od kuchni
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: od kuchni
no i spaliłaś garnki
nie odskrobuj
nie odmaczaj dioksyn
to trucizna
nie odskrobuj
nie odmaczaj dioksyn
to trucizna
Re: od kuchni
Przepraszam, Leszku, ale o czym Ty?lczerwosz pisze:no i spaliłaś garnki
nie odskrobuj
nie odmaczaj dioksyn
to trucizna
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: od kuchni
o tym samym
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: od kuchni
to wyjaśnię.
Moj post jest jakby glosem z drugiej strony, bo faceci też mają swoją rację,
a w konfliktowych sytuacjach ich glos jest zupelnie odmienny i zapewne niezrozumiały dla drugiej strony.
Jesli strony sie porozumieją, może się i w końcu dobrze zrozumieją, ale raczej skończy się na akceptacji odmiennych poglądów. Jedna strona uzna, że została źle zrozumiana i pogodzi się z myślą, że myśli inaczej.
Jesli zblizenie nie nastąpi, to nigdy nie będzie można się już zrozumieć. Co najwyżej ktoś z nich przeczyta coś w mądrej książce albo wysłucha opowiadania o analogicznej sytuacji.
Moj post jest jakby glosem z drugiej strony, bo faceci też mają swoją rację,
a w konfliktowych sytuacjach ich glos jest zupelnie odmienny i zapewne niezrozumiały dla drugiej strony.
Jesli strony sie porozumieją, może się i w końcu dobrze zrozumieją, ale raczej skończy się na akceptacji odmiennych poglądów. Jedna strona uzna, że została źle zrozumiana i pogodzi się z myślą, że myśli inaczej.
Jesli zblizenie nie nastąpi, to nigdy nie będzie można się już zrozumieć. Co najwyżej ktoś z nich przeczyta coś w mądrej książce albo wysłucha opowiadania o analogicznej sytuacji.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: od kuchni
Leszek wspomina o tzw. konsensusie, czyli o sytuacji, kiedy obie strony muszą zrezygnować z jakiejś przyprawy na rzecz partnera.
Oczywiście konsensus nikogo nie zadowala, ale pozwala utrzymać czasowe status quo.
A wiersz, w swojej ironicznej wymowie przyprawowej, jest całkiem niezły.
Jurek
Oczywiście konsensus nikogo nie zadowala, ale pozwala utrzymać czasowe status quo.
A wiersz, w swojej ironicznej wymowie przyprawowej, jest całkiem niezły.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: od kuchni
Tak właśnie, myślałem o porozumieniu smaków. Jurku dobrze, że uściśliłeś. A mądra książka to książka kucharska z mądrymi przepisami.
A mówią, że o gustach najlepiej nie rozmawiać.
A mówią, że o gustach najlepiej nie rozmawiać.
Re: od kuchni
Czyli idealne dania tylko z rąk szefów kuchni... no, to się trzeba oczytać i napracować.
Ponadto mało solić, słodzić z umiarem i pieprzyć do smaku.
Dziękuję Wam panowie za wizytę i kilka cennych przepisów.
Pozdrawiam.elka.

Ponadto mało solić, słodzić z umiarem i pieprzyć do smaku.
Dziękuję Wam panowie za wizytę i kilka cennych przepisów.
Pozdrawiam.elka.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: od kuchni
Mocna, konkretna emocja i celnie w metaforach kulinarnych wpisana charakterystyka relacji.elka pisze:z rozsypanej soli
zbierasz każdą kłótnię
słodzisz
gdy już wszystko pieprzę
Oryginalny koncept.
