500 złotych na dziecko

Uwaga! Tu wchodzisz na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: 500 złotych na dziecko

#41 Post autor: Alek Osiński » 10 lut 2016, 16:40

Już dokładnie wiadomo jakie efekty demograficzne przyniesie program 500+.
Otóż w ciągu najbliższej dekady ma się narodzić dodatkowych 288992 obywateli,
co daje nakład na jednego nadprogramowego obywatela w wysokości 839 535 pln.

Osobiście jednak powątpiewam w aż tak wielki sukces demograficzny.
Wszak ludzie to jednak nie indyki, którym jeśli się sypnie więcej karmy,
w przypływie afirmacji życia przystępują do entuzjastycznego rozrodu :jez:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: 500 złotych na dziecko

#42 Post autor: alchemik » 10 lut 2016, 17:07

Nic nie dostanę.
Nie mam dzieci, chyba.
Jestem wstecznikiem demografii.

A kaska by się przydała. Co tam dzieciaki, wystarczy im kaszka albo ziemniaki.

To żart oczywiście ale oparty na wglądzie w rodziny patologiczne.
Cholera, jak ich dużo.
Patologia społeczna w zakresie tzw. rodzinnym.
Jaki wirus ją wywołuje?
Głównie bieda, ale nie tylko.
Oby tylko dzieci nie stały się sposobem na zdobycie trunku, który w swoim czarodziejskim działaniu poza rzeczywistością, pozwoli na produkowanie kolejnych dzieci z sukcesem dla demografii.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: 500 złotych na dziecko

#43 Post autor: skaranie boskie » 10 lut 2016, 21:41

Eka, piszesz o zasiłku socjalnym?
Przecież 500+ to ewidentna próba wzmożenia prokreacji. zauważ, że kasa ma być wypłacana wyłącznie tym, którzy rokują kolejną ciążę (w domyśle dochód dla kościoła, choćby kosztem dopłat z budżetu). Za rok, lub dwa usłyszysz krzyk, że ten program przyniósł efekt w postaci zwiększonej, w stosunku do obecnej, liczby urodzin. Tylko nikt się nawet nie zająknie, że ów wzrost nastąpiłby i bez programu, bo akurat będą się rodziły dzieci (fakt, z reguły drugie) ostatniego wyżu demograficznego z lat osiemdziesiątych. Jest logiczne, że jeśli w tamtym czasie przybyło ludzi, to teraz, gdy oni weszli w wiek prokreacyjny, znów ich relatywnie więcej przybędzie. I będzie to pokłosie bezpieczeństwa socjalnego (podstawowy warunek zwiększonej dzietności) z okresu - wstyd się przyznać - komuny, nie zaś oszukańczego programu wyborczego obecnie rządzących.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: 500 złotych na dziecko

#44 Post autor: eka » 12 lut 2016, 19:00

Eka, nie zgadzam się z większością tego co piszesz. Oczywiście podatki nalezy płacić by zapewnić sobie bezpieczeństwo. Dlatego sądownictwo, wojsko i policja powinny być opłacane z podatków. I nic więcej, każda inna rżądowa firma to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Szwajcarzy mają służbę zdrowia tylko prywatną opłacaną z ubezpieczen podobnych do naszego OC i jest to chyba najlepsza służba zdrowia na świecie, bo całkowicie prywatna. A rozdawnictwo pieniędzy nigdy nie będzie sprawiedliwe, bo juz sam fakt rozdawania jest ohydny, a to tego dochodzą jeszcze kryteria, fuj ohyda, jak mozna tak człowieka traktować? Gdzie godność?

_________________
@psik - dla własnego dobra trzeba pamiętać o tych, którzy nie zawsze z własnej winy nie potrafią bez pomocy się obyć. Tyś z Korwinowskiego nadania?
Zapominacie o historii, o rewolucjach.
O pomaganiu w postaci płacenia podatków, aby wszystkim godność była dana w postaci minimalnie godnych warunków bytu - nie wspomnę.

----------------
Alek Osiński pisze:Wszak ludzie to jednak nie indyki, którym jeśli się sypnie więcej karmy,
w przypływie afirmacji życia przystępują do entuzjastycznego rozrodu :jez:

Przyznam, że mam podobne odczucia.

--------------------
alchemik pisze:Oby tylko dzieci nie stały się sposobem na zdobycie trunku, który w swoim czarodziejskim działaniu poza rzeczywistością, pozwoli na produkowanie kolejnych dzieci z sukcesem dla demografii.
Część przepije, część nakarmi... Polacy z dwójką dzieci to w większości zdecydowanej wcale nie patologia.

