Czemu koniecznie chcesz przystroić myśli
w jakieś gałganki, szmatki i Bóg wie co jeszcze.
Z góry przychodzą, stale toczą wyścig,
aby zawładnąć, stłamsić lub wywołać
dreszcze.
W swoim natręctwie są jak czarne wrony,
gdy nie spłoszone - miażdżą, nic nie winną, duszę.
Tupnąć wystarczy, z uśmiechem przegonić,
a już odleci zgraja negatywnych
wzruszeń.
Wnet przyjdą inne białe jak puch gęsi
zatańczą z wiatrem zbudzą, gdzieś uśpioną, radość
poranne słońce na sercu zakręcą,
spełniając misję, pewno chcą uczynić
zadość.
Już mi się jawi prawdziwa kobieta,
rozdygotana niczym osika na wietrze
bieży z gaśnicą, aby zgasić peta.
miast duchową złość natychmiast w biały pył
zetrzeć
A może warto się w końcu nauczyć
jak opanować pukle poczochranych myśli
ciemne zniweczyć jak zużyte buty
jasne rozwijać by wśród nich marzenia
ziścić
poetycznie?
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 302
- Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18
poetycznie?
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2015, 9:15 przez nienażarty, łącznie zmieniany 2 razy.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: poetycznie?
Może to tak nie do końca w klimatach Leona ale zatrzymało, zaciekawiło .
I bardzo podoba mi się forma zapisu .
Wszystko razem całkiem całkiem .
Z uszanowaniem L.G.
I bardzo podoba mi się forma zapisu .
Wszystko razem całkiem całkiem .
Z uszanowaniem L.G.