Bułeczki maślane

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Bułeczki maślane

#1 Post autor: Alicja Jonasz » 29 cze 2016, 20:42

Półki sklepowe niemalże uginały się pod ciężarem towaru. W dziale mięsnym cuchnęło nie do zniesienia. Przyspieszyła kroku, by minąć nieprzyjemny rewir na jednym wdechu i jak najszybciej dotrzeć do stoiska z pieczywem. Dziś była jej kolej robienia zakupów, czego nie znosiła, jednak cierpliwie od piętnastu lat wykonywała tę znienawidzoną czynność. Do koszyka powędrowały kajzerki i chleb tostowy. Zatrzymała wzrok na bułkach maślanych. Ładnie pachniały. Był to jedyny przyjemny akcent tego dnia. Bułeczki, pieczone na miejscu, miały ciemną, popękaną skórkę i wydzielały intensywny zapach spalenizny. Oprócz Alicji nikt ich nie kupował. Pakowała je po dziesięć do dużych papierowych toreb. Ekspedientka przy kasie uśmiechała się, gdy cztery pakunki sunęły po taśmie. Potem Alicja szła do parku i siedząc na ławce pod brzozą, częstowała bułeczkami łabędzie pływające po sadzawce.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Bułeczki maślane

#2 Post autor: eka » 29 cze 2016, 23:38

Cuchnący zapach(zło) i bułeczki pachnące spalenizną (dobro) - to one czynią przesłanie miniatury. Pierwsze i drugie dno. Dobrze napisane, Alicjo!
:kofe:

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Bułeczki maślane

#3 Post autor: Gorgiasz » 30 cze 2016, 8:38

Potem Alicja szła do parku i siedząc na ławce pod brzozą, częstowała bułeczkami łabędzie pływające po sadzawce.
Doskonałe zakończenie.

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Bułeczki maślane

#4 Post autor: Alicja Jonasz » 30 cze 2016, 18:09

jak fajnie widzieć komentarze pod swoim tekstem:) dziękuję:) zjem sobie maślaną bułeczkę:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Bułeczki maślane

#5 Post autor: Patka » 04 lip 2016, 14:50

Mini jak mini - nie ma specjalnie do czego się przyczepić, błędów (raczej) brak, ale tekst na długo nie zostanie w pamięci. Brakuje "tego czegoś", w miniaturkach szukam przede wszystkim dobrego pomysłu i mocnej puenty.

Pozdrawiam
Patka

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Bułeczki maślane

#6 Post autor: Alicja Jonasz » 04 lip 2016, 15:13

A bo to nawet nie miniatura, tylko okruszek z tej bułki maślanej, co to ją miałam upiec i wkleić jako prolog do "Świerszcza w trawie". Ciasto co prawda zamięsiłam, nawet ładnie wyrosło, ale ostatecznie nie upiekłam, nie dokleiłam, więc tu dla łabądków zamieściłam:) Dziękuję za opinię, Patka:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Bułeczki maślane

#7 Post autor: iTuiTam » 05 lip 2016, 4:59

Alicja Jonasz pisze:Bułeczki, pieczone na miejscu, miały ciemną, popękaną skórkę i wydzielały intensywny zapach spalenizny.
No tak! Ładnie to łabądki męczyć spalenizną?
Ładnie, ładnie :)

(Ja karmię upieczoną skórką z kurczaka dzikie ptaki i bardzo mnie za to lubią.)

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Bułeczki maślane

#8 Post autor: skaranie boskie » 10 lip 2016, 15:03

Alicja Jonasz pisze:Dziś była jej kolej robienia zakupów, czego nie znosiła, jednak cierpliwie od piętnastu lat wykonywała tę znienawidzoną czynność.
Po "wykonywała" postawiłbym kropkę i na tym zakończył zdanie. Ewentualnie, choć niekoniecznie dopisałbym drugie, brzmiące: Była to jej najbardziej znienawidzona czynność.
Trochę się to nie trzyma kupy, bo skoro pani Alicja kupuje bułki, żeby nimi potem karmić łabęzie w parku, to raczej czynność dokonywania w tym celu zakupów nie powinna być znienawidzona, a już zupełnie dziwnym się wydaje, by ktoś jej kolej do tego wyznaczał - w domyśle zmuszał. Chyba, że pracuje, jako dokarmiacz ptaków i robi to z konieczności.
Nie trafiłaś do mnie, Alicjo, tą miniaturą.
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Bułeczki maślane

#9 Post autor: Alicja Jonasz » 10 lip 2016, 16:24

Skaranie, dziękuję za odniesienie się do tego fragmentu. Spodziewałam się tego rodzaju komentarza. Fragment miał stanowić część "Świerszcza w trawie". Zadecydowałam jednak, że go nie rozwinę i nie umieszczę w prologu. Wstawiłam po kilku miesiącach w okruchach, licząc na komentarze i doczekałam się wielu:) Pozdrawiam:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Mms
Posty: 170
Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10

Re: Bułeczki maślane

#10 Post autor: Mms » 29 lip 2016, 5:37

Witaj Alicjo!
Ja odczytuję okruch jako wołanie o obecność człowieka w życiu peelki.
Nie ma ona komu upiec pysznego mięska i zrobić kromek z pełnoziarnistego chleba. Nie ma w niej energii, jest taka bezwładność.
Pozostają łabędzie. Jest oczekiwanie w puencie na n o w e.
Pozdrawiam serdeczne
Gosia

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”