Leszku - a jednak rozumiesz. Masz rację - są i dobrzy i źli. Jedni tacy, inni odwrotnie. Jest jeszcze i taka sprawa, że dobro , aby istnieć, musi funkcjonować w opozycji do zła. Ale bez zła dobra by też nie było .
Piszesz" I ja takich poznałem w życiu, na szczęście nie w ekstremalnym wydaniu..." No właśnie...
