wg Maxa Ernsta

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
giger
Posty: 13
Rejestracja: 08 sie 2015, 18:15

wg Maxa Ernsta

#1 Post autor: giger » 09 sie 2015, 12:13

EUROPA PO DESZCZU

Unosząc stopy uniknąłem zderzenia z chodnikiem
Uginającym się pod ciężarem dekoracji z taniego filmu

Mijałem korytarze, stacje benzynowe, sypialnie
Pogrążone w tym samym stanie co liczne dworce
Dorzucające oddech peronów do odgłosów miasta

Wszedłem do restauracji położonej nad rzeką
Sala świeciła pustkami – toaleta wręcz przeciwnie
Wrażenie potęgowały lustra
Dopchałem się przed jedno z nich
Na wyciągniętym grzebieniu nagromadziło się zbyt wiele
Barwy, blask, rozmyty kontur

Zapach tortu przegonił wszystkich

Milcząc oglądałem wewnętrzną stronę powiek
Dźwięk nie pokrywał się z obrazem
Umysł zaskakiwał co jakiś czas
Kran wyrzucał ostatkiem sił sfermentowane krople

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: wg Maxa Ernsta

#2 Post autor: alchemik » 09 sie 2015, 13:14

Rozumiem, że to surrealistyczny (stąd Max Ernst), poetycki obrazek miasta w Europie.
Moim zdaniem poprowadzony bardzo dobrze przeplatającymi się metaforami i obrazami zmieniającymi się jak w kalejdoskopie.
Oddech peronów do odgłosow miasta
A więc i dźwięki.
Dochodzą również zapachy.
Zapach tortu przegonił wszystkich
A więc obraz staje się polisensualny.
I doskonała puenta konfrontująca powidoki z rzeczywistością.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: wg Maxa Ernsta

#3 Post autor: Leszek Sobeczko » 09 sie 2015, 13:57

zapach tortu przegonił wszystkich, hmmm cóż to był za tort? fetor/smród byłby bardziej na miejscu; tego miejsca w wierszu nie rozkminiam

całość dość sugestywna, z korytarzami też miałem problem, bo sugerują peregrynację po wnętrzach; troszekę też z toaletą, zwykle kilka osób w takich przybytkach to wręcz tłok; każdy wiersz funcjonuje w swoim świecie i być może moje postrzeganie nie jest do końca światem wiersza

pozdrawiam

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: wg Maxa Ernsta

#4 Post autor: Mirek » 09 sie 2015, 15:58


giger
Posty: 13
Rejestracja: 08 sie 2015, 18:15

Re: wg Maxa Ernsta

#5 Post autor: giger » 20 sie 2015, 18:18

w surrealizmie nigdy nic nie jest tym na co wygląda
wiersz opisuje klimat obrazów Paula Delvaux
a tytuł został zaczerpnięty z dzieła M. Ernsta
typowe ...

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: wg Maxa Ernsta

#6 Post autor: lczerwosz » 20 sie 2015, 21:39

Od strony technicznej - za dużo jednolitych form czasu przeszłego. Takie opowiadanie. Jako wiersz to nieco nuży.
giger pisze:Zapach tortu przegonił wszystkich
To mogła by być puenta. Nie gorszył bym się jak mój imiennik. Smród w miastach to niestety norma. Kiedyś wsie śmierdziały nawozem naturalnym, popularnie gnojem.
Następna zwrotka jeszcze bardziej wskazuje, że to kolejny rozdział prozy napisanej w składni wiersza.
Bardzo bym skrócił, pozbył się tzw. nadsłowia.
Pozdrawiam
Leszek

Masz trzy utwory dziś, w innych rodzajach twórczości poza dramatem limity nie obowiązują, ale dla Twojego dobra lepiej po trochę dawkować. I zobacz dział Kto zacz, Zapraszam

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: wg Maxa Ernsta

#7 Post autor: eka » 20 sie 2015, 22:02

Po radioaktywnym deszczu. Nie tylko dosłownie.
Ja lubię taką liryczną narrację, natłok obrazów i to co je spaja.
Wolność odczytu.
:kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”