arachnofobia
Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
arachnofobia
pewnie nie uwierzycie ale kiedyś latałem
na nitkach babiego lata przemierzałem przestrzeń nad światem
wzrokiem sięgałem do szczytów przyprószonych bielą śniegu
od gwiazdy do gwiazdy od jednego przęsła tęczy do drugiego
naprawdę kiedyś latałem na wietrze
z nitkami babiego lata nad polami
jednak
i tej przestrzeni pod gwiazdami za mało było mi jeszcze
więc zapragnąłem mieć również władzę nad snami
a wystarczyłoby tylko nauczyć się żeglować
halsować ostrzyć pod wiatr zwrot przez sztag i znów halsować
bowiem
niebawem się okazało że razem z wiatrem
w ten kąt mnie przywiało.
teraz
tu jest moje mieszkanie
między jedną framugą a drugą
tu moje spanie i czuwanie
nigdzie stąd nie wychodzę
a jeśli nawet to nie na długo
i raczej nie narzucam się nikomu
po prostu nie lubię być na widoku
zazwyczaj spoczywam w domu
mimo to chętnie zapraszam
widzicie jaki tu spokój?
w oknach jedwabne firany
pełne tęczowych błysków
z kropelek rosy utkane
o tu proszę
brylant - kropla rosy
i tu
ech nie to tylko truchło motyla
zostało po śniadaniu
przepraszam że nieposprzątane
mniejsza o plotki zapewniam że
zupełnie zwyczajny ze mnie facet
ponoć całkiem przystojny
poza tym powiadają
że piękno jest w oku patrzącego
a fakt że lubię mieć na podorędziu
kilka brzęczących słodkich muszek
i że jedwabną bielizną je kuszę
co z tego
z pomówień nic sobie nie robię
dziwne jest raczej to
iż jak się ostatnio przekonałem
cierpię na arachnofobię
a to od czasu
gdy pewną czarnulkę poznałem
oraz gdy się okazało
że owa
czarna dama
to wdowa
na nitkach babiego lata przemierzałem przestrzeń nad światem
wzrokiem sięgałem do szczytów przyprószonych bielą śniegu
od gwiazdy do gwiazdy od jednego przęsła tęczy do drugiego
naprawdę kiedyś latałem na wietrze
z nitkami babiego lata nad polami
jednak
i tej przestrzeni pod gwiazdami za mało było mi jeszcze
więc zapragnąłem mieć również władzę nad snami
a wystarczyłoby tylko nauczyć się żeglować
halsować ostrzyć pod wiatr zwrot przez sztag i znów halsować
bowiem
niebawem się okazało że razem z wiatrem
w ten kąt mnie przywiało.
teraz
tu jest moje mieszkanie
między jedną framugą a drugą
tu moje spanie i czuwanie
nigdzie stąd nie wychodzę
a jeśli nawet to nie na długo
i raczej nie narzucam się nikomu
po prostu nie lubię być na widoku
zazwyczaj spoczywam w domu
mimo to chętnie zapraszam
widzicie jaki tu spokój?
w oknach jedwabne firany
pełne tęczowych błysków
z kropelek rosy utkane
o tu proszę
brylant - kropla rosy
i tu
ech nie to tylko truchło motyla
zostało po śniadaniu
przepraszam że nieposprzątane
mniejsza o plotki zapewniam że
zupełnie zwyczajny ze mnie facet
ponoć całkiem przystojny
poza tym powiadają
że piękno jest w oku patrzącego
a fakt że lubię mieć na podorędziu
kilka brzęczących słodkich muszek
i że jedwabną bielizną je kuszę
co z tego
z pomówień nic sobie nie robię
dziwne jest raczej to
iż jak się ostatnio przekonałem
cierpię na arachnofobię
a to od czasu
gdy pewną czarnulkę poznałem
oraz gdy się okazało
że owa
czarna dama
to wdowa
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: arachnofobia
Dobre to jest.
Aż szkoda, że nikt dotąd nie skomentował.
Zastanawiam się, czy to na pewno jest radosna twórczość.
To bardzo poważny wiersz, choć spuentowany ironią. Ja bvym go do wolnych przeniósł, Alchemiku.

Aż szkoda, że nikt dotąd nie skomentował.
Zastanawiam się, czy to na pewno jest radosna twórczość.
To bardzo poważny wiersz, choć spuentowany ironią. Ja bvym go do wolnych przeniósł, Alchemiku.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: arachnofobia
Ja też. Chyba że ze względu na rymy: latem - światem, mieszkanie - czuwanie, przekonałem - poznałem....skaranie boskie pisze:Zastanawiam się, czy to na pewno jest radosna twórczość.
Znalazłam też ładne rymy: muszek - kuszę, firany - utkane.
Treść niby lekka, a jednak...
Pozdrawiam

