Conversatio morum

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Conversatio morum

#1 Post autor: Lucile » 06 cze 2015, 21:25

W jednym z eremów w Montserrat
Czarna Madonna ma
zamknięte oczy - symbol milczenia.

Wspinam się po słowach, uparcie
nie wierząc w ich sens.
Ścigają mnie twarde, kanciaste.
Już wiem, że nie zdążę.
Pochłonie mnie
lawinisko. I jeszcze twój krzyk.
Nie patrz tak!

Oczy mogą narobić wiele
hałasu - nie wiedziałeś?

Nigdzie indziej poza własnym Montserrat nie znajdzie człowiek szczęścia i spokoju. J.W. Goethe
Ostatnio zmieniony 07 cze 2015, 12:22 przez Lucile, łącznie zmieniany 1 raz.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Conversatio morum

#2 Post autor: Henryk VIII » 07 cze 2015, 1:58

Bardzo dobrze. Pozwól, że później jeszcze dogłębniej się wypowiem - tu nie ma żartów. Tu pomyśleć należy, albowiem to
temat godzien schylenia głowy...

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Conversatio morum

#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 07 cze 2015, 11:48

Oczy potrafią mówić. Na podobnej zasadzie funkcjonuje całe nasze ciało - jako tuba naszych zamierzeń.
A oczy świętych mają wielką moc.
Świetnie stopniujesz dynamikę w tym wierszu :ok:
Pochłonie mnie
lawinisko.
I jeszcze twój krzyk. Nie patrz tak!
Zmieniłbym tu nieco wersyfikację na:
Pochłonie mnie
lawinisko. I jeszcze twój krzyk.
Nie patrz tak!

A można wiedzieć co oznacza tytuł?

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Conversatio morum

#4 Post autor: Lucile » 07 cze 2015, 12:39

Dzień dobry Henryku Ósmy i Fałszerzu komunikatów,

dziękuję za niedzielne odwiedziny, czym mogę ugościć: :kofe: :beer: :vino: a już z pewnością :)

Fałszerzu, jak widzisz spodobała mi się Twoja poprawka i od razu ją wprowadziłam, dziękuję :kwiat:
Fałszerz komunikatów pisze:Świetnie stopniujesz dynamikę w tym wierszu
miło czyta się takie słowa, tym bardziej, ze ostatnio - moja osobista - "poetycka wena" poszła sobie na urlop.
Mam tylko nadzieję, że nie bezterminowy ;)

Wasza Wysokość,

cierpliwie, aliści z pewną - aczkolwiek skrywaną - nieśmiałością, poczekam na królewskie słowa :kwiat:

Szanowni Panowie - proszę przyjąć słoneczne pozdrowienia
od Lucile :rosa:

P.S.
Conversatio morum - to 58 Reguła św. Benedykta - dotycząca wierności życia klasztornego. To również jeden z zakonnych ślubów przyjęcia obyczajów monastycznych, czyli w konsekwencji - przemiany własnego zachowania i rozwoju duchowego.
Ostatnio zmieniony 07 cze 2015, 12:51 przez Lucile, łącznie zmieniany 1 raz.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Conversatio morum

#5 Post autor: Fałszerz komunikatów » 07 cze 2015, 12:43

Nie pozostaje mi nic innego jak wyrazić radość z powodu tego, że Ci pomogłem w tym, by wiersz był jeszcze lepszy :)
I ja wracam z piwem, winem i kawką :) Uśmiech był już wcześniej :smoker:
Dzięki za wyjaśnienie tytułu. Jak rozumiem, jest to określenie Czarnej Madonny :myśli:

