Kolejny spacer Mariacką
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Kolejny spacer Mariacką
To co krótkotrwałe powoduje czasem wyrazistsze ślady, Hosanno.
Powinnaś więcej komentować, bo potrafisz sięgać do jądra tajemnic.
Powinnaś więcej komentować, bo potrafisz sięgać do jądra tajemnic.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Kolejny spacer Mariacką
Jerzy. Barteczek nie dał wszystkim w dupę. Barteczek nie stosuje wychowawczych metod przemocowych. Barteczek objaśnia cierpliwie z misją edukacyjną i w wypadku tego wiersza też to zrobi. Trzeba się niestety zgodzić z Igą, że lekko stoisz w miejscu. Nie wiem czego to wynik. Mam wrażenie, że po prostu dlatego iż jako poeta chcesz zapisać wszelkie swoje myśli wierszem. Dosłownie wszystkie. Coś sobie przypomnisz - piszesz, coś zobaczysz to samo. Masz bardzo duże umiejętności, czujesz przecież poezją, mam wrażenie, że się z nią jakoś mentalnie zespoliłeś ale zastanów się czy poezja sama może za siebie pisać. Nie - potrzebny jest poeta, który ją napisze. Opisując wszystko to jakbyś opisywał nic. Jeśli poezja jest wszystkim i nie ma żadnych cech konstytutywnych to jest to po protu "nic", bo wszystko co takich cech nie ma właśnie nim jest. Nie ma nic bardziej nieistniejącego jak "nic". Mało kiedy biorę się za interpretację treści ale z tej bije jakiś miłosny odlot w ujęciu podlotkowym. Dziwnie się to czyta, bo jest lekko infantylne. Jakaś w tym przebijająca się desperacja zakrawająca o komizm. Nie odbieram prawa nikomu do takich uczuć ale poezja jak i wszelkie inne sprawy wymagają dobrego szlifu mistrza aby rozbłysły. Pozdrawiam 

" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Kolejny spacer Mariacką
Mistrzu, potrzebuję szlifu jako poeta.
Bo, że jestem poetą uświadomiłem sobie niedawno.
Na szczęście albo nieszczęście.
Nieoszlifowany diament. Cholernie twardy materiał ze względu na rodzaj krystalizacji.
Czy podejmiesz się szlifierki?
Mam przyjaciela w Holandii.
Cudowny jest ten Amsterdam, bardzo podobny do Gdańska.
Ale nie zniszczyli go ruscy, ani hitlerowcy.
To a'propos szlifierzy diamentów.
Bo, że jestem poetą uświadomiłem sobie niedawno.
Na szczęście albo nieszczęście.
Nieoszlifowany diament. Cholernie twardy materiał ze względu na rodzaj krystalizacji.
Czy podejmiesz się szlifierki?
Mam przyjaciela w Holandii.
Cudowny jest ten Amsterdam, bardzo podobny do Gdańska.
Ale nie zniszczyli go ruscy, ani hitlerowcy.
To a'propos szlifierzy diamentów.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Kolejny spacer Mariacką
Niczego się nie podejmę. Piszę szczerze, że według mnie gdzieś popłynąłeś poetycko i są to skały nie pełne morze. I ubolewam z tego powodu. Twoje komentarze jak i wiersze są jakieś pozrywane - przeskakujesz z tematu na temat. A nowy wątek i w tym wierszu jest jakimś luźnym i bardzo szerokim skojarzeniem wyrazowym z poprzednimi zdaniami. To tyle.alchemik pisze:Mistrzu, potrzebuję szlifu jako poeta.
Bo, że jestem poetą uświadomiłem sobie niedawno.
Na szczęście albo nieszczęście.
Nieoszlifowany diament. Cholernie twardy materiał ze względu na rodzaj krystalizacji.
Czy podejmiesz się szlifierki?
Mam przyjaciela w Holandii.
Cudowny jest ten Amsterdam, bardzo podobny do Gdańska.
Ale nie zniszczyli go ruscy, ani hitlerowcy.
To a'propos szlifierzy diamentów.
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Kolejny spacer Mariacką
A jednak szlifujesz, Barteczku.
I dobrze.
I dobrze.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: Kolejny spacer Mariacką
Wiersz ciekawy i przede wszystkim płynie z niego prawdziwość. Alchemiku, choć wiele osób pod wierszem narzeka, to mam wrażenie, że zbyt wiele jest w tym przesady.
Przyznam, że nie znam Twojej poezji za dobrze, ale do mnie trafia to jak piszesz. Zmuszasz czytającego do wewnętrznego dyskursu, budzisz emocje i wyobraźnię. Dla mnie to jest najważniejsze.
Pozdrawiam i
ode mnie.
Przyznam, że nie znam Twojej poezji za dobrze, ale do mnie trafia to jak piszesz. Zmuszasz czytającego do wewnętrznego dyskursu, budzisz emocje i wyobraźnię. Dla mnie to jest najważniejsze.
Pozdrawiam i

