Bajka o spełnianiu marzeń

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#11 Post autor: nie » 20 kwie 2015, 19:00

Nie gadajmy o kurwach.
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#12 Post autor: lczerwosz » 21 kwie 2015, 1:29

nie pisze:Nie gadajmy o kurwach.
Ależ o tym jest ten utwór, jakże nie gadajmy, właśnie o tym trza deliberować.
Patka pisze:No ba!
Tak? Ja pochodzę z czasów tzw. równości geopolitycznej. Wszyscy mieli jednakowe żołądki, a baby miały być wspólne, darmowe. Niestety ustrój się zmienił.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#13 Post autor: Gorgiasz » 21 kwie 2015, 9:22

Podobało się. Lekki, bezpretensjonalny tekst, przy którym idzie szczerze się uśmiechnąć. Obrazek Bardzo są potrzebne takie historyjki, można przy nich zapomnieć o poważniejszych sprawach.
Mimo elementarnych braków w nauce udało jej się przejść przez wszystkie klasy aż do ostatniej klasy liceum, co więcej - zdała bez trudu maturę.
Dałbym przecinek po „nauce”.
Powtórzenie: „klasy”.
Na widok nieco niższych procentów niż on zwykle spożywał podniósł butelkę wódki wysoko, pod sam sufit i wykrzyknął:
Nie wiadomo skąd się wzięły niższe procenty, które nagle zobaczył.

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#14 Post autor: Patka » 21 kwie 2015, 9:27

Dzięki, Gorgiaszu. :) Przecinek jak najbardziej wstawię, nad powtórzeniem "klasy" też się zastanawiam, chyba po prostu wyrzucę drugie słowo. A "niższe procenty" wzięły się z maturalnego papierka. ;)

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#15 Post autor: Adela » 22 kwie 2015, 13:31

Patko, nie od dziś wiadomo, że masz nietuzinkową wyobraźnię:)
Takie uwagi:
"Na widok nieco niższych procentów niż on zwykle spożywał podniósł butelkę wódki" – wiem co Autorka miała na myśli, ale jednak niezdarnie to brzmi.

"Najmniejszy wysiłek mógł być dla niej tragiczny w skutkach, o czym ojciec Kate Zu dobrze wiedział i wykorzystywał przy najmniejszej okazji" – w jaki sposób wykorzystał? że powiedział o wyprowadzce córki? Skoro tak, to co ma to wspólnego z wysiłkiem?

"- Za bycie półsierotą dają większe stypendium, co, heh? - zaśmiał się ojciec Kate Zu". – to zdanie, według mnie, zbyt szybko ucina scenkę.

"piękne, inteligentne, dowcipne, bystre, elokwentne, miłe, urocze, zaradne dziewczę".- za dużo przymiotników.

"od nie tak wymarzonego" – tu może lepiej zastąpić innym wyrażeniem

"to już w ogóle dostanę stypendium!" – to już w ogóle – sprzeczność. Dostanie, czy nie?

Odbieram ten tekst jako krótką scenkę, z fajnym pomysłem, surrealistycznymi motywami.

Pozdrawiam serdecznie,
A.

Awatar użytkownika
Bernierdh
Posty: 142
Rejestracja: 22 sty 2015, 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#16 Post autor: Bernierdh » 23 kwie 2015, 14:25

Wydaje mi się, Patko, że rozumiem zamysł, który chodził ci po głowie, ale tekst chyba niezbyt do mnie trafia. Uroczy absurd, parę razy się uśmiechnąłem, ale zakończenie zamiast zaskoczyć, rozbawić lub skłonić do refleksji, wywołało jedynie facepalm. Bo poza dowcipem nie widzę tu, niestety, zbyt wiele.
Czytało się przyjemnie, ale tylko (aż) tyle :)
Serdecznie pozdrawiam..
"Włóż siano do jabłka i zjedz jakąś świeczkę" - T.S
archiwum bełkotów

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#17 Post autor: Patka » 23 kwie 2015, 14:44

