De profundis (4)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
De profundis (4)
Nie boję się budować na piasku;
wiem, że pierwszy przypływ
zmyje po kolei basteje, wieżyce, pozostawi błotniste
zagłębienie w dłoni. Przecież nie urodziłam się wczoraj,
przeczuwam przebieg wydarzeń,
brzeg, co się rozsypał w okamgnienia.
Wybrałam tylko
inne imię, inny rodzaj upadania,
ale na dnie zawsze czeka ta sama
skała. Dziesięć pięter i ciemność.
Pod głową znajomy twardy grunt.
Po kolei zatrzasną się okna. Oto
lekcja pokory. Nie pierwsza, nie ostatnia.
Erozja dawno spłukała z oczu błagalny wzrok.
Pozostawiam obcym przestrogi; rozczarowanie
wszak wykluczone, gdy mrzonki
ziarnko po ziarnku uleciały na południe.
Nic mnie nie zdziwi. Językiem do krwi wydrapię prześwit pod wydmami,
można przecież wciąż dalej iść
bez rozpaczy w złym guście.
Moje kondygnacje, spójrz, zaledwie
garść pyłu, pokruszone muszle,
są zawsze otwarte.
Pokochasz, wejdziesz; jeśli nie zechcesz
zostać, przyjmę również odwrót, zgaszę żarówki na litoralu.
Im mocniej sztorm wgryzie się w plażę, tym bardziej będę gotowa.
____________________
Glo.
wiem, że pierwszy przypływ
zmyje po kolei basteje, wieżyce, pozostawi błotniste
zagłębienie w dłoni. Przecież nie urodziłam się wczoraj,
przeczuwam przebieg wydarzeń,
brzeg, co się rozsypał w okamgnienia.
Wybrałam tylko
inne imię, inny rodzaj upadania,
ale na dnie zawsze czeka ta sama
skała. Dziesięć pięter i ciemność.
Pod głową znajomy twardy grunt.
Po kolei zatrzasną się okna. Oto
lekcja pokory. Nie pierwsza, nie ostatnia.
Erozja dawno spłukała z oczu błagalny wzrok.
Pozostawiam obcym przestrogi; rozczarowanie
wszak wykluczone, gdy mrzonki
ziarnko po ziarnku uleciały na południe.
Nic mnie nie zdziwi. Językiem do krwi wydrapię prześwit pod wydmami,
można przecież wciąż dalej iść
bez rozpaczy w złym guście.
Moje kondygnacje, spójrz, zaledwie
garść pyłu, pokruszone muszle,
są zawsze otwarte.
Pokochasz, wejdziesz; jeśli nie zechcesz
zostać, przyjmę również odwrót, zgaszę żarówki na litoralu.
Im mocniej sztorm wgryzie się w plażę, tym bardziej będę gotowa.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: De profundis (4)
Wierz w miłość a nie zakładaj że jest jak zamki z piasku, bo taka wtedy będzie...
Poczytałam sobie i skumałam o co chodzi, a rzadko mi się to zdarza
Pozdrawiam

Poczytałam sobie i skumałam o co chodzi, a rzadko mi się to zdarza

Pozdrawiam


-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: De profundis (4)
jak zwykle u Ciebie Gloo
zatrzymuję się na tytule,aby mieć punkt zaczepienia do zrozumienia
zwykle słowa z otchłani budzą we mnie niepokój, odpychają i przyciągają swą mocą i to jest to
zatrzymuję się na tytule,aby mieć punkt zaczepienia do zrozumienia

zwykle słowa z otchłani budzą we mnie niepokój, odpychają i przyciągają swą mocą i to jest to