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Kolejny spacer Mariacką
ładne dopełnienie poprzedniego spaceru. Ale tu dość smutno, z powodu tej brakującej kłódki. Liryczny spacer...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Kolejny spacer Mariacką
Panek, Marcinie, dziękuję.
Smutek jest tylko odbiciem euforii w tym paskudnym zwierciadle czasu i nieprzemyślanych działań.
Smutek jest tylko odbiciem euforii w tym paskudnym zwierciadle czasu i nieprzemyślanych działań.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Kolejny spacer Mariacką
Jeśli mogę w tym klasycznym już pewnie oftopie. To dopuść. Życzę jako nie poetaalchemik pisze:Panek, Marcinie, dziękuję.
Smutek jest tylko odbiciem euforii w tym paskudnym zwierciadle czasu i nieprzemyślanych działań.


" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Kolejny spacer Mariacką
Dobry jesteś w wyciskaniu, Bartku.
Wyciskanie nie kojarzy mi się w żadnym wypadku z uściskami.
Wyciskamy wtedy, gdy spodziewamy się złej treści.
Wyciskamy i pozbawiamy się jej, kolego, Szorstki.
A' propos, tak mi się skojarzyło z pewnym szczurem z mojego opowiadania.
Polecam drabble.
No więc, Szorstki, widziałeś kiedyś Smoka?
Eldorado
Kolektor
- Daleko jeszcze? - Szorstki, rozejrzał się niespokojnie. Korytarz się rozwidlał.
- Nie pogubimy się?
- Spoko – odmruknąłem – Kulawy zostawił znaki. Będziemy bardzo bogaci.
- Wierzysz temu białasowi?
- A niby dlaczego tu ze mną jesteś? Na rasizm ci się zebrało? Słyszysz? To już niedaleko. Rzeczywiście, do ich uszu dobiegł szum spadającej wody.
- Ale on wspominał o smoku pilnującym skarbów.
- A widziałeś kiedyś smoka?
Za załomem ukazała się rozległa przestrzeń. Jezioro pełne szlamistej wody. Z kolektora ściekowego spływał wodospad, dodając odpady do tych walających się na brzegu.
Zamarliśmy. Tyle skarbów. Nagle Szorstki nastroszył wąsiki, podniósł sztywno ogon. Coś zafalowało w toni. Wychynęła zębata paszcza.
- Spierdalajmy, aligatooooooo!
Wyciskanie nie kojarzy mi się w żadnym wypadku z uściskami.
Wyciskamy wtedy, gdy spodziewamy się złej treści.
Wyciskamy i pozbawiamy się jej, kolego, Szorstki.
A' propos, tak mi się skojarzyło z pewnym szczurem z mojego opowiadania.
Polecam drabble.
No więc, Szorstki, widziałeś kiedyś Smoka?
Eldorado
Kolektor
- Daleko jeszcze? - Szorstki, rozejrzał się niespokojnie. Korytarz się rozwidlał.
- Nie pogubimy się?
- Spoko – odmruknąłem – Kulawy zostawił znaki. Będziemy bardzo bogaci.
- Wierzysz temu białasowi?
- A niby dlaczego tu ze mną jesteś? Na rasizm ci się zebrało? Słyszysz? To już niedaleko. Rzeczywiście, do ich uszu dobiegł szum spadającej wody.
- Ale on wspominał o smoku pilnującym skarbów.
- A widziałeś kiedyś smoka?
Za załomem ukazała się rozległa przestrzeń. Jezioro pełne szlamistej wody. Z kolektora ściekowego spływał wodospad, dodając odpady do tych walających się na brzegu.
Zamarliśmy. Tyle skarbów. Nagle Szorstki nastroszył wąsiki, podniósł sztywno ogon. Coś zafalowało w toni. Wychynęła zębata paszcza.
- Spierdalajmy, aligatooooooo!
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl