"Kto rano wstaje temu..."
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
"Kto rano wstaje temu..."
w wypowiedzianych słowach
osadza się złość
poranek już tak nie cieszy
bo za nim podąża jesień
na cieniach drzew
nie robi to żadnego wrażenia
epatują obietnicą nowego życia
a ja kręcę się w kółko
jak pszczoła bez skrzydeł
spuszczam wzrok w ziemię
i odchodzę z deszczem w kieszeni
wiosna to miłość na dwie pary rąk
osadza się złość
poranek już tak nie cieszy
bo za nim podąża jesień
na cieniach drzew
nie robi to żadnego wrażenia
epatują obietnicą nowego życia
a ja kręcę się w kółko
jak pszczoła bez skrzydeł
spuszczam wzrok w ziemię
i odchodzę z deszczem w kieszeni
wiosna to miłość na dwie pary rąk
Ostatnio zmieniony 13 lis 2015, 21:36 przez anastazja, łącznie zmieniany 3 razy.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: "Kro rano wstaje temu..."
Dobry wieczór Anastazjo,
Ładnie
chociaż jesień to nie tylko czas nostalgii, smuteczków itp.
Jesień to czas "zbiorów" - związanych z nimi radości i nadziei.
Jesień to czas przemyśleń i zadumy - no, wiem, truizmy, więc już tylko:
cudny ten wers
Pozdrawiam jesiennym, kolorowym uśmiechem
Lucile
Ładnie

chociaż jesień to nie tylko czas nostalgii, smuteczków itp.
Jesień to czas "zbiorów" - związanych z nimi radości i nadziei.
Jesień to czas przemyśleń i zadumy - no, wiem, truizmy, więc już tylko:
anastazja pisze:spuszczam wzrok w ziemię
i odchodzę z deszczem w kieszeni
cudny ten wers

Pozdrawiam jesiennym, kolorowym uśmiechem

Lucile
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: "Kro rano wstaje temu..."
Potwierdzam, choć napisalbym go nieco i naczejLucile pisze:anastazja pisze:
spuszczam wzrok w ziemię
i odchodzę z deszczem w kieszeni
cudny ten wers
Poza tym nostalgicznie, jesienno-lirycznie, a jednak nieco zbyt łopatologicznie.spuszczam wzrok w ziemię
odchodząc z deszczem w kieszeni
W sensie banalności tych jesienych obrachowań.
Ja też tym grzeszę, a więc nie przyjmij tego jako szpilę.
Nawet nie śmiem kierować Cię do moich prób przedstawiania jesieni jako pory roku i metafory pory życia w ogóle.
Już mi to zarzucano, że się kreuję.
Uwierz mi to bzdura.
Tylko słabo znam się na obcej poezji, więc przedstawiam swoją jako przykład.
Być może bałamucący.
Tym bardziej, że ty w swój wiersz włożyłaś silne emocje.
Głównie złość i bezsilność na zastane.
Co może być bardziej złe niż podrażniona osa?
A jak jej wyrwać skrzydełka, nie będzie liczyć się z nikim i z niczym w swoim bezsilnym wirowaniu.
Ale to Twoja interpretacja jesieni, Twoje emocje.
Jednak nie mogę się powstrzymać, żeby nie pokazać Tobie, jakie emocje jesień budzi we mnie.
jedwabna armada
Sorry

Twój wiersz jest ładny.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: "Kro rano wstaje temu..."
literówka w tytule
dyskutowałabym z treścią bo wyglada jakby tylko pary ludzi mogły być szczęśliwe i tylko im należy sie wiosna
zresztą może sama autorka dyskutuje zauważając u siebie złość na świat za nie-sparowanie i ganiąc własną odmowę uczestnictwa w jego pięknie
wszak w wierszu czuć pewien dystans do siebie i [poczucie humoru , które czyni go lekkim mimo ciemnych barw i kłujących szpileczek
także mnie podoba się wers

dyskutowałabym z treścią bo wyglada jakby tylko pary ludzi mogły być szczęśliwe i tylko im należy sie wiosna
zresztą może sama autorka dyskutuje zauważając u siebie złość na świat za nie-sparowanie i ganiąc własną odmowę uczestnictwa w jego pięknie
wszak w wierszu czuć pewien dystans do siebie i [poczucie humoru , które czyni go lekkim mimo ciemnych barw i kłujących szpileczek
także mnie podoba się wers
spuszczam wzrok w ziemię
i odchodzę z deszczem w kieszeni

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: "Kto rano wstaje temu..."
Lucile - bardzo się cieszę. Dziękuję za ciepły komentarz. Pozdrawiam -
a to Ci się udało alchemiku. I wcale się nie gniewam, znam swoje możliwości. Dla mnie nagrodą jest to: że byłeś, czytałeś. A za tak obszerny i miły komentarz dziękuję.
widocznie niezbyt łopatologią (jak pisze alchemik) miałam na myśli działkę i pracę na niej - wiesz kwiatki itd. ...na dwie pary rąk.
Dzięki - Hosanno.

alchemik pisze:
Poza tym nostalgicznie, jesienno-lirycznie, a jednak nieco zbyt łopatologicznie.


Hosanna pisze: dyskutowałabym z treścią bo wyglada jakby tylko pary ludzi mogły być szczęśliwe i tylko im należy sie wiosna

Dzięki - Hosanno.

Ostatnio zmieniony 29 wrz 2015, 21:26 przez anastazja, łącznie zmieniany 3 razy.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: "Kto rano wstaje temu..."
dlaczego praca na działce na cztery ręce ?
ja do ogrody wyłącznie sama by lepiej CZUĆ
ja do ogrody wyłącznie sama by lepiej CZUĆ
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: "Kto rano wstaje temu..."
O rany, nie chciałem Cię urazić tą łopatologią.
I dobrze, że potrafisz śmiać się sama z siebie.
Lekka autoironia to najlepszy balsam na rany.
Poza miłością, oczywiście. Ale to już łopatologia.

I dobrze, że potrafisz śmiać się sama z siebie.
Lekka autoironia to najlepszy balsam na rany.
Poza miłością, oczywiście. Ale to już łopatologia.

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: "Kto rano wstaje temu..."
Droga Hosanno - w moim wieku, to CZUCIE z mężem najlepiej wychodzi na działceHosanna pisze:dlaczego praca na działce na cztery ręce ?
ja do ogrody wyłącznie sama by lepiej CZUĆ

Dodano -- 29 wrz 2015, 20:38 --
oczywiście. Daj spokój alchemiku, się nie obraziłam. Chociaż bardzo szybko się obrażam. Ale Twoja krytyka jest subtelna, nie sposób się obrazić.alchemik pisze:I dobrze, że potrafisz śmiać się sama z siebie.

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: "Kto rano wstaje temu..."
Jesienny smuteczek. Na jesień można patrzeć różnie, więc można i pesymistycznie. Ale sądzę, że to zależy od dnia. Jesienni ludzie, tacy jak ja, czują się w te dni świetnie. Jesień to miłość rozpisana na dwie filiżanki kawy. A ręce... potrafią się zaplatać jesienią. Nos do góry, Ana. Pozdrawiam jak najbardziej jesiennie. I dzięki za te nasza wspólną kawę. Też była jesienna. I aromatyczna.



” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: "Kto rano wstaje temu..."
Ładnie napisane, po Twojemu.
Dobrze Cię znowu czytać
Dobrze Cię znowu czytać

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave