Czy uwierzysz, że i krople mają pamięć?

[kamyczek]

w snach jest coś wyjątkowego, zwłaszcza kiedy wyławiają
z pamięci chwile, niczym ciepłolubne gupiki z wodorostów
- śnię kroplę, a w jej wnętrzu tyle szczęścia: wstążek, spinek
i kokardek. aż się boję dotknąć, żeby nie uronić. są takie

kruche jak babciny placek z owocami – rozpływają się
kruszonką, gwizdem kosów, dziobiących okruchy
strzepywane z małych rączek. i pachną: wiatrem,
rosą, stokrotkami, zrywanymi niegdyś na łące.

a później już razem – chlebem i solą. ja – w sukni
z koronki, a ty – ugrzeczniony, podajesz mi ramię.

kwiecień-plecień i mżenie. i tak się mnoży,
by dzielić, ujmuje, dodając
- śnię kroplę, a w niej tyle szczęścia: pewność.

[Ratana]

Dwie ostatnie strofy bardzo dobre. O czym śni podmiot? Czym jest dla niego szczęście? Szczęście to pewność, pewność drugiej osoby, pewność tego, że ma się na kim polegać. Tak to odczytuję.
Natomiast dwie pierwsze strofy jak dla mnie nie do przebrnięcia. Jak z innego wiersza. Przegadane, nie wiadomo, co mają na celu.

[Marcin Sztelak]

Bardzo dobry wiersz, może miejscami wkrada się nieco wyliczanki, ale pewnie bez niej nie byłby pełny. Przeczytałem z niekłamaną przyjemnością.

Pozdrawiam.

[Patka]

Coś w wierszu jest, tylko te kropki... nie lubię tej mody, tu również wydaje mi się, że można by je zastąpić zwykłą interpunkcją i wielkimi literami.

Pozdrawiam
Patka

[karolek]

Ja biorę w całości. Nie chodzi tu o pewność drugiej osoby, druga osoba jest tu tylko jednym z wycinków dobrych chwil, wspomnień, które peelka kolekcjonuje i którymi to wzruszając się, uroni łezkę.

[kamyczek]

Radana, dziękuję za opinię i uwagi, dobrze odczytujesz treść.

Dwie ostatnie strofy bardzo dobre.

- cieszę się.
Pozdrawiam.

może miejscami wkrada się nieco wyliczanki, ale pewnie bez niej nie byłby pełny.

Marcinie, zgadza się, bez tej wyliczanki wiersz nie byłby pełny.
Dziękuję, pozdrawiam.

Coś w wierszu jest,

miło to czytać, Patko

tylko te kropki...

wiem, wiem, że ich nie lubisz (pamiętam z konkursu "ogórkowego"), ale póki co, zostawię tak jak jest, niech się uleży.
Serdeczności.

Ja biorę w całości.

Karolku, dzięki piękne!
Pozdrawiam.