dalekobieżne

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

dalekobieżne

#1 Post autor: eka » 28 wrz 2016, 8:58

anomalie rzucają za tory
otwieram dłoń - krwawiące szkło
a ty...
zdziwiony strugami danych

zamykasz w swojej

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: dalekobieżne

#2 Post autor: alchemik » 28 wrz 2016, 11:18

Tory zwykle, optycznie wygladają na dalekozbieżne.
Ot, ta ułuda pespektywy, anomalia postrzegania. Stąd te nieporozumienia informacyjne.
Czy cyrograf podpisany krwią rzeczywiście ma wartość kosmiczną?
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: dalekobieżne

#3 Post autor: Gorgiasz » 28 wrz 2016, 12:17

Bardzo ładne. Krąg się zamknął i dopełnił.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: dalekobieżne

#4 Post autor: Lucile » 28 wrz 2016, 12:32

Ewo,
ja za Gorgiaszem - bardzo ładna miniaturka.
Gorgiasz pisze:Krąg się zamknął i dopełnił.
To tekst - przede wszystkim - o naszych ludzkich, bolesnych, rozczarowujących
- in genere prorsus - złudzeniach,
że bywają zbieżne ze zjawiskami z zakresu zjawisk optycznych,
no cóż,
jesteśmy tylko jednym z niewielkich fragmentów (i to nie najważniejszym) układanki świata.

Środowe serdeczności zechciej przyjąć od
Lu.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: dalekobieżne

#5 Post autor: eka » 28 wrz 2016, 19:25

alchemik pisze:Tory zwykle, optycznie wygladają na dalekozbieżne.
Ot, ta ułuda pespektywy, anomalia postrzegania. Stąd te nieporozumienia informacyjne.
Czy cyrograf podpisany krwią rzeczywiście ma wartość kosmiczną?
Zbieżne? :)
Tu chodziło mi o zderzenie dwóch dalekobieżnych składów. Wypadek wyrzucił z torów.
Anomalie się chyba przyciągają i wg mnie nie ma to żadnego związku z cyrografem, ale autor rzuca, czytelnik po swojemu kule nosi.
Dzięki, Jerzy.
:kofe:

Lucile, Gorgiaszu.... bardzo jesteście mili.
:)

bartosia
Posty: 554
Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
Lokalizacja: Niemcy
Kontakt:

Re: dalekobieżne

#6 Post autor: bartosia » 30 wrz 2016, 10:26

Czytam jak o czyms niesamowitym, niezwyklym, z zakresu spirytualizmu.
Masle - swietne.
Pytam - o czym?

Czytam komentarze.
Olsnienie.

:rosa: :)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: dalekobieżne

#7 Post autor: eka » 30 wrz 2016, 18:56

: )
bartosia pisze:Pytam - o czym?
O rozumieniu.
To niełatwe.

Dzięki za czytanie i słowa.
:kofe:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: dalekobieżne

#8 Post autor: alchemik » 30 wrz 2016, 23:07

Napisałaś, Ewo, katastroficzną miniaturę, a ja nie chciałem jej w ten sposób odczytywać.
Twój obraz jest jak najbardziej metaforyczny i realistyczny zarazem, przejmujący. Jest o przypadku, o sytuacji i o decyzjach, które tej sytuacji nie przewidywały. Jest o punkcie w czasie w którym spotykają sie dalekobieżne i dalekobieżni, być może w chwili ostatniej, intymnej chwili nagłej śmierci.
Wciąż będę to nazywał dalekozbieżnością. Może nie torów kolejowych, ale losów pędzących na siebie nawzajem. Kto nosi kule? A kosmicznym cyrografem są bilety na ten pociąg.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: dalekobieżne

#9 Post autor: eka » 02 paź 2016, 10:07

Tory i wrzucenie z nich za sprawą dalekobieżnych anomalii - to próba metafory tego, co nazwałeś dalekozbieżnością losów pędzących na siebie nawzajem, świetne określenie!
Bilet - życie, ot.
Czy czymś za ten bilet płacimy?
I komu?
Bardzo lubię Twoje myśli w komentarzach, zawsze inspirują.
------------------------------------------------------------------------------------
Wiesz, wydawało mi się, że te wersy są optymistyczne.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”