Krótkie bywają rozmowy

[Sede Vacante]

Bywa, że rozmowy są krótkie,
jak plusk, kamieniem burzonej wody.
Bywa, że rozmowy są krótkie.

Co u Pana? U Pani?
Mamy swoje, smutne historie,
i wydusić je chcemy...
Wtedy rozmowy są krótkie.

Wiosna nam idzie!
Fontanny na rynku oszalały z radości.
Jutro znowu ktoś będzie najlepszy!


To są tak krótkie rozmowy,
gdy jesteśmy gotowi
swoje wydusić dramaty,
a przecież

wiosna nam idzie.
Fontanny oszalały z radości.
Jutro znowu ktoś będzie najlepszy.

Wtedy,
z tymi, co szczęścia nam życzą,
krótkie się odbywają rozmowy.







PO POPRAWCE:


Bywa, że rozmowy są krótkie,
jak plusk kamieniem burzonej wody.
Bywa, że rozmowy są krótkie.

Co u Pana? U Pani?
Mamy swoje, smutne historie,
i wydusić je chcemy...

Jesteśmy gotowi
swoje wydusić dramaty,

lecz

wiosna nam idzie.
Fontanny oszalały z radości.
Jutro znowu ktoś będzie najlepszy.

Wtedy,
z tymi, co szczęścia nam życzą,
krótkie
się odbywają rozmowy.

[Patka]

Nie umiesz się posługiwać powtórzeniami, Sede. Dobre powtórzenie to takie, którego nie czuć, nie rzuca się w oczy, mówiąc: "o, ty wcześniej czytałeś takie słowo/zdanie". Twoje powtórzenia zdań mnie osobiście irytowały, w pewnym momencie się zapytałam, ile razy jeszcze napisze, że rozmowy są krótkie. Niczemu to nie służy, a jeśli jednak miało jakiś cel - nie wyszło. Nie twierdzę, że niczego w tym nie ma, tylko że w takiej formie do mnie nie przemawia.

jak plusk, kamieniem burzonej wody.

bez przecinka; na marginesie - kiepski szyk

smutne historie,
i wydusić je chcemy

tu też

[Mirek]

a ja sobie zanuciłem zaśpiewałem
wiatr powiał
deszcz spadł na głowy

bo to własnie taki wiersz
fajnie się czytało

[Sede Vacante]

Dziękuję Patko - poprawiłem. Zobaczysz?
Dziękuję Mirku.

[Alga]

Miałam podobne wrażenie nadmiaru, teraz jest lepiej.
Dużo prawdy w przekazie.

Pozdrawiam