Tabaka.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Tabaka.
Trudno wymyślić coś, na co nie miałabyś pojęć.
Gdzieś pod mostkiem kołata stado węży
i tylko wypatrywać kolejnych narodzin,
wśród szeptów i podartych prześcieradeł,
kiedy to kartki krwawią na śnieg i niebosłów
pełen wzajemności.
Trudno przyznać, że od kilku ostatnich porównań,
aż łzawią palce - nos świerzbi jak nigdy, nakazuje patrzeć
a głos grzęźnie w gardłach, gotowych na pewność.
Jedynie wzrok, jakby lżejszy
tłumaczy atrament i skróty myślowe
że może pomimo tego, a nawet całkiem na złość
uda się zasnąć.
Gdzieś pod mostkiem kołata stado węży
i tylko wypatrywać kolejnych narodzin,
wśród szeptów i podartych prześcieradeł,
kiedy to kartki krwawią na śnieg i niebosłów
pełen wzajemności.
Trudno przyznać, że od kilku ostatnich porównań,
aż łzawią palce - nos świerzbi jak nigdy, nakazuje patrzeć
a głos grzęźnie w gardłach, gotowych na pewność.
Jedynie wzrok, jakby lżejszy
tłumaczy atrament i skróty myślowe
że może pomimo tego, a nawet całkiem na złość
uda się zasnąć.
Jagoda Mornacka.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Tabaka.
Podoba mi się.
Drętwo to zabrzmiało, prawda?
Mam jednak wrażenie, że piszesz o wirtualnej przyjaciółce.
Możę się mylę.
Oczywiście, twoje pisanie nie jest jednowymiarowe.
Wciąż ta samotność, niby zaakceptowana, powiedzmy, że niby wygodna, przyjmująca kształty ciała.
A jednak robią się odleżyny.
Łzawią palce
Cholernie spodobała mi się ta metafora.
Tabaka jest idiotyczną używką tytoniową, która oczyszcza nos przy kichaniu.
Przechowywana kiedyś w rożkach, tak jak proch strzelniczy.
Potem, w ozdobnych tabakierkach.
Tabaka, coś pachnącego, a jednocześnie ostrego, jak dobra treść wiersza.
A kichać można na wszystko, a potem oddychać głębszą piersią.
Naprawdę świetnie
Jurek
Drętwo to zabrzmiało, prawda?
Mam jednak wrażenie, że piszesz o wirtualnej przyjaciółce.
Możę się mylę.
Oczywiście, twoje pisanie nie jest jednowymiarowe.
Wciąż ta samotność, niby zaakceptowana, powiedzmy, że niby wygodna, przyjmująca kształty ciała.
A jednak robią się odleżyny.
Łzawią palce
Cholernie spodobała mi się ta metafora.
Tabaka jest idiotyczną używką tytoniową, która oczyszcza nos przy kichaniu.
Przechowywana kiedyś w rożkach, tak jak proch strzelniczy.
Potem, w ozdobnych tabakierkach.
Tabaka, coś pachnącego, a jednocześnie ostrego, jak dobra treść wiersza.
A kichać można na wszystko, a potem oddychać głębszą piersią.
Naprawdę świetnie
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Tabaka.
kreacja jako Jagoda jest Twoją najlepszą. Ten wiersz potwierdza, że jesteś utalentowanym, bardzo dobrym poetą. Brakuje mi w Twojej twórczości jednego. Czegoś co będzie można uznać za wiersz przełomu - poezję taką jaką jest Stairway to Heaven w muzyce. Tego ci życzę i myślę , że się doczekam.
pozdrawiam
Bartek
pozdrawiam
Bartek
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Tabaka.
Schody do nieba.
W rzeczy samej przełom, ale tylko jeden na rzece pełnej katarakt i meandrów.
Pamiętasz może, Bartku, Procol Harum i jego Bielszy odcień bieli?
Ciekawe, że biel to wybuch wszystkich kolorów tęczy.
A jednocześnie czystość.
Bielszy odcień bieli
W rzeczy samej przełom, ale tylko jeden na rzece pełnej katarakt i meandrów.
Pamiętasz może, Bartku, Procol Harum i jego Bielszy odcień bieli?
Ciekawe, że biel to wybuch wszystkich kolorów tęczy.
A jednocześnie czystość.
Bielszy odcień bieli
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Tabaka.
Bartku - coś chyba słabo śledzisz moje poczynania. Polecam przeczytać chociażby wiersz, pt. Ikarinerał.
Piszę już tyle czasu, że takich przełomów miałem co najmniej kilka. Podobnie cykl: Struktura Szkła. Żywiołak chociażby.
A już najbardziej rozwijające, dla samego mnie - jako autora - okazały się moje Prozy.
Aczkolwiek rozumiem to, co mówisz - i może tylko z mojej strony to wygląda tak a nie inaczej.
To o mnie. Ale, proszę - rozmawiajmy o wierszu, a nie kreacjach - wznieśmy się ponad zdawkowe: jesteś dobry.
Wiem, że jestem - powiedz co czujesz po przeczytaniu tego konkretnego.
Z uszanowaniem: Jagoda Mornacka, pierwsza tego Imienia. Właścicielka trzech nieistniejących kotów
i drzewa, na którym wiszą porozwieszane psy - na łańcuchach - jak bombki na choince.

