Okres przejściowy

[Fałszerz komunikatów]

po mojej stronie
mam przeciwników

który pierwszy przyznał że
jestem kobietą

pamiętam jak w proteście
dzielili między sobą
stanik i spódniczkę

by na koniec zakryć
atrybuty

gdy było po wszystkim

ktoś szpilką
uśmierzył kobiecość

przy świadkach

ośmielam się przeciw sobie
rozdzieram szaty

[Miladora]

Tak sobie rozgryzam treść, Grafku, zastanawiając się, czy piszesz to jako "ona" czy "on".
W zasadzie na obie te wersje można by znaleźć uzasadnienie.

A przy okazji:

pamiętam jak w proteście
stanik i spódniczkę
dzielili między sobą
by na koniec zakryć
atrybuty

Rozważ inny szyk:
- pamiętam jak w proteście
dzielili między sobą
stanik i spódniczkę
by na koniec zakryć
atrybuty -

- jestem kobietą/uśmierzył kobiecość - wpada na siebie.

- ośmielam się przeciw sobie
rozdzieram szaty - zastanawiam się, czy zmieniłoby to sens, gdyby uspójnić te dwa wersy:
- ośmielam się przeciw sobie
rozdzierać szaty - ?

To tyle na razie.

[eka]

Transseksualizm?
Zmiana płci?

Trudny do ogarnięcia wiersz. Taki gwałt osobowości.

[eka]

Razem pisałyśmy komentarz .

[Fałszerz komunikatów]

Grafuś celowo postawił na tak dziwny szyk, bo jedna linijk obsługuje dwie ją okalające Chociaż czy ta zabawa przyniosła nadspodziewany efekt? Odwieczny dylemat - forma kosztem treści czy odwrotnie. Jednak rozważę Twoją propozycję, bo sam wiem, że przy tym fragmencie Czytelnik może zacinać się, czytając.
Ewuniu, sprawę interpretacji pozostawiam Tobie. Mam nadzieję, że lubisz tajemnice

[Miladora]

bo sam wiem, że przy tym fragmencie Czytelnik może zacinać się, czytając.

Ano właśnie.

[eka]

Mam nadzieję, że lubisz tajemnice

Mam nadzieję, że lubisz je zdradzać

[Fałszerz komunikatów]

Ech...
Wiersz jest o gwałcie psychicznym, trafiłaś, o ile dobrze zinterpretowałem Twoje widzenie tekstu

[anastazja]

Wiersz jest o gwałcie psychicznym

dobre. No to już wszystko wiem i po co?...

[Fałszerz komunikatów]

Mogłaś nie czytać komentarzy