Pół metra od ściany
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Pół metra od ściany
Siedzimy z Pinkiem w tej zatęchłej spelunie.
On, ze swoją schizą, ja ze swoim rakiem;
czekamy na śmierć z dostawą do domu,
oglądając Ingrid Bergman w Casablance.
Wieczorami słuchamy Very, która
z głośników radia, wyśpiewuje puste
obietnice o ponownych spotkaniach
i białych klifach Dover.
Czasem Pink mówi o ojcu,
zakurzonym mundurze, przymierzanym
nieraz, kiedy nikt nie patrzył.
Słuchając, jak drżącym głosem
wspomina dzieciństwo zrozumiałem,
że jestem tylko "kolejną cegłą w murze"
Wczoraj dostał szału, a ja
skoczyłem z okna łamiąc kręgosłup.
Inspirowane operą rockową pt "The wall" grupy Pink Floyd
On, ze swoją schizą, ja ze swoim rakiem;
czekamy na śmierć z dostawą do domu,
oglądając Ingrid Bergman w Casablance.
Wieczorami słuchamy Very, która
z głośników radia, wyśpiewuje puste
obietnice o ponownych spotkaniach
i białych klifach Dover.
Czasem Pink mówi o ojcu,
zakurzonym mundurze, przymierzanym
nieraz, kiedy nikt nie patrzył.
Słuchając, jak drżącym głosem
wspomina dzieciństwo zrozumiałem,
że jestem tylko "kolejną cegłą w murze"
Wczoraj dostał szału, a ja
skoczyłem z okna łamiąc kręgosłup.
Inspirowane operą rockową pt "The wall" grupy Pink Floyd
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Pół metra od ściany
Przygnębiające od początku do końca. Ale czego spodziewać się po dychotomii pragnień i możliwości. Samoocena wmówiona przez propagandę w wykonaniu nawet dobrych artystów.
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Pół metra od ściany
Starałem się oddać nastrój dzieła, którym się inspirowałem, fakt - nie jest to wesoła historia.
"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Pół metra od ściany
Mroczne, ale też doskonale oddaje klimat The Wall, zresztą bardzo Pinkowski tekst.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Pół metra od ściany
taki był zamysłMarcin Sztelak pisze:bardzo Pinkowski tekst.

"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Pół metra od ściany
No, no. Wprowadzasz znany motyw The wall, Pink Floydów swojego czasu słuchał cały świat, zmierzyć się z takim motywem - bardzo trudno, bo przecież zdawać by się mogło wszyscy już powiedzieli coś na ten temat, mało tego - każdy się identyfikował, a tu się okazuje, iż można jeszcze inaczej - ambitny tekst. Brawo!.


- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Pół metra od ściany
Zaletą tego wiersz jest doskonałe "wstrzelenie się" w klimat. To taki typ tekstu, który przenosi w specyficzne realia, oddaje pewną atmosferę, ale też zaprasza do podróży w określona epokę, w określone miejsca, w określone środowiska społeczne.
Wtedy niezwykłą rolę gra szczegół, dobór rekwizytów, scenografia, konteksty, nawiązania, przywoływane miejsca i osoby. Według mnie - udało Ci się to zrealizować bardzo dobrze. Wiersz naprawdę żyje, zdaje się wiarygodny.
Ciekawe jest również uczynienie ze składających się na otaczający świat elementów - świadków opisywanych doznań, doświadczeń, zdarzeń. Podobają mi się też hipertekstowe smaczki i pewna interdyscyplinarność (odniesienia do kina, muzyki), współtworzące atmosferę i będące jednocześnie przewodnikami po znaczeniach.
Pozdrawiam,
Glo.
Wtedy niezwykłą rolę gra szczegół, dobór rekwizytów, scenografia, konteksty, nawiązania, przywoływane miejsca i osoby. Według mnie - udało Ci się to zrealizować bardzo dobrze. Wiersz naprawdę żyje, zdaje się wiarygodny.
Ciekawe jest również uczynienie ze składających się na otaczający świat elementów - świadków opisywanych doznań, doświadczeń, zdarzeń. Podobają mi się też hipertekstowe smaczki i pewna interdyscyplinarność (odniesienia do kina, muzyki), współtworzące atmosferę i będące jednocześnie przewodnikami po znaczeniach.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: Pół metra od ściany
Też lubię tego rodzaju wiersze, zwłaszcza jeśli są napisane w tak staranny i wyważony sposób. Jedyna rzecz, która mi trochę haczy brzmieniowo to formy imiesłowowe w drugiej części - "słuchając" i "łamiąc" zlewa się przy czytaniu na głos. Zdaję sobie sprawę, że przezwyciężenie tego jest trudne, bo zamiana "słuchając" na "kiedy słuchałem" wpuszcza w analogiczną pułapkę końcówek - "em" (zrozumiałem, skoczyłem). Nie mam pomysłu, wspominam o tym jednak, bo chciałabym żeby wiersze które mi się podobają były idealne 

- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Pół metra od ściany
Witam. Często inspiruję się muzyką i klasyką kina. "The Wall" to liryczny i muzyczny majstersztyk - ponadczasowa poezja uniwersalna, którą można interpretować na wiele sposobów. Jeśli chodzi o sam tekst, to jest jednym z niewielu, z których jestem w miarę zadowolony, ale to chyba zasługa inspiracji
Dzięki za Wasze przemyślenia. Pozdrawiam

"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pół metra od ściany
początek znakomity; o treści i inspiracjach nie będę powtarzał za przedmówcami;
dodam tylko, że wiersz napisany jest bardzo starannie
acz napomknę, że imiesłowy bywają wredne;
pozdrowienia
dodam tylko, że wiersz napisany jest bardzo starannie
acz napomknę, że imiesłowy bywają wredne;
pozdrowienia