maniaka sen o wolności

[Podróżniczka]

kiedyś i ambicje
musisz poświęcić
dla wolności
swojej

tudzież prawa
starej dumy
w rodowodzie
obu wieszczy


jak się pozbyć
ojcowizny
jak żyć bez
starych majątków...


a kanarek orłem sfrunął(?)

[eka]

Pointa z kanarkiem przednia

Reszta... zapis nie przekonuje. Mnie.
Może innym będzie pasować ta zwersyfikowana proza.
Pozdrawiam.

[Gloinnen]

jakże pozbyć
ojcowizny

A mnie uczyli w szkole, że można pozbyć SIĘ czegoś.

I w ogóle to nie za bardzo wiem, o czym to ma być.
Takie pitu pitu. Usilnie stylizowane na staropolszczyznę co w zestawieniu z niedostatkami językowymi przebija nawet Monty Pythona.
Przekaz ginie w prymitywnej kostiumologii.

Droga Podróżniczko, tak zapytam z ciekawości, czy jesteś osobą bardzo młodą? Bo jeśli tak, to może zbyt wiele wymagamy od Ciebie. Ale wówczas proponuję do publikacji inny dział, np. MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI.

Wydaje mi się, że powinnaś przede wszystkim jak najwięcej czytać. Zwłaszcza poezji współczesnej, aby wyjść z kręgu tematów i zagadnień wyznaczonych przez wypisy z literatury przeznaczone dla szkół. To Ci nigdy nie wyjdzie, bo nie jesteś w stanie przeniknąć mentalności innych, minionych epok.
Powinnaś poznawać różne poetyki, sposoby na tworzenie metafor, obrazów, rozmaite rodzaje wrażliwości, ale nauczyć się nimi bawić po swojemu. Poezja nie jest wierszopisaniem, ani kserokopiowaniem.
Tak samo, jak inne dziedziny sztuki, wymaga nieustannego samodoskonalenia się.

Pozdr.

Glo.

[Podróżniczka]

Glo., gdybym zaczęła tłumaczyć, o co w tym wierszu chodzi (kawę na ławę), wiersz straciłby (dla mnie) swoją magię.Potraktuję w tym wypadku mój "wy-twór" jako osobistą dedykację i akceptuję jego niezrozumienie .Pozdrawiam

[Michał76]

Zastanawiający. Osobiście odczytuje tak:
Nie możemy starać się dorównać naszym ideałom ani ich naśladować jeśli chcemy być autentyczni. Aby rozkwitnąć, wnieść coś nowego, stać się niezależną osobowością, stare w nas musi ustąpić miejsca nowemu. Musimy uwolnić umysł od przekazanego nam "z dziada pradziada" i podjąć się trudu drogi bez trzymania za rękę "przewodnika". Trudny lecz niezbędny krok by stać się prawdziwie niezależnym człowiekiem - świadomym swojej siły jak i też słabości. Oczywiście nie jest to bezpieczne i można wywinąć orła ale kanarek w klatce przestanie śpiewać nie zaznając nigdy wolności. Pozdrawiam.

[Henryk VIII]

Witaj,
jak dla mnie, wierz dryfuje w przestrzenie natury aksjologicznej, co osobiście cenię. Piszesz:" kiedyś i ambicje
musisz poświęcić
dla wolności
swojej" - widać tu motyw ( wewnętrznego) rozdarcia - a z takim rozszczepieniem boryka się wiele osób, stąd mniemam, iż trafisz do wielu z Twoją poezją/ a przynajmniej tym wierszem/ - tym bardziej, iż klamrę dopina ten konkretny fragment:" jak się pozbyć
ojcowizny
jak żyć bez... (...)"
Za Eką pozwalam sobie powtórzyć:" Pointa z kanarkiem przednia"
Cóż więcej? Przesyłam pozdrowienia i życzenia weny nieustającej w pisaniu kolejnych wierszy

król Henryk VIII

[Podróżniczka]

Michale, Twoja interpretacja wiersza jest jak najbardziej słuszna . Cieszę się i pozdrawiam

Henryku, również i Twoje przemyślenia są jak najbardziej celujące. Dziękuję za dobre życzenia ciepło pozdrawiając