Ha ha. Eka, jest moją przyjaciołką, choć może o tym nie wie.
Ale znamy się dosyć długo.
Nie, to nie ona miała wpływ na zwrócenie się do ciebie z otwartymi dłońmi.
Ja po prostu wyczuwam ludzi.
Nie miałem wielkiej nadziei na pozytywną odpowiedź.
Tylko że widzisz, ja próbuję.
Ty masz w dupie cały świat oprócz siebie.
Nie, kolego!!! Ja jestem naturalny. Nie udaję kogoś kim nie jestem.
Mogę być i lisem, ale na pewno nie farbowanym.
Szkoda, że złość, zapiekłość przesłania ci inteligencję.
Jerzy Edmund
Dodano -- 17 gru 2015, 20:35 --
bronmus45 pisze:@alchemik
...
(...)przedstawiasz się jako poeta i recenzent. Dla mnie - wierszoklety klecącego z nudów coś w rodzaju grafomani to za wysokie progi(...) Nawet nie zamierzam wchodzić na twoje podwórko, by napawać się prawdziwą poezją...
Przecież to tylko dzięki
@EKO nagle zmieniłeś zdanie. Ja pozostaję przy swoim. Nie cierpię bowiem farbowanych lisów. Cześć.

Ha ha. Eka, jest moją przyjaciołką, choć może o tym nie wie.
Ale znamy się dosyć długo.
Nie, to nie ona miała wpływ na zwrócenie się do ciebie z otwartymi dłońmi.
Ja po prostu wyczuwam ludzi.
Nie miałem wielkiej nadziei na pozytywną odpowiedź.
Tylko że widzisz, ja próbuję.
Ty masz w dupie cały świat oprócz siebie.
Nie, kolego!!! Ja jestem naturalny. Nie udaję kogoś kim nie jestem.
Mogę być i lisem, ale na pewno nie farbowanym.
Szkoda, że złość, zapiekłość przesłania ci inteligencję.
Jerzy Edmund
Zdublowałem, żebyś skumał.
Ale chyba musiałbym powtórzyć jeszcze kilka razy.
Za tę odpowiedź będę miał doły u Ewy.
Ale nawet ona zrozumie, że nie da się terapeutyzować szkieletu.