Być może drugie/trzecie/kolejne:
na początku rozdwojenie jaźni, z mocno
zadzierzgniętą pętlą śpiewamy pieśni
pochwalne.
Ostatni posiłek na porcelanie, jednak sztućce
z ołowiu – trucizna.
Więc piszemy skargę, tylko adresat nieznany,
ale pieczęć ważna:
Dzień ostatni roku pańskiego.
I zamaszysty podpis: Homo sapiens
lub podobny nonsens.
Kroniki skazanych. Abolicje /Tryptyk/
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Kroniki skazanych. Abolicje /Tryptyk/
cóż, homo sapiens to taki (s)twór, który zrobi wszystko, żeby zaszkodzić sobie i wszystkiemu wokoło, i będzie przy tym wrzeszczał, jak to bardzo wszystko próbuje zaszkodzić jemu. Skazaliśmy się sami i sami wykonamy na sobie wyrok. Tak czytam sens, i bardzo w moim guście, szczególnie to:
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
(tę truciznę jako dopowiedzenie może nieźle by było sobie darować?)Marcin Sztelak pisze: Ostatni posiłek na porcelanie, jednak sztućce
z ołowiu –

pozdrawiam serdecznie...
Ewa