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
Re: De profundis (4)
zrezgnowałbym z do krwiJęzykiem do krwi wydrapię prześwit pod wydmami,
językiem wydrapię prześwit pod wydmami
na razie tyle
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: De profundis (4)
to z czerstwości, czy świeży wypiek
bo jakoś wyraźnie odstaje od niedawno wklejanych
in plus
i nie przeszkadza potok słów, ani Tobie deklarującej słowną ascezę
ni mnie, nie zdecydowanemu do końca
chcesz laurkę - wypiszę
bo jakoś wyraźnie odstaje od niedawno wklejanych
in plus
i nie przeszkadza potok słów, ani Tobie deklarującej słowną ascezę
ni mnie, nie zdecydowanemu do końca
chcesz laurkę - wypiszę
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 19:36 przez P.A.R., łącznie zmieniany 1 raz.
Re: De profundis (4)
moim zdaniem to dobry wiersz, nie będę w nim grzebał
przeszkadza niekonsekwentny zapis
z jednej strony gra przerzutniami
krótkie wersy
z drugiej bardzo rozwlekła strofa
sam nie wiem...może się czepiam
a za wiersz
i 
przeszkadza niekonsekwentny zapis
z jednej strony gra przerzutniami
krótkie wersy
z drugiej bardzo rozwlekła strofa
sam nie wiem...może się czepiam
a za wiersz


- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: De profundis (4)
SamoZuo, dzięki 
Niestety, peelka niczego nie zakłada. Są takie sytuacje, gdy doskonale wiadomo z góry, że z tej mąki chleba nie będzie. Trzeba już zawczasu przygotować się na porażkę, znaleźć w sobie wystarczająco dużo siły do tego, aby narzucić sobie emocjonalny rygor i podejść do niespełnionej miłości z żelaznym spokojem; przyjąć cierpienie z godnością, bez szarpaniny, łez i rozpaczy.
Atoja, dziękuję Ci za przeczytanie wiersza i miły komentarz
P.A.R. - nie trzeba laurek, w żadnym wypadku!!!
Arti, dzięki. Nie będę w wierszu niczego zmieniać, według mnie wszystko jest na swoim miejscu.
Pozdrawiam wszystkich,

Glo.

Niestety, peelka niczego nie zakłada. Są takie sytuacje, gdy doskonale wiadomo z góry, że z tej mąki chleba nie będzie. Trzeba już zawczasu przygotować się na porażkę, znaleźć w sobie wystarczająco dużo siły do tego, aby narzucić sobie emocjonalny rygor i podejść do niespełnionej miłości z żelaznym spokojem; przyjąć cierpienie z godnością, bez szarpaniny, łez i rozpaczy.
Atoja, dziękuję Ci za przeczytanie wiersza i miły komentarz

P.A.R. - nie trzeba laurek, w żadnym wypadku!!!

Arti, dzięki. Nie będę w wierszu niczego zmieniać, według mnie wszystko jest na swoim miejscu.
Pozdrawiam wszystkich,


Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: De profundis (4)
Ja się nie przyczepię bardzo mi się podoba i te budowle na piasku - zdając sobie sprawę z ulotności jednak warto.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: De profundis (4)
Nie zamierzam oceniać techniki bo się na tym nie znam, jako ciemniak mogę tylko powiedzieć, że mi się podoba, może nawet bardzo. Swoją drogą zauważyłem, że piszesz w ten sposób (dynamiczny), że natychmiast po napisaniu nowego twoje poprzednie teksty tracą aktualność, tak że aż głupio je komentować. Rozumiem jednak, że stanowią one formę lirycznego dziennika, czy też pamiętnika, i jako takie mają rację bytu w pewnym ciągu nastrojów. Muszę powiedzieć, że polubiłem ten dziennik, gratuluję inwencji:)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: De profundis (4)
Marcin. Al - os - dziękuję Wam.

Akurat tak się składa, że ten utwór powstał jakiś czas temu, jednak nieprzypadkowo znalazł się tu i teraz na forum. Wpisuje się rzeczywiście w ciągłość opowiadanej przeze mnie wierszami historii. Słuszna uwaga.
Pozdrawiam,

Glo.

Akurat tak się składa, że ten utwór powstał jakiś czas temu, jednak nieprzypadkowo znalazł się tu i teraz na forum. Wpisuje się rzeczywiście w ciągłość opowiadanej przeze mnie wierszami historii. Słuszna uwaga.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl