w sieci

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

w sieci

#1 Post autor: alchemik » 03 cze 2016, 1:24

zagrzebani w szarości wygrzebani z liści
martwego już pokłosia odeszłego lata
w marzeniach o miłości czasem nam się przyśni
by jak ten liść na wietrze w jasną przestrzeń wzlatać

i pijemy za błędy bo tak przełknąć łatwiej
brnący w pijanym widzie do samej niedzieli
chowamy się w ciemnościach w ucieczce przed światłem
łeb wsadzony w monitor by życiem się dzielić

na kolanach zbieramy kasztany na szczęście
odwróceni gdzieś tyłem do wschodu nad ranem
o zachodzie piszemy jakieś kiepskie wiersze

w nich wymówki naiwne że życie kochamy
potem wiercąc się w łóżku zasypiamy wreszcie
w snach znowu wzlatujemy by zbudzić się samym
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: w sieci

#2 Post autor: Leon Gutner » 03 cze 2016, 17:26

Zatrzymałem się zamyśliłem odczytałem wiersz z kilka razy .
Bardzo mi się spodobał . Ujął tematem nastrojem i formą .

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: w sieci

#3 Post autor: alchemik » 03 cze 2016, 18:20

Dziękuję, Leonie. Zatrzymał? Bardzo się cieszę, choć sonet smutny i refleksyjny.

Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: w sieci

#4 Post autor: Gloinnen » 05 cze 2016, 20:04

Technicznie: bardzo dużo tych form kończących się na "-my" - marzymy, pijemy, brniemy, chowamy się, itd. do samego końca. Tekst zaczyna pod koniec męczyć czytelnika swoją monotonią formalną i to jest jego główny mankament. Nie wiem, czy "da się" coś z tym zrobić, czy lepiej napisać nowy, lepszy.
Co do treści, to w zasadzie takie rozkminki szarego frustrata, zmęczonego nudną, pozbawioną perspektyw egzystencją. Trochę mi szkoda peela i jemu podobnych, bo przecież życie jest o wiele bardziej soczyste... :) I o tym wolałabym poczytać w wierszu. Przyznać się do nijakości i czerpać z niej natchnienie - to chyba nie najlepszy pomysł.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

nienażarty
Posty: 302
Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18

Re: w sieci

#5 Post autor: nienażarty » 07 cze 2016, 14:22

wiersz ma taką urodę
autor podkreśla, że pisze o sobie i o swoich równolatkach
można się z tym zgodzić albo nie

bieżąca obserwacja :beer:
pozdrawiam

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: w sieci

#6 Post autor: alchemik » 08 cze 2016, 6:37

Wiersz ma taką swoja urodę, tylko że ja nie przyznaję się do tej frustracjii i nijakości.
Raczej, do obserwacji.
Nawet Glo myśli, że piszę o sobie. A nienażarty, całkiem nie na żarty, dodał do tego sklerotyczną grupę równolatków. To chyba ze względu na liczbę mnogą. A mnoga jest, dlatego że piszę o nas z sieci, przerysowując dominację wirtualnego zycia.
Fakt, że formalnie ten zabieg jest zbyt monotoniczny przez te powtórki czasowników w pierwszej osobie liczby mnogiej, co skutkuje powtarzajacym się my w końcówkach wersów.
W liczbie pojedyńczej końcówki są bardziej zróżnicowane.
Może jakoś złamię tę monotonię?

Glo, robię to dla Ciebie. :rosa:

Już zmieniam nieco formę, zastępując te nieszczęsne czasowniki.
Nie narzekaj teraz, że za duzo imiesłowów. Zresztą, nie wszystkie zamieniłem na imiesłowy.
Jest i rzeczownik, a nawet dwa.

Przedstawię tu pierwotną wersję dla porównania.

wersja I

zagrzebani w szarości wygrzebani z liści
martwego już pokłosia odeszłego lata
marzymy o miłości czasem nam się przyśni
by jak ten liść na wietrze w jasną przestrzeń wzlatać

i pijemy za błędy bo tak przełknąć łatwiej
brniemy w pijanym widzie do samej niedzieli
chowamy się w ciemnościach w ucieczce przed światłem
wsadzamy łeb w monitor by życiem się dzielić

na kolanach zbieramy kasztany na szczęście
odwracamy się tyłem do wschodu nad ranem
o zachodzie piszemy jakieś kiepskie wiersze

gdzie wmawiamy też sobie że życie kochamy
potem wiercąc się w łóżku zasypiamy wreszcie
w snach znowu wzlatujemy budzimy się sami


A jak się podoba nowsza wersja?
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

nienażarty
Posty: 302
Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18

Re: w sieci

#7 Post autor: nienażarty » 08 cze 2016, 8:48

jak możesz obrażać równolatków - myśląc stereotypami :crach:
dwa lata temu grałem ze stuletnią panią w brydża - wylicytowała i wygrała szlema

ELKA

Re: w sieci

#8 Post autor: ELKA » 08 cze 2016, 15:38

Podoba mi się Twój wiersz, Jerzyk, przeczytałam i mnie wzruszył...
alchemik pisze:na kolanach zbieramy kasztany na szczęście
odwracamy się tyłem do wschodu nad ranem
o zachodzie piszemy jakieś kiepskie wiersze
Cała prawda o poetach - samotnikach.

Pozdrawiam.elka.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”