na włosku
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: na włosku
Dobry wieczór Eka,
23 sylaby - a ileż interpretacji - wprowadziły mnie w dziwny stan. Pobrzmiewa mi w nich Edgar Allan Poe, ale na plan pierwszy wysuwa się hiszpańska garota
Serdeczności i pozdrowienia od
Lucile
23 sylaby - a ileż interpretacji - wprowadziły mnie w dziwny stan. Pobrzmiewa mi w nich Edgar Allan Poe, ale na plan pierwszy wysuwa się hiszpańska garota
mocny, wieloznaczny, gorzki i dobry okrucheka pisze:a struna białego pianina
li li li
cii...

Serdeczności i pozdrowienia od

Lucile
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: na włosku
Dzień dobry, Lucile
Dziękuję za podzielenie się odczuciem. Skojarzenie z garotą, przyznaję, zaskoczyło... ale jest w klimacie.


Dziękuję za podzielenie się odczuciem. Skojarzenie z garotą, przyznaję, zaskoczyło... ale jest w klimacie.

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: na włosku
Bardzo interesujące!!!!
Jakże złowrogie!
Jak trzyma w napięciu i jakim cudnym początkiem historii może być!
Połączenie pianina z nożem...
Ja, gdy piszę, nałogowo słucham melodii z gatunku "Sad piano/violin melody". Smutne, dramatyczne, piękne. Bez takich melodii nawet nie zasiadam do pisania.
Tym bardziej ten obraz, który nakreśliłaś, jest "mój".
Ileż to wierszydeł o śmierci, samotności, psychozie, napisało się przy dźwiękach pianina...
Twoja miniatura jest dobra, jako wiersz, okruch, ale byłaby równie dobra, jako obraz, dosłownie, kobiety leżącej, trzymającej nad głową ten nóż ostrzem skierowanym ku czole. A w tle - pianino.
Albo wstępem do klipu, albo całym klipem muzycznym.
To naprawdę pełen potencjału "okruszek"!!!
Jakże złowrogie!
Jak trzyma w napięciu i jakim cudnym początkiem historii może być!
Połączenie pianina z nożem...
Ja, gdy piszę, nałogowo słucham melodii z gatunku "Sad piano/violin melody". Smutne, dramatyczne, piękne. Bez takich melodii nawet nie zasiadam do pisania.
Tym bardziej ten obraz, który nakreśliłaś, jest "mój".
Ileż to wierszydeł o śmierci, samotności, psychozie, napisało się przy dźwiękach pianina...
Twoja miniatura jest dobra, jako wiersz, okruch, ale byłaby równie dobra, jako obraz, dosłownie, kobiety leżącej, trzymającej nad głową ten nóż ostrzem skierowanym ku czole. A w tle - pianino.
Albo wstępem do klipu, albo całym klipem muzycznym.
To naprawdę pełen potencjału "okruszek"!!!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: na włosku
Piękne to jest.
Nóż, coś co może wyrządzić krzywdę komuś lub samym nam.
Niebezpieczny, ostry. Każdy kiedyś pod nim ugnie. Niestety.
Głos nasz w tedy już nic nie powie. On będzie krzyczał, choć uciszony.

Nóż, coś co może wyrządzić krzywdę komuś lub samym nam.
Niebezpieczny, ostry. Każdy kiedyś pod nim ugnie. Niestety.
Głos nasz w tedy już nic nie powie. On będzie krzyczał, choć uciszony.

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: na włosku
Sede, aż się uśmiechnęłam... tekst miał pierwotnie tytuł - w harmonii
Znakomicie to odczytałeś, dzięki.
Pallas - wielkie dzięki za refleksję.

Znakomicie to odczytałeś, dzięki.
Pallas - wielkie dzięki za refleksję.

- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: na włosku
słodką zemstę tu czuję, eka, jak dwa razy dwa,
a tytuł też mógłby brzmieć: po włosku
pozdrawiam
a tytuł też mógłby brzmieć: po włosku

pozdrawiam

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: na włosku
Tak? W pewnym sensie masz rację.Liliana pisze:słodką zemstę tu czuję, eka, jak dwa razy dwa,
a tytuł też mógłby brzmieć: po włosku![]()
Dzięki, Lil.

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: na włosku
Prawie mam gęsią skórkę. Aż mi się marzy ciąg dalszy - ekuś 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: na włosku
Może te trzy linijki wymuszą miejsce gdzieś w środku, na końcu lub coś otworzą... kto wie?
Dzięki, Ann, za podzielenie się odczuciem.

Dzięki, Ann, za podzielenie się odczuciem.
