niepojęte

[Pinokio]

najlepiej mów do mnie pani
na Ty przecież nie wypada
gdy z planety nienawiści
dostaję od życia pytania

chowam czułość w poduszkę
drę pióra z negatywów
aż wśród twardych emocji
płochliwa płacze miłość

zdeptana intencjami
złym skutkiem porażona
a demon kartezyjski
nie wybiera w słowach

tak chwyta mