Wyniki konkursu ogórkowego!

[Malwina]

Do kogo pytanie? Poczekam, wiem że będą ujawnione nicki autorów a może i wyniki głosowania, chyba tak zawsze było.

[alchemik]

Pytanie było do Tytana.
A z tym ujawnieniem, to nie jestem pewien.
Ewa pytała czy ujawniać.

Moim zdaniem powinna już to dawno zrobić
Nie wiem czemu się waha.

[pallas]

Teksty Tytana to nr 5 i 6
A czego mam się wstydzić Alchemiku. Może ktoś zagłosował?

[alchemik]

Ja głosowałem na tekst nr 3 (moim zdaniem bardzo dobry) i nr 8 (tekst zwycięski).

Ciekaw jestem, kto głosował na mnie.

[Gorgiasz]

Ciekaw jestem, kto głosował na mnie.

Nie powiem.

[Patka]

O, widzę, że Gorgiasz wsparł prozę. Może, alchemiku, każdy, kto na nas głosował, robił to z litości, sądząc, że nikt inni nie zagłosuje?

Ujawniajcie się, kochani. Ja, oprócz jednego opowiadania, nie wysłałam nic innego. Na godzinę przed zakończeniem terminu wpadłam na jeszcze jeden pomysł na tekst, ale już nie zdążyłam napisać.

[Gajka]

Ja głosowałam na................................................................. 8 i 12

[pallas]

Patka ja z litości nie głosowałem. Po prostu tekst mi się spodobał. Miał to coś.

[Henryk VIII]

Gratki!!!

[coobus]

Dziękuję wszystkim za oddane głosy. Biję się w piersi - sam nie głosowałem. Ciągle jeszcze jestem w rozjazdach (często bez netu), łażę akurat po bieszczadzkich ścieżkach, przewietrzając psychikę i oddychając tamtejszą kulturą i historią. I ucząc się od innych tego, że można się wznieś ponad połoniny (tu mam na myśli spektakl o Wojtku Belonie i pokiereszoawnych życiorysach ludzi gór, jaki obejrzałem dwie noce temu nad brzegiem solińskiego zalewu). Niedługo pora powrotu, za kilka dni się pojawię, poczytam, coś zostawię. A wkrótce znowu kolejne góry... Jesień, to czas jesiennych ludzi. Mój czas.
Jeszcze raz dziękuję. Cieszę się.