róża dla Jane Seymour
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
róża dla Jane Seymour
z cyklu: listy królewskie
te jedenaście dni - deszcz
dudniący jak bęben
nad królewskim rosarium. dałem ci
tron, nasienie
oraz prawo pierścienia.
i purpurowy pąk
róży - eteryczną zbyteczność
pośród cennych
klejnotów, na twoje pąsowienie w klatce
nagłych oddechów - to nieprawda,
że dziecko było owocem
grzechu i nieprawda, że wtedy tęskniłem
za Anną. nie wierzcie
Chapuys’ a inkaustom - czas
przeinacza;kąsa
włosy, brwi - i przejrzysta,
stąpasz, powłócząc
cieniem
w przezroczystym powietrzu -
martwa pośród żyjących,
żywa wśród róż
w rosarium...
te jedenaście dni - deszcz
dudniący jak bęben
nad królewskim rosarium. dałem ci
tron, nasienie
oraz prawo pierścienia.
i purpurowy pąk
róży - eteryczną zbyteczność
pośród cennych
klejnotów, na twoje pąsowienie w klatce
nagłych oddechów - to nieprawda,
że dziecko było owocem
grzechu i nieprawda, że wtedy tęskniłem
za Anną. nie wierzcie
Chapuys’ a inkaustom - czas
przeinacza;kąsa
włosy, brwi - i przejrzysta,
stąpasz, powłócząc
cieniem
w przezroczystym powietrzu -
martwa pośród żyjących,
żywa wśród róż
w rosarium...
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: róża dla Jane Seymour
Pięknie zaczynasz i pięknie kończysz, Henryku (i to do tego) ósmy.Henryk VIII pisze: te jedenaście dni - deszcz
dudniący jak bęben
nad królewskim rosarium. dałem ci
...
stąpasz, powłócząc
cieniem
w przezroczystym powietrzu -
martwa pośród żyjących,
żywa wśród róż
w rosarium...
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: róża dla Jane Seymour
A więc naprawdę jesteś Henrykiem VIII. Czasami o tym przypominasz. I chwała Ci za to, Wasza Wysokość. I za ten wiersz... 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10
Re: róża dla Jane Seymour
Jane Seymour, Jane lub Joanna Seymour (ok. 1508/1509 – 24 października 1537) – królowa-małżonka Anglii i Irlandii jako trzecia żona króla Anglii Henryka VIII.
Król Henryk VIII zaczął romansować z Jane Seymour jeszcze podczas małżeństwa z Anną Boleyn i poślubił ją zaledwie 11 dni po straceniu Anny – 30 maja 1536. Jane przyczyniła się do powrotu do łask króla jego córki – Marii Tudor, z pierwszego małżeństwa z Katarzyną Aragońską. Ponadto dała ona królowi jedynego męskiego potomka, późniejszego króla Anglii i Irlandii, Edwarda VI. Zmarła w wyniku gorączki poporodowej 12 dni po jego urodzeniu, w nocy z 24 na 25 października 1537 roku.
Był czas, że pasjonowałam się historią Anglii, znam dzieje żon Henryka VIII. Powyżej, dla jasności , wkleiłam info z Wikipedii, aby nie zatrzymywać się na faktach, lecz na tekście.
11 dni, od których zaczyna się wiersz, to czas żałoby, stąd deszcz przypominający dokonaną zbrodnię ( bęben – bardzo trafne porównanie). Zastosowana elipsa wg mnie niepotrzebna, bo równie dobrze – deszcz bębni, ale to drobiazg. Teraz wypowiedź peela nieco zakamuflowana, sugerująca, że jego działania miały cel ( nasienie), coś za coś. Nie lubię zdań od „i”, ale to już prawo Autora, jednak długość tej wypowiedzi prowadzi do chaosu sądów, szczególnie fragment:
na twoje pąsowienie w klatce
nagłych oddechów - to nieprawda,
że dziecko było owocem
Uważam, że należało rozdzielić ten przeskok.