Dodano -- 17 kwie 2016, 12:22 --
Jurku - nie rozpędzajmy się z dygresjami
Piszę już tyle czasu, że takich przełomów miałem co najmniej kilka. Podobnie cykl: Struktura Szkła. Żywiołak chociażby.
A już najbardziej rozwijające, dla samego mnie - jako autora - okazały się moje Prozy.
Aczkolwiek rozumiem to, co mówisz - i może tylko z mojej strony to wygląda tak a nie inaczej.
To o mnie. Ale, proszę - rozmawiajmy o wierszu, a nie kreacjach - wznieśmy się ponad zdawkowe: jesteś dobry.
Wiem, że jestem - powiedz co czujesz po przeczytaniu tego konkretnego.
Z uszanowaniem: Jagoda Mornacka, pierwsza tego Imienia. Właścicielka trzech nieistniejących kotów
i drzewa, na którym wiszą porozwieszane psy - na łańcuchach - jak bombki na choince.

Dodano -- 17 kwie 2016, 12:22 --
Jurku - nie rozpędzajmy się z dygresjami

Jagoda Mornacka.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Tabaka.
Skupię się na motywach.
Są świetnie dobrane - stado węży, podarte prześcieradła, krwawiące kartki.
Łzawiące palce zrobiły na mnie niesamowite wrażenie.
W swoich wierszach często piszesz o gardle, a wiadomo - to siedlisko niepowiedzianych słów, wrażeń, emocji.
Rozluźniasz atmosferę duszności jakby lżejszym wzrokiem.
No i bezsenność.
Dziękuję i pozdrawiam.
Dla Jagody:
PS: W moim rozumieniu Jagoda to nie kreacja. Niczego nią nie udajesz, nie oszukujesz, nie motasz.
Są świetnie dobrane - stado węży, podarte prześcieradła, krwawiące kartki.
Łzawiące palce zrobiły na mnie niesamowite wrażenie.
W swoich wierszach często piszesz o gardle, a wiadomo - to siedlisko niepowiedzianych słów, wrażeń, emocji.
Rozluźniasz atmosferę duszności jakby lżejszym wzrokiem.
No i bezsenność.
Dziękuję i pozdrawiam.
Dla Jagody:

PS: W moim rozumieniu Jagoda to nie kreacja. Niczego nią nie udajesz, nie oszukujesz, nie motasz.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Tabaka.
Żeby było jasne, uważam podobnie jak tabakiera.tabakiera pisze:PS: W moim rozumieniu Jagoda to nie kreacja. Niczego nią nie udajesz, nie oszukujesz, nie motasz.
Im więcej mamy w sobie postaci, będących nami, tym jesteśmy bogatsi.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Tabaka.
Pewnie, że nie udaję - tłumaczyłam to już tyle razy, że po raz kolejny to byłoby przesadą
To alter ego, ale nie tylko. To ja - tylko ten lepszy, bardziej przystępny. Ale przecież zawsze warto przy okazji pochwały, polecieć od razu czymś, co może komuś da do myślenia, a nie da się wyłapać, wśród ogółu
Ostatnio Panek proponował, żebym mu podpowiedział, kto jeszcze 'udaje' tutaj. Zabawne, co?

To alter ego, ale nie tylko. To ja - tylko ten lepszy, bardziej przystępny. Ale przecież zawsze warto przy okazji pochwały, polecieć od razu czymś, co może komuś da do myślenia, a nie da się wyłapać, wśród ogółu

Ostatnio Panek proponował, żebym mu podpowiedział, kto jeszcze 'udaje' tutaj. Zabawne, co?

Jagoda Mornacka.
- Ginger86
- Posty: 26
- Rejestracja: 03 sty 2016, 20:39
Re: Tabaka.
Jezeli czegos dowodzi ten wiersz to jednego... interpretacje mozna naciagac pod motywy kto jak chce ale dla mnie... pustka. Slowna pustka. Albo inaczej: belkot. Brak wspolnego mianownika.
Nowy wiersz ? Bo juz schodziles na dobra droge, stales sie bardziej otwarty dla czytelnika, obrazowanie bylo spojne.
Tutaj nie daje sie nabrac na takie pomieszanie z poplataniem.
Killa dobrych fraz niestety nie czyni wiersza.
Pozdro
Nowy wiersz ? Bo juz schodziles na dobra droge, stales sie bardziej otwarty dla czytelnika, obrazowanie bylo spojne.
Tutaj nie daje sie nabrac na takie pomieszanie z poplataniem.
Killa dobrych fraz niestety nie czyni wiersza.
Pozdro
_____
Pachniesz inteligencją a to najbardziej pociągający zapach na świecie.
Pachniesz inteligencją a to najbardziej pociągający zapach na świecie.