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Conversatio morum

#6 Post autor: Lucile » 07 cze 2015, 13:22

Jak mówi legenda, figurę Czarnej Madonny wyrzeźbił św. Łukasz, a św. Piotr pozostawił ją w grocie w masywie gór Montserrat w Katalonii (grota została wcześniej przygotowana przez anioły). Legenda mówi również, że w miejscu odnalezienia figurki ( po najeździe muzułmańskim figura zniknęła na wiele lat) Parsifal odnalazł tu św. Graala. W X wieku benedyktyni wybudowali na górze klasztor, a cudowna figura stała się celem pielgrzymek z całej Europy. Co ciekawe - Czarna Madonna - nie miała ciemnej twarzy od początku. To figura polichromowana. Do jej pomalowania używano farby - bieli ołowiowej, lub cynkowej. W ciągu stuleci, od płomienia tysięcy palonych przed nią świec - następowało stopniowe utlenienie składników farby. I tak Madonna stała się "Czarną Madonną".
Interesujące jest to (i ten fakt był pierwotnym asumptem do powstania tego wiersza, chociaż - nie tylko to), że w jednym z eremów, znajdujących się w pobliżu klasztoru, znajduje się kopia figury Czarnej Madonny. Jedyna różnica - pomiędzy tą rzeźba a oryginałem - to oczy. Oryginalna ma je otwarte - od wieków spogląda na odwiedzający ją tłum pielgrzymów. Ta w eremie natomiast zamknięte - własnie symbol milczenia.
Fałszerzu, mam nadzieję, że choć w części zaspokoiłam Twoją ciekawość :)
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Conversatio morum

#7 Post autor: Fałszerz komunikatów » 07 cze 2015, 14:07

Dzięki Tobie dowiaduję się wiele ciekawostek, o których pewnie nigdy bym się nie dowiedział. Dzięki za poszerzanie mej wiedzy, lubię ten stan :)

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Conversatio morum

#8 Post autor: Qń Który Pisze » 07 cze 2015, 14:21

Ha, ciekawa materia natchnienia i kompilacja wyobraźni z jej subtelną nieuchwytnością. Udało się znakomicie wydobyć piękno milczenia przy zamkniętych oczach.
Zawsze uważałem, że rozmowa oczu, to rozmowa myśli, podczas której na ustach układają się niewypowiedziane słowa i tworzą pewnego rodzaju aureolę twarzy, z której nieliczni mogą wszystko wyczytać, a po przeczytaniu wysyłają podobne myśli oczami i uzyskują natychmiast odpowiedź. Też przy pomocy oczu i kilkudziesięciu mięśni twarzy. Tak rozmawiają ze sobą kompatybilne dusze, które dźwiękiem boją się spłoszyć magiczne momenty deszyfrowania myśli. Misterium, które na długo zostaje w pamięci. Enigma, którą spijają nieliczni. To preludium do dalszych odsłon, które nie są w stanie zamknąć ust przed natłokiem myśli i wtedy można słowem dokonać wszystkiego, czego chciały oczy. :)
Bardzo ładnie u Ciebie, Lucile :)
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Conversatio morum

#9 Post autor: Lucile » 08 cze 2015, 11:32

Qniu, och Qniu, jakże pięknie skomentowałeś tych kilka wersów mojego tekstu, dziękuję :rosa:
Nie tylko pięknie, ale i - prawdziwie, delikatnie, subtelnie oraz z wyczuciem - jakbyś czytał, co ukryte pod zamkniętymi powiekami.
Nie znałam Cię z tej strony (oczywiście z zastrzeżeniem, na ile kogoś można poznać, czytając jego wiersze).
Tu, nie cwałujesz zuchwale, donośnie stukając nowiutkimi podkowami, władczo rżąc, a dorodną, rozwianą grzywą roztaczając
swój urok i czar ;)
U takiego wyciszonego, refleksyjnego Qnia... bardzo ładnie, więc :vino: Twoje zdrowie

Serdeczności ślę :kwiat:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Conversatio morum

#10 Post autor: Gloinnen » 08 cze 2015, 18:14

Właściwie wobec tego, że przedmówcy już wiele powiedzieli na temat wiersza, a Autorka wyjaśniła, co miała na myśli - ja zwrócę uwagę tylko na niezwykle ciekawą metaforę, która sama w sobie jest zamkniętym obrazem, który zdecydowanie przerasta wiersz swoim znaczeniem i głębią.
Oczy mogą narobić wiele
hałasu
Inspirujące i pozwalające na szereg uniwersalnych refleksji.
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”