Teraz nieco prywaty: nie sądzę, na podstawie własnej wiedzy, aby Jane była zazdrosna o Annę, raczej parła do wyeliminowania królowej, zatem tłumaczenie się peela – że dziecko było owocem grzechu, że tęsknił za żoną – do mnie nie przemawia. Tutaj też jakieś dziwaczenie z interpunkcją : przejrzysta ( zbędny przecinek ) stąpasz. Również ten średnik wg mnie należy zastąpić kropką lub przecinkiem. Cały wyżej omawiany fragment jest najsłabszy językowo : przez nadmiar myślników, wyliczeń itp.
Czy konieczne jest to dopowiedzenie – wśród róż w rosarium, ponieważ już mamy jedną różę ( plus te w tytule), a w rosarium trudno o inny kwiat.
Pozwoliłam sobie na szerszą wypowiedź może dlatego, że sama uległam fascynacji tamtymi czasami i chciałabym , aby wiersz był czyściutki, dopracowany?
Król Henryk VIII zaczął romansować z Jane Seymour jeszcze podczas małżeństwa z Anną Boleyn i poślubił ją zaledwie 11 dni po straceniu Anny – 30 maja 1536. Jane przyczyniła się do powrotu do łask króla jego córki – Marii Tudor, z pierwszego małżeństwa z Katarzyną Aragońską. Ponadto dała ona królowi jedynego męskiego potomka, późniejszego króla Anglii i Irlandii, Edwarda VI. Zmarła w wyniku gorączki poporodowej 12 dni po jego urodzeniu, w nocy z 24 na 25 października 1537 roku.
Był czas, że pasjonowałam się historią Anglii, znam dzieje żon Henryka VIII. Powyżej, dla jasności , wkleiłam info z Wikipedii, aby nie zatrzymywać się na faktach, lecz na tekście.
11 dni, od których zaczyna się wiersz, to czas żałoby, stąd deszcz przypominający dokonaną zbrodnię ( bęben – bardzo trafne porównanie). Zastosowana elipsa wg mnie niepotrzebna, bo równie dobrze – deszcz bębni, ale to drobiazg. Teraz wypowiedź peela nieco zakamuflowana, sugerująca, że jego działania miały cel ( nasienie), coś za coś. Nie lubię zdań od „i”, ale to już prawo Autora, jednak długość tej wypowiedzi prowadzi do chaosu sądów, szczególnie fragment:
na twoje pąsowienie w klatce
nagłych oddechów - to nieprawda,
że dziecko było owocem
Uważam, że należało rozdzielić ten przeskok.
Teraz nieco prywaty: nie sądzę, na podstawie własnej wiedzy, aby Jane była zazdrosna o Annę, raczej parła do wyeliminowania królowej, zatem tłumaczenie się peela – że dziecko było owocem grzechu, że tęsknił za żoną – do mnie nie przemawia. Tutaj też jakieś dziwaczenie z interpunkcją : przejrzysta ( zbędny przecinek ) stąpasz. Również ten średnik wg mnie należy zastąpić kropką lub przecinkiem. Cały wyżej omawiany fragment jest najsłabszy językowo : przez nadmiar myślników, wyliczeń itp.
Czy konieczne jest to dopowiedzenie – wśród róż w rosarium, ponieważ już mamy jedną różę ( plus te w tytule), a w rosarium trudno o inny kwiat.
Pozwoliłam sobie na szerszą wypowiedź może dlatego, że sama uległam fascynacji tamtymi czasami i chciałabym , aby wiersz był czyściutki, dopracowany?
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: róża dla Jane Seymour
Zgrabnie ułożona poetycka biografia historycznej postaci.
Szczególnie podoba mi się dwuznaczność, a nawet trójznaczność symbolu pąsowienia. Bardzo dokładnie można mu przypisać związki z medycyną - w końcu peelka zmarła na wskutek gorączki poporodowej.
Dużo się dzieje w Twym wierszu. Zmieścić tyle historii w jednej, krótkiej treści, to sztuka. Brawo!
Szczególnie podoba mi się dwuznaczność, a nawet trójznaczność symbolu pąsowienia. Bardzo dokładnie można mu przypisać związki z medycyną - w końcu peelka zmarła na wskutek gorączki poporodowej.
Dużo się dzieje w Twym wierszu. Zmieścić tyle historii w jednej, krótkiej treści, to sztuka. Brawo!

