Pościel nam pachnące łąki

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Pościel nam pachnące łąki

#1 Post autor: eka » 11 maja 2015, 10:39

Tak, tak! Czas gotowy do lotu.
Światło. Powroty. Czułe śmierci
tęsknoty.

Cierpliwie pochylana dłoniom krawędź snu.
Słodkie pamiętanie, piach i
opadanie.

Łagodniejące w ziarnach – zabierz,
rozjaśniaj, kołysz wszystkiego
rozdanie.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Pościel nam pachnące łąki

#2 Post autor: Lucile » 11 maja 2015, 13:29

Dzień dobry Eko,
nie wiem, czy dobrze odczytuję intencje Twojego wiersza, który na początku nowego tygodnia przykuł moją uwagę, spowodował uśmiech i refleksję. Kluczem do jego zrozumienia, takiego wprost i "najpierwszego" - przynajmniej dla mnie - jest tytuł i końcowa strofa, a na dodatek stanowią bardzo ładną klamrę:
eka pisze:Łagodniejące w ziarnach – zabierz,
rozjaśniaj, kołysz wszystkiego
rozdanie.
pachnące łąki łagodniejące w ziarnach i jeszcze prośba o ich pościelenie. Piękny opis początku "wszystkiego" w naturze ludzi i przyrody. No cóż wiosna! Pora budzenia, przywoływania miłości, zasiewu i oczekiwania na "ziarno" -
eka pisze:Tak, tak! Czas gotowy do lotu.
Światło. Powroty. Czułe śmierci
tęsknoty.
trochę zdeprymowały mnie te czułe śmierci tęsknoty , ale natychmiast wytłumaczyłam je sobie po swojemu - nie każde zasiane ziarno wzejdzie, nie każda, nawet najpiękniejsza "iluminacja tęsknoty" zaowocuje związkiem i jego przetrwaniem. Pomimo słowa "śmierć" nie czuję tu rozpaczy, straty, a nawet zawodu.
Środkowa strofa
eka pisze:Cierpliwie pochylana dłoniom krawędź snu.
Słodkie pamiętanie, piach i
opadanie.
to czuły i czysty opis miłości - siewcy życia - ludzie i ich namiętności umiejętnie i tak zgrabnie wpisani w nieustanny cykl przyrody - koło życia. Podoba mi się :)

Miłego, słonecznego tygodnia Eko :kofe: :rosa:
Lu.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Napoleon North

Re: Pościel nam pachnące łąki

#3 Post autor: Napoleon North » 11 maja 2015, 14:10

Ave

To nie wiersz dla alergików :myśli:
te łąki bywają pylące
ot sedno sprawy :myśli:

Ładny :rosa:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Pościel nam pachnące łąki

#4 Post autor: Gloinnen » 11 maja 2015, 15:10

Ja ten wiersz bardziej "odczuwam", niż potrafię wytłumaczyć przy pomocy słów.
Pomyślałam sobie o roztopieniu się duszy w przyrodzie, jako przeciwieństwo odczuwania jednostkowego. "Ego" jest podatne na emocje, na poruszenia wywołane wydarzeniami ziemskimi. W naturę człowieka wpisane jest - odczuwanie. Z kolei u Ciebie wyczytałam pragnienie powrotu do stanu, w którym "czujący" pierwiastek ulega rozproszeniu w naturze, staje się integralną częścią tego, za czym tęskni - uwięziony w człowieku.
eka pisze:Cierpliwie pochylana dłoniom krawędź snu.
Słodkie pamiętanie, piach i
opadanie.
Piękny obraz.

Pozdrawiam,
:vino:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Pościel nam pachnące łąki

#5 Post autor: Fałszerz komunikatów » 11 maja 2015, 18:04

Prośba o miękkie lądowanie, łagodny finisz naszej ziemskiej podróży. Ciekawie łączysz przemiany zachodzące w przyrodzie, elementy mechaniczne, dzięki którym żyjemy i filozofię naszego życia na ziemi, które ulega przemianom i jest nieustanną podróżą.
Opadanie łagodniejące w ziarnach kojarzy mi się z rekompensatą przemijania, poprzez życie po życiu i nieprzerwanie łączy się z bezpiecznym powrotem do źródeł, na metaforyczną łąkę.
Myślę, że w wierszu jest zawarta rozmowa z tym, który daje nam możliwość tu, na Ziemi, podróżować. I fascynacja tym, co nas czeka po miękkim lądowaniu, z równoczesną prośbą o znośne cierpienie.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Pościel nam pachnące łąki

#6 Post autor: anastazja » 11 maja 2015, 21:30

eka pisze: Cierpliwie pochylana dłoniom krawędź snu.
Przy takich słowach lubię milczeć...ale cudne! :lov:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Pościel nam pachnące łąki

#7 Post autor: Podróżniczka » 12 maja 2015, 8:29

Eka, czytając Twoje wersy zaczęłam odczuwać delikatne kołysanie i dziwny niedosyt . Pięknie! :ok:

Pozdrawiam :rosa:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Pościel nam pachnące łąki

#8 Post autor: eka » 12 maja 2015, 15:58

Witaj, Lu.
Lucile pisze:spowodował uśmiech
I o to chodziło. :)
Lucile pisze:trochę zdeprymowały mnie te czułe śmierci tęsknoty
Ale przed czułymi śmierciami tęsknoty są umieszczone - powroty. Kiedy kończy się (umiera) tęsknota rozdzielonych?
Lucile pisze:to czuły i czysty opis miłości -
:rosa:

Dzięki, Lucile, za wnikliwy komentarz.
:kofe:

Napoleon North pisze:Ave

To nie wiersz dla alergików :myśli:
te łąki bywają pylące
ot sedno sprawy :myśli:

Ładny :rosa:
:) Dziękuję. Pozdrawiam, Napoleonie.

Gloinnen pisze:wyczytałam pragnienie powrotu do stanu, w którym "czujący" pierwiastek ulega rozproszeniu w naturze, staje się integralną częścią tego, za czym tęskni - uwięziony w człowieku.
:) Dziękuję.
Bardzo ciekawy i "czujący tekst" - komentarz, Glo. Tak, rozdawanie wszystkiego może być właśnie tak odebrane.

Fałszerz komunikatów pisze: łagodny finisz naszej ziemskiej podróży.
Dokładnie. :) Dzięki Piotrek.

Anastazjo, cieszę się :)
Podróżniczko - naprawdę? Kołysze? Dzięki za podzielenie się odczuciem.
:kofe:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Pościel nam pachnące łąki

#9 Post autor: lczerwosz » 12 maja 2015, 16:55

Melodia jest choć biały. I proste rymy, ale zawartość wymagająca.
eka pisze:Słodkie pamiętanie, piach i
opadanie.
No pogrzeb, ale wcale nie żal, już nie będę wyjaśniać, inni napisali.
Nigdy nie byłem wymagający, nie potrzebowałem ładnego, wygodnego posłania do snu podobnie i eleganckiego nakrycia do stołu. Mogłem w barłogu i na gazecie. Ale im dłużej żyję, tym bardziej rozumiem, czuję tę przyjemność, no luksus. Na noc poślubną albo ostatnią. I odlot z samego środka przyjęcia. Na nową drogę (życia).

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Pościel nam pachnące łąki

#10 Post autor: eka » 12 maja 2015, 17:19

Powrót z łąki na... łąki.
Leszku, gdzie ten luksus dostrzegłeś? :myśli:


Pozdrawiam.
:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”