Koszula wyprana w Perwolu wisi na sznurze

[Adela]

Koszula wyprana w Perwolu wisi na sznurze, nie pachnie już Hugo Bossem

Mija drugi dzień od momentu, gdy powiedziałeś nie kocham.
Wysycham, jak pozostawione na patelni resztki tamtej kolacji.
Istnieją zdarzenia, które nie powinny mieć miejsca,
ludzie niepotrzebnie patrzący sobie głęboko w oczy.

Wyjadę w góry zaczerpnąć świeżego punktu widzenia.
Zaszyję się bliżej chmur i pomyślę niewidoczne życzenie.
W blokowisku trudno o trzeźwy stosunek do spraw damsko – męskich.

Nie o miłość chodziło, ale o przetrwanie.

[Leszek Sobeczko]

do spraw damsko – męskich.

ja bym napisał do spraw oczywistych, nie bardzo mi się podoba wyrażenie "damsko - męskich" , ale do niczego nie zmuszam

Trochę puenta za miękka, nie ma mocy, jakby tłumaczyła powód/ sam wiersz

jest dobrze

pozdrawiam

[Adela]

Leszku, dziekuje za wskazowke, narazie zostawie jak jest:)
Klaniam sie!
A.

[Alek Osiński]

Pierwszy wers, moim zdaniem, odstaje jednak.

Dobrze zaczyna się wiersz, czytając od - mija drugi dzień
i jeszcze, co do końcówki mam wątpliwości

W blokowisku trudno o trzeźwy stosunek do spraw damsko – męskich.

Nie o miłość chodziło, ale o przetrwanie.

ciekawiej mi brzmi

"w blokowisku trudno o trzeźwy stosunek. w sprawach damsko - męskich
nie o miłość chodzi, ale o przetrwanie

chociaż w sumie ta część dosyć mocno się zbliża do

"w domach z betonu nie ma wolnej miłości",

ale ogólnie wiersz

przy okazji


https://www.youtube.com/watch?v=2rOpJo-Lb74

[eka]

Bez wielkich słów o bólu. A może tylko o zawodzie, bo peelka wie co robić i ma dystans (pointa co najmniej w dwóch odczytach).
Szukanie świeżego punktu widzenia, dobry motyw oglądu z góry, z lotu ptaka, ze szczytu, ale mocno zastanawia "niewidoczne" życzenie.
Hmm... dystans diabli wzięli.

"Adelowy" .

[Adela]

Alku, pierwszy wers, to tytul, nie zmiescil sie caly w polu przeznaczonym w tym celu:)
Dziekuje za sugestie, jednak zostawie jak jest:)
I za piosenke dziekuje, Martyna - the best!

Eko, klaniam sie "Adelowo" i dziekuje!