----------------------
skaranie boskie pisze:Tylko nikt się nawet nie zająknie, że ów wzrost nastąpiłby i bez programu, bo akurat będą się rodziły dzieci (fakt, z reguły drugie) ostatniego wyżu demograficznego z lat osiemdziesiątych.
Hmmm.... no ci raczej już powinni mieć dzieci, trzydziestka dobrze na karku, a efektów nie widać. :jez:

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: 500 złotych na dziecko

#45 Post autor: skaranie boskie » 13 lut 2016, 11:27

eka pisze:Hmmm.... no ci raczej już powinni mieć dzieci, trzydziestka dobrze na karku, a efektów nie widać.
Nie do końca tak jest.
Oni zazwyczaj mają już dzieci. Najczęściej jedno, ponieważ brak poczucia bezpieczeństwa socjalnego powstrzymał ich (przynajmniej w tej rozsądnie myślącej części) przed dalszą prokreacją. To ich chce oszukać rząd Kaczyńskiego, spłacając przy okazji dług Kościołowi za kampanię.
Pan Jarosław jednak nie docenia Polaków, a oni doskonale potrafią liczyć i w większości już skalkulowali, że rozdawnictwo w średniej perspektywie czasowej zrujnuje budżet, taka ruina zaś doprowadzi do inflacji i dzisiejsza spora sumka - 500 zeta - za kilka lat funta kłaków warta nie będzie. Nikt zaś w ustawie (tak, dziś już nie projekcie, a ustawie) się nie zająknął o ewentualnej rewaloryzacji nadanej kwoty. Jakiś procent populacji się nabierze, ale ogólnie to raczej kolejne pudło. Podobnie, jak kolejna obietnica bez pokrycia.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: 500 złotych na dziecko

#46 Post autor: @psik » 14 lut 2016, 16:33

eka pisze:@psik - dla własnego dobra trzeba pamiętać o tych, którzy nie zawsze z własnej winy nie potrafią bez pomocy się obyć. Tyś z Korwinowskiego nadania?
Dobroczynność pod przymusem to chuj, a nie dobroczynność. Pomagać trzeba, ale nie pod przymusem. Jak można być dobrym człowiekiem pod przymusem urzędnika? Tak jestem wolnościowcem i jako człowiekowi pragnącemu wolności, najbliżej mi do Korwina. Z moich rozmów z ludźmi, okazało się, że 80% ludzi myśli tak jak Korwin tylko nie zdaje sobie z tego sprawy.
Podatki są potrzebne, ale dlaczego ma nim być podatek od pracowitości?
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: 500 złotych na dziecko

#47 Post autor: Gloinnen » 14 lut 2016, 20:18

A ja sobie wyobraziłam taką sytuację.

Rodzina, mąż zarabia powiedzmy 1800 zł na rękę. Jedno dziecko w rodzinie.
Podzielone na 3 osoby w rodzinie zarobki ojca dają dochód 600 zł na łebka. 500 zł płynie szerokim strumieniem.
Wyobraźmy teraz sobie tragedię w tej rodzinie, że np. matka umiera albo ginie w wypadku.

Samotny ojciec zostaje nie tylko dotknięty tragedią osobistą (śmierć żony i matki jego dziecka), co jest zapewne największym dramatem, ale miłosierne państwo odbiera mu jeszcze 500 zł na dziecko, bo natychmiast ta rodzina przekracza kryterium dochodowe (900 zł na łebka).

Skurwysyństwo, a przecież podobne sytuacje nie są wykluczone.

W jeszcze gorszej sytuacji mogą być samotne matki - wdowy.

Specjalnie pomijam problem osób po rozwodzie, ponieważ rozwód jest, jakby nie patrzeć - decyzją, a nie przypadkiem losowym.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: 500 złotych na dziecko

#48 Post autor: skaranie boskie » 14 lut 2016, 21:35

Bardzo interesujące spostrzeżenie.
O tym nawet opozycja nie pomyślała, licytując się, kto da więcej.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: 500 złotych na dziecko

#49 Post autor: eka » 14 lut 2016, 22:16

@psik pisze:Jak można być dobrym człowiekiem pod przymusem urzędnika? Tak jestem wolnościowcem i jako człowiekowi pragnącemu wolności, najbliżej mi do Korwina.
A od kiedy Korwinowcy chcą pomagać słabszym nawet bez przymusu? :jez:

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: 500 złotych na dziecko

#50 Post autor: Bożena » 15 lut 2016, 15:56

A ja zauważyłam w moim otoczeniu prostą relację- ci co dostaną 500 lub wielokrotność- są za, natomiast wszyscy ci, którym wg ustawy się nie należy- są zdecydowanie przeciw- argumentując oczywiście - patologią, niesprawiedliwością, wędką, gorszymi i lepszymi dziećmi, zawaleniem budżetu, kiełbasą wyboczą itd itp. Mnie osobiście nie dotyczy ta ustawa- ale dziwi, że Polki w Anglii rodzą dzieci- córki mojej znajomej mają - jedna dwoje, druga- troje dzieci i ostatniego słowa nie powiedziały- przypadek? Może, ale coś z tą niską dzietnością trzeba zrobić. :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „MOIM SKROMNYM ZDANIEM”