tabakiera pisze:To jest haiku?
Dziwne...
Ładna grafika.
Masz rację.. lecz zapisałem w formie tanka (5+7+5... 7+7), tworząc coś w rodzaju haikai...
Dodano -- 18 gru 2015, 4:24 --
alchemik pisze:Interesujące użycie elementów haiku.
Mamy po trzy wersy 5-7-5
dopełnione dwoma siedmiogłoskowymi wersami.
Bardzo ciekawy eksperyment poetycki.
W ostatniej strofie masz odejście od haiku, bo 5-6-5
Niemniej, te kolejne trzy wersy każdej strofy nie są prawdziwym haiku.
...
Dodano -- 18 gru 2015, 4:21 --
@alchemik
"Mamy po trzy wersy 5-7-5
dopełnione dwoma siedmiogłoskowymi wersami."
...
Przecież to nic odkrywczego. Jest to forma wiersza haiku zwana tanka (hokku 5+7+5... waki 7+7)
...
"Niemniej, te kolejne trzy wersy każdej strofy nie są prawdziwym haiku."
...a jak powinno według ciebie wybrzmieć prawdziwe haiku?... Czytałeś kiedykolwiek klasyka tego gatunku Basho?
Podam ci tutaj kilka jego zapisów, dla zobrazowania samego mistrza:
Jakże godny podziwu
Ten, co nie myśli:"Życie umyka"
Gdy widzi błyskawicę
...
Chwasty na polu ryżowym,
Ścięte i pozostawione tak po prostu -
Nawóz
...
Gwiazdy w stawie:
Znów zimowa mżawka
Marszczy wodę
...
Zauważ więc, że Japończycy takie zapatrywanie na świat nazywają sono-mama, czyli "po prostu tak, jak jest", a tylko naszym niektórym "znawcom przedmiotu" wydaje się, że haiku musi brzmieć dziwnie...
...
Spowodowane jest to właśnie użyciem kilku haiku, które oddziałują bardziej filozoficznie, a więc nadmiar w jednym wierszu jest błędem
Znowu udowadniasz, że masz bardzo mgliste pojęcie o formie haiku... Radzę ci więc zapoznać się z określeniem haikai... Tam mogą występować nawet setki hokku (5+7+5 - przez ciebie zwanych ogólną nazwą haiku), przeplatanych waki (7+7). Bo jest to opowieść dotycząca tego samego tematu, trwająca czasami nieskończenie długo... A ty tutaj "wyjeżdżasz" ze swoją nauką... Poczytaj więc nieco więcej, zanim znowu zechcesz pełnić rolę guru...