Dziękuję pięknie, Adelo, za uwagi. Ten nadmiar przymiotników jest jak najbardziej specjalny, ale jeśli będzie kogoś jeszcze raziło, to postaram coś z tym zrobić. ;)
Adela pisze:"to już w ogóle dostanę stypendium!" – to już w ogóle – sprzeczność. Dostanie, czy nie
W pierwszej chwili pomyślałam - czemu sprzeczność? ale jak się przyjrzałam, to rzeczywiście ona jest... chociaż, zajrzałam teraz do poradni PWN, "w ogóle" - a pewnie o to słowo ci chodzi - nie oznacza tego co "wcale", raczej ma znaczenie: ogólnie, podsumowując, całkiem, całkowicie. Link -> http://sjp.pwn.pl/slowniki/w-og%C3%B3le.html Czyli bohaterka mogłaby powiedzieć: to już całkowicie dostanę stypendium! ale nie powie, bo głupio brzmi. :P
Adela pisze:"Najmniejszy wysiłek mógł być dla niej tragiczny w skutkach, o czym ojciec Kate Zu dobrze wiedział i wykorzystywał przy najmniejszej okazji" – w jaki sposób wykorzystał? że powiedział o wyprowadzce córki? Skoro tak, to co ma to wspólnego z wysiłkiem?
mówiąc to, wiedział, że żona przybiegnie zaciekawiona do córki i w ten sposób się zmęczy
Adela pisze:"- Za bycie półsierotą dają większe stypendium, co, heh? - zaśmiał się ojciec Kate Zu". – to zdanie, według mnie, zbyt szybko ucina scenkę.
Tu masz rację, też tak uważam, ale chciałam poczekać na opinie, czy jest to bardzo widoczne.

Bernierdh - dziękuję i rozumiem, i się oczywiście nie gniewam. ;) To, że widać tu dowcip i że czyta się przyjemnie, to też dużo. Niektóre teksty w ogóle nie wywołują emocji i są nudne, że hej...

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#18 Post autor: lczerwosz » 24 kwie 2015, 0:12

Patka pisze:Niektóre teksty w ogóle nie wywołują emocji i są nudne
tutaj napisałaś w ogóle w znaczeniu wcale. To wzmacnia zdanie: "Niektóre teksty nie wywołują emocji i są nudne."Ale wzmacnia zarówno negatywną jego część: "Niektóre teksty w ogóle nie wywołują emocji", jak i pozytywną: "Niektóre teksty w ogóle są nudne."
Patka pisze:Jako sierota to już w ogóle dostanę stypendium
W tym zdaniu w ogóle pełni rolę jednak zaprzeczenia, jakby pół-zaprzeczenia. Jakby zamienić na wcale i zrobi się całkiem sprzeczne: "Jako sierota to już wcale dostanę stypendium". Dopiero po wstawieniu nie ma sens, chociaż odwrotny niż chciałaś: "Jako bogata z domu to już wcale nie dostanę stypendium" albo "Jako bogata z domu to już w ogóle nie dostanę stypendium".
W opowiadaniu bym zmienił w ogóle na na pewno albo musowo:"Jako sierota to już na pewno dostanę stypendium", "Jako sierota to już musowo dostanę stypendium". Jeszcze jest pewnikiem, ale mi nie pasuje, staromodne. Na sto procent jeszcze mi przychodzi do głowy.

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#19 Post autor: Patka » 24 kwie 2015, 10:30

Zmienię na: Jako sierota to już na pewno dostanę stypendium. :)

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Bajka o spełnianiu marzeń

#20 Post autor: zdzichu » 19 maja 2015, 22:20

Może mnie zlinczujecie, ale ja tu widzę pewne analogie do opowiadania pana Karolka. Tego o tym królu, co to umarł i niech żyje. Poza samą fabułą dopatrzyłem się jednak jeszcze jednej różnicy. To krótkie opowiadanko jest lepsze, a przynajmniej pozbawione błędów. Poza jedną literówką, którą zakryję zasłoną... niepisania.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”