętrzny lęk, obawa okazują się silniejsze. Wygrywa ta strona jego osobowości, która odpowiada za "chowanie go" w siebie. Piszę ogólnie, ale myślę, że można to także zawęzić do opcji życiowych - życie we dwoje , w pojedynkę, posiadanie dzieci, ich brak.
Podmiot nawet przekleństwo mnie w kieszeni - dla mnie to sugestywne ukazanie chowania swoich emocji.
Jednocześnie wiersz to dla mnie opis samotności, wyizolowania, pogodzenia się ze świadomością niewykorzystania szans.
"sam na sam ze swoim genotypem" pozbawia także podmiot możliwości bardziej całościowego poznania samego siebie, mam wrażenie.
Najmniej podoba mi się pierwsza strofka, ale całość bardzo dobra.
Pozdrawiam


- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Gen recesywny
Chyba najprostszy Twój wiersz, jaki czytałem. Piszesz tu o biedzie, którą peel - neurotyk ma w małym palcu (u nogi), a konkretnie pod paznokciem, w DNA. Plus przekleństwo (ze ściśniętą pięścią w kieszeni, a jakże, jako dowód biernego sprzeciwu wobec swojej sytuacji) peela na świat zewnętrzny, a raczej na matki, w których zapewne widzi swoją rodzicielkę. Wiersz skojarzyłem z filmem "Dzień Świra"B)