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: róża dla Jane Seymour
Henryk VIII pisze:z cyklu: listy królewskie
stąpasz, powłócząc
cieniem
w przezroczystym powietrzu -
martwa pośród żyjących,
żywa wśród róż
w rosarium...

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: róża dla Jane Seymour
Witajcie!
Miła ITuiTam,
cieszę się, że Ci się wiersz podobał - dziękuję
Także i dla Ciebie, Coobusie
i ukłon za wizytę oraz życzliwe słowa 
Latimo!, na wstępie wielkie słowa wdzięczności za to, że przybliżyłaś czas i okoliczności
Cieszę się też, że i Ciebie ta epoka onegdaj uwiodła. Doceniam również uwagi " techniczne" - przeanalizuję każdą jedną
Natomiast stwierdzenie " dziecko było owocem grzechu" ma swe uzasadnienie w niektórych ( sprzecznych zresztą) tekstach źródłowych; tych, które podają, iż zostało one poczęte jeszcze za życia Anny...
Fałszerzu, trafne spostrzeżenie - dziękuję
Anastazjo - zawsze miło mi, gdy znajdziesz chwilę na moje wiersze ...
H8
Miła ITuiTam,



Także i dla Ciebie, Coobusie


Latimo!, na wstępie wielkie słowa wdzięczności za to, że przybliżyłaś czas i okoliczności


Fałszerzu, trafne spostrzeżenie - dziękuję

Anastazjo - zawsze miło mi, gdy znajdziesz chwilę na moje wiersze ...

H8
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: róża dla Jane Seymour
poczytałam z przyjemnością, jako wielbicielka wszystkiego, co mroczne bądź kontrowersyjne w historii stworzeń z gatunku homo sapiens. Rola Joanny Seymour - kontrowersyjna, można rzec, że się jej "upiekło" i odeszła śmiercią naturalną, bo gdyby nie - to nie wiadomo, czy za jakiś czas nie skończyłaby na szafocie! Ja też się zetknęłam z wersją, że dziecko jej i Henryka zostało poczęte jeszcze za życia Anny, tym bardziej, że rodzinie Jane zależało na wprowadzeniu do jego życia i łoża "swojej" dziewczyny, a później ci ludzie nawet by nie mrugnęli okiem, jakby trzeba ja było poświęcić na ołtarzu interesów rodziny, cokolwiek to znaczy.
Róża - symbol kobiecości w dosłownym sensie, ale także - doskonałości. cóż, na tę chwilę, na chwile ciąży i powicia następcy tronu, Jane była dla Henryka doskonałością...
Ciekawy wiersz, Wasza Wysokość...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
Róża - symbol kobiecości w dosłownym sensie, ale także - doskonałości. cóż, na tę chwilę, na chwile ciąży i powicia następcy tronu, Jane była dla Henryka doskonałością...
Ciekawy wiersz, Wasza Wysokość...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: róża dla Jane Seymour
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: róża dla Jane Seymour
Witacie!
Droga Ewo,masz rację - i w kwestii symboliki : nieśmiertelnej symboliki śmiertelnych róż
, jak i w kwestiach macierzyńsko politycznych. Ale wszak inne to były czasy, inna mentalność, inna kultura. Także inna ... mroczność.Inna od tego, co nas teraz dławi
Dziękuję, że wpadłaś i poczytałaś
dla Ciebie
Drogi Leszku - a schody te prowadzą dokąd? Do Tower, czy do sypialni H8? W GÓRĘ, CZY W DÓŁ...?

Droga Ewo,masz rację - i w kwestii symboliki : nieśmiertelnej symboliki śmiertelnych róż



Drogi Leszku - a schody te prowadzą dokąd? Do Tower, czy do sypialni H8? W GÓRĘ, CZY W DÓŁ...?

