Igie.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Igie.

#1 Post autor: Karma » 02 wrz 2016, 19:14

Z cyklu: Nieobecność.





Najczęściej w radiu. W radio?
Kiedy akurat nie zwracam uwagi na to,
z której strony spada kromka.
Albo czy kot - nawet z wysokości bloku -
czternastu pięter i drzwi, w których stoję.

Podpieram ściany, więc widzę więcej.
Gdzieś tam kręcą się imitacje rytmu,
ktoś podchodzi i pyta o zegarek.
Odpowiadam, że ręce w kieszeni.
Że jeśli już koniecznie musi widzieć,
to chmury o tej porze, rok temu -
miały kolor waty z niemożliwą ilością cukru
i gdybym był chory, podobnie do niej,
to bym tym bardziej. Byłbym. Mieszają mi się
te wszystkie odnośniki, przypięte do mankietów
jakby brakło widocznych miejsc. Brakowało.

Paranoja.

Widzę przestrzeń, której nie ma.
Czasem słyszę deszcz,

najczęściej w radio.
Jagoda Mornacka.

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Igie.

#2 Post autor: Henryk VIII » 03 wrz 2016, 19:10

Witaj!
Po pierwsze tytuł - mi się czyta " i <g...>"? Nie wiem czy dobrze mi się czyta, ale ... nic nie poradzę. Jeśli udało mi się trafić - powiem trafny w odniesieniu do ... i życia, i tego , co w radio...
Cały tekst jest cokolwiek iluminacyjny. Paranoiczny. Piszesz:" Podpieram ściany, więc widzę więcej." --- tak.
4 i 5 wers --- mnie boli - ze względu na mego hyzia na punkcie zwierząt, zresztą chyba wiesz, bo zdarzyło mi się pisać.
Ogólnie to dobry tekst. Ale go nie lubię - ze względu na 4 i 5 wers.
:smoker:
h9

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Igie.

#3 Post autor: Alek Osiński » 04 wrz 2016, 1:36

Wiersz trochę jak tytuł, a więc głównie zabawa w brzmienie słów,
we współbrzmienie ze słowami? Bardziej chyba to drugie.
Mnie osobiście - przekonuje, mam przyjemne wrażenie rześkości...

:kofe:

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: Igie.

#4 Post autor: Karma » 04 wrz 2016, 19:29

Henryku - pisałem kiedyś tekst o topieniu malutkich kociaczków - będę wiedziała, żeby nie pokazywać.
Tytuł bardziej do szpilek, niż do gówna. Nie bójmy się użyć tego słowa, skoro powiedzieliśmy A.

I nie zgodzę się, żeby tekst odnosił się do zabawy ze słowami - Alku.
Oczywiście, jest to widoczne i w ogóle wysuwa się na przód, ale po coś jest przecież.
Zdecydowanie jest nie tylko po to, żeby se było. Nie naciągajmy zbytnio.

Troszkę wysiłku poproszę przy czytaniu - skoro od siebie wymagam, to i od Was mogę :)


Salam alejkum.
Jagoda Mornacka.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Igie.

#5 Post autor: eka » 04 wrz 2016, 19:45

Ja w tej imitacji rzeczywistości widzę peela spadającego z niej wraz kotem.
I niechęć, a jednocześnie przymus powrotu do głosu obecności.

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: Igie.

#6 Post autor: Karma » 04 wrz 2016, 19:52

Głosu obecności? Serio? :P
Jagoda Mornacka.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Igie.

#7 Post autor: eka » 04 wrz 2016, 19:58

Serio.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Igie.

#8 Post autor: Marcin Sztelak » 05 wrz 2016, 18:08

No nie wiem czy paranoja, chyba że w radio. Chociaż może wszystko jest paranojom, albo w deszcz się wsłuchać...

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: Igie.

#9 Post autor: Karma » 07 wrz 2016, 8:10

Dzięki Ewo.

Dzięki, Imienniku.
Jagoda Mornacka.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Igie.

#10 Post autor: alchemik » 07 wrz 2016, 15:58

I g., Iglasto, czy też szpilczasto, co mi nasuwa pytania scholastyków ile diablic zmieści się na czubku szpilki.
I tak najważniejsza jest jedna.
Ciekawe, może to paranoja, ale ja w tytule widzę również ogniste imię.
Nieobecność to jest taka obecność, która uwiera brakiem.
I powiem ci, że znam ten ból.
No, kur. z podziwem dla czternastopiętrowego bloku, z którego jak latawce zrzucasz kromki, a one szybują na wspak.
Chyba że wyladują na grzbiecie kota lub kocicy.
Moj koment musisz czytać tak, jak ja czytam twój wiersz.
Podpieram ściany brzmi banalnie, dopóki nie zobaczysz więcej.
- Ładna pogoda dzisiaj.
- W zeszłym roku o tej porze padał deszcz. Deszcz z watą cukrową, niestety dietetyczną.

To może łykniem J-23.
Jeżeli nie pamiętasz, to taki jabol z grafiką patykową na etykiecie.

Deszcz wali jesienny, miarowy, kurwa, niezmienny.
Siara dobrze robi na wilgoć wszelką, również tę spod powiek.
A może wolisz wisienkę, jako rzekłby pewien nasz użytkownik.

Pozdrawiam i dziękuję, że mogę czytać.

Jurek :vino:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”