Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
Gdybyś
słyszał
jak słucha
Bóg
ograniczony do tego co JEST
Codziennie wzmacniam Go opowieściami
o rzeczach niemożliwych,
o pięknych nieistniejących.
Zamieniamy się miejscami;
teraz mnie przypisano rolę terapeuty;
zarządzam:
oto staje się przyszłe
i brodzimy razem przez podmokłe łąki,
podwijamy spodnie,
w plecakach chleb z cukrem dla motyli.
Do pojutrza zjemy jajka na twardo;
tak prosta powielkanoc
Piękne nieistniejące
- na te słowa ołtarze rwą się z fundamentów
Bóg - więzień obecności,
dusza - wesoły Merkury w drodze na popasy
ja: Bóg, dusza i wiatr z Liliowego liliowy;
wszyscy na chwilę plecami do zobowiązań
A śmierć?
Śmierć zdejmuje biedronki z kosy
i zastanawia się dlaczego wyręcza żniwiarzy.
Przecież jest kobietą.
słyszał
jak słucha
Bóg
ograniczony do tego co JEST
Codziennie wzmacniam Go opowieściami
o rzeczach niemożliwych,
o pięknych nieistniejących.
Zamieniamy się miejscami;
teraz mnie przypisano rolę terapeuty;
zarządzam:
oto staje się przyszłe
i brodzimy razem przez podmokłe łąki,
podwijamy spodnie,
w plecakach chleb z cukrem dla motyli.
Do pojutrza zjemy jajka na twardo;
tak prosta powielkanoc
Piękne nieistniejące
- na te słowa ołtarze rwą się z fundamentów
Bóg - więzień obecności,
dusza - wesoły Merkury w drodze na popasy
ja: Bóg, dusza i wiatr z Liliowego liliowy;
wszyscy na chwilę plecami do zobowiązań
A śmierć?
Śmierć zdejmuje biedronki z kosy
i zastanawia się dlaczego wyręcza żniwiarzy.
Przecież jest kobietą.
-
- Posty: 560
- Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55
Re: Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
teraz mnie przypisano rolę terapeuty;
zarządzam:
oto staje się przyszłe
i brodzimy razem przez podmokłe łąki,
podwijamy spodnie,
w plecakach chleb z cukrem dla motyli.
Do pojutrza zjemy jajka na twardo;
tak prosta powielkanoc
Śmierć zdejmuje biedronki z kosy
Otóż to. Cudowna powielkanoc bardzo wczesną wiosną.
zarządzam:
oto staje się przyszłe
i brodzimy razem przez podmokłe łąki,
podwijamy spodnie,
w plecakach chleb z cukrem dla motyli.
Do pojutrza zjemy jajka na twardo;
tak prosta powielkanoc
Śmierć zdejmuje biedronki z kosy
Otóż to. Cudowna powielkanoc bardzo wczesną wiosną.

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
Ach, Krabie, czasem tak mi blisko do wszystkiego, Wszystkiego. A czasem nie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
Piękny. Czuję dużą atencję do tego wiersza
Dotknęłaś samej prawdy
jedyne co mi przeszkadza, to że nie widzę
powodów do takich podkreśleń
więc jesteś gdzieś w środku;)
Pozdrawiam

Dotknęłaś samej prawdy
jedyne co mi przeszkadza, to że nie widzę
powodów do takich podkreśleń
ble pisze:JEST
Ci pierwsi nazywają się optymistami, ci drudzy pesymistamible pisze:czasem tak mi blisko do wszystkiego, Wszystkiego. A czasem nie.
więc jesteś gdzieś w środku;)
Pozdrawiam

-
- Posty: 96
- Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29
Re: Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
Brawo. To coś dla krasnala
smakowite jak krasnoludzkie piwo
optymistyczne, radosne, zrozumiałe
Tak trzymać, nie oddalać się od Wszystkiego!
p. krasnal
smakowite jak krasnoludzkie piwo
optymistyczne, radosne, zrozumiałe
Tak trzymać, nie oddalać się od Wszystkiego!

p. krasnal
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
Al z krainy os - cieszę się, że czujesz podobnie. Co do JEST - można zapisać Jest, jeszcze nie wiem. Pozdrawiam
Nie oddalę się
czochrata - piękny? Bardzom z tego rada. Różne spotykały go opinie, propozycje poprawek, ale się nie dałam.
Dzięki za komentarze


perfidny krasnal pisze:Brawo. To coś dla krasnala
smakowite jak krasnoludzkie piwo
optymistyczne, radosne, zrozumiałe
Tak trzymać, nie oddalać się od Wszystkiego!


czochrata - piękny? Bardzom z tego rada. Różne spotykały go opinie, propozycje poprawek, ale się nie dałam.
Dzięki za komentarze



- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
Podoba mi się. Wiersz zawiera dużą dozę optymizmu, zachwytu światem, ale nie takiego o, po prostu, tylko głębokiego, ściśle powiązanego z zachwytem naturą rzeczy.
Pozdrawiam,

Glo.
PS. Wiersz dla Ciebie, który w jakiś sposób skojarzył mi się z Twoją "Bukowiną Tatrzańską"...
Ks. J. Twardowski "O lasach"
Poszedłem w lasy ogromne szukać
buków czerwieni
jeżyn dojrzałych dzięciołów małych
rogów jelenich
jagód prawdziwych wilg piskląt żywych
mrowiska
i w oczy sarny - brązowej panny
popatrzeć z bliska -
szyszek strąconych - tajemnic sowich
zająca
i strach mnie porwał
na myśl o Bogu - bez końca
Pointa - cudo!ble pisze:Śmierć zdejmuje biedronki z kosy
i zastanawia się dlaczego wyręcza żniwiarzy.
Przecież jest kobietą.
Pozdrawiam,

Glo.
PS. Wiersz dla Ciebie, który w jakiś sposób skojarzył mi się z Twoją "Bukowiną Tatrzańską"...
Ks. J. Twardowski "O lasach"
Poszedłem w lasy ogromne szukać
buków czerwieni
jeżyn dojrzałych dzięciołów małych
rogów jelenich
jagód prawdziwych wilg piskląt żywych
mrowiska
i w oczy sarny - brązowej panny
popatrzeć z bliska -
szyszek strąconych - tajemnic sowich
zająca
i strach mnie porwał
na myśl o Bogu - bez końca
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Bukowina Tatrzańska (z cyklu: Miasta)
Mój jakby trochę przeciwstawny Twardowskiemu. Staram się dodać Bogu zmienności, ruszyć Go i wyruszyć z Nim na zielone łąki. Mam nadzieję, że czytelnik wyczuwa, iż takie 'zabiegi' wynikają przede wszystkim z głębokiej zażyłosci. Tylko wtedy można tak żartować.
A ks.Twardowski niezrównany.
Dzięki, Glo
A ks.Twardowski niezrównany.
Dzięki, Glo