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: arachnofobia
Liliano, rymy gramatyczne nie są zbrodnią, jeżeli używa się ich świadomie.
Choćby w przypadku silniejszego akcentu, który nadają. Również wyliczanie, jak choćby
mieszkanie - spanie - czuwanie.
Rymy gramatyczne nie są również, w żadnym wypadku, wyznacznikiem radosnej twórczości, chyba że potraktuje się ten zwrot jako synonim beztroskiej grafomanii.
A nie sądzę, żeby ten wiersz ocierał się o grafomanię.
Dziękuję, Liliano, że zairzałaś i ujrzałaś coś w tym wierszu.
Robercie, tak, wstawiłem go do tego działu z przekory.
Taki eksperyment. Chciałem się przekonać, kto go skomentuje,
bo już dawno zauważyłem, że do radosnej mało kto zagląda, uważając, że nie znajdą tam poezji.
Odstręcza ich nazwa działu i niezrozumienie tej nazwy.
Możesz przenieść mój wiersz do wolnych, Robercie, bo ja jakoś nie nauczyłem się jeszcze przenosić. Wolę nie uczyć się tu metodą prób i błędów w obawie, że coś trwale sknocę.
A gdybyś przy okazji poinstruował mnie, jak to się robi, to byłoby nieźle.
Najlepiej na PW.
Choćby w przypadku silniejszego akcentu, który nadają. Również wyliczanie, jak choćby
mieszkanie - spanie - czuwanie.
Rymy gramatyczne nie są również, w żadnym wypadku, wyznacznikiem radosnej twórczości, chyba że potraktuje się ten zwrot jako synonim beztroskiej grafomanii.
A nie sądzę, żeby ten wiersz ocierał się o grafomanię.
Dziękuję, Liliano, że zairzałaś i ujrzałaś coś w tym wierszu.
Robercie, tak, wstawiłem go do tego działu z przekory.
Taki eksperyment. Chciałem się przekonać, kto go skomentuje,
bo już dawno zauważyłem, że do radosnej mało kto zagląda, uważając, że nie znajdą tam poezji.
Odstręcza ich nazwa działu i niezrozumienie tej nazwy.
Możesz przenieść mój wiersz do wolnych, Robercie, bo ja jakoś nie nauczyłem się jeszcze przenosić. Wolę nie uczyć się tu metodą prób i błędów w obawie, że coś trwale sknocę.
A gdybyś przy okazji poinstruował mnie, jak to się robi, to byłoby nieźle.
Najlepiej na PW.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: arachnofobia
Lubię Cię Jurku w takiej odsłonie
zwłaszcza, gdy:
wystarczy, żeby była miła
Fakt, do radosnej jakoś rzadziej się zagląda - więc też jestem za przeniesieniem do wolnych
Miłego weekendu, pomimo tego, co właśnie dociera do mnie z mediów
Lu
cile
zwłaszcza, gdy:
a, że czarna wdowa Ci się trafiłaalchemik pisze:fakt że lubię mieć na podorędziu
kilka brzęczących słodkich muszek
i że jedwabną bielizną je kuszę
wystarczy, żeby była miła

Fakt, do radosnej jakoś rzadziej się zagląda - więc też jestem za przeniesieniem do wolnych
Miłego weekendu, pomimo tego, co właśnie dociera do mnie z mediów

Lu

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: arachnofobia
Wielkie dzięki, Lucia, la strega.
Jesteś blondynką, więc nie kojarzysz mi się z czarną wdową.
Choć z czarną magią, niestety, tak.
Powiedz, że nie rzucasz złych uroków, a magii nie używasz z pobudek egoistycznych.
Uwierzę na słowo.
Jurek
Jesteś blondynką, więc nie kojarzysz mi się z czarną wdową.
Choć z czarną magią, niestety, tak.
Powiedz, że nie rzucasz złych uroków, a magii nie używasz z pobudek egoistycznych.
Uwierzę na słowo.
Jurek

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: arachnofobia
- A która to pajęczyna zjada swojego partnera?
- Każda, już taką mają naturę.
- Każda, już taką mają naturę.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: arachnofobia
Wiersz - jak czarna wdowa - straszny , hi, hi. Pomysł jest ekstra - jeszcze tu wrócę ( się strwożyć) , wszystko by było git... Ale: górne/ pierwsze zwrotki o twym pająku lunarnym są bardziej pękate / długie - można to tłumaczyć dwojako: albo, skubaniec był obfitszy ( OCZYWISTA duchowo) jak latał - no, ale potem też był obfity, bo żarł, więc się przecież zrównowazyło. Wciąż żarł, bo nawet smacznego motyla nie dożarł, z przeżarcia. No, ale może jednak , hołdując wyższym wartościom, jednak z powodu jego uduchowienia - więcej mu się należy... Potem, jak skapcaniał , to automatycznie zwrotki bardziej skąpe. ( Czyli celowość, czyli oddzielenie tego co było , od tego, co teraz )
Albo: coś innego - ale co w takim razie?
W KAŻDYM RAZIE ZA NIEBANALNOŚĆ
TEMATU - DLA MNIE CYMES.
H8
Albo: coś innego - ale co w takim razie?
W KAŻDYM RAZIE ZA NIEBANALNOŚĆ


H8