19:00

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

19:00

#1 Post autor: Adela » 03 wrz 2015, 14:47

Przystanek Florenc,
dzień skurczył się i niewiele z niego zostało.
Pan w jasnym kapeluszu czyta gazetę,
pan bez kapelusza właśnie wysiadł.
Albo na odwrót
w szybie wszystko wygląda jakby za mgłą.

Pot rzeźbi kalekie motyle na krzesłach.
W bocznym lusterku lśni czerwone światło,
chwila krótka jak przekręcenie klucza w zamku.

A na kolację chleb z dżemem
i zachodzące słońce w szklance mleka.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: 19:00

#2 Post autor: Alek Osiński » 04 wrz 2015, 14:42

Podoba mi się ten opis. Dużo tu impresjonistycznej
wrażliwości - czuły zmysł obserwacji,

w ostatniej linijce narzuca mi się tylko inny szyk

"i słońce zachodzące w szklance mleka"

lepiej brzmi moim zdaniem...

a i jeszcze -
Adela pisze:chwila krótka jak przekręcenie klucza w zamku.
czytam - chwila na przekręcenie klucza w zamku - moim zdaniem
szerzej by otworzyło wiersz

Pozdrawiam

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: 19:00

#3 Post autor: Mirek » 04 wrz 2015, 17:26

Adela pisze:A na kolację chleb z dżemem
i zachodzące słońce w szklance mleka.
przeczytałem ... potem znów ...za chwilę znów
mistrzostwo świata i tyle
a wersy zacytowane to naj :bravo:

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: 19:00

#4 Post autor: Adela » 04 wrz 2015, 18:25

Przepraszam za brak polskich znakow.

Alku, bardzo dziekuje za komentarz i sugestie. Jesli chodzi o wers ze sloncem, moze faktycznie lepiej. Hmm.. Natomiast z tym kluczem, to, wedlug twojej sugestii, moze swiatlo powinno byc wtedy zielone;)

Mirku, milo mi ze chwila przyciagnela na tyle, ze przeczytales raz i drugi:)
Klaniam sie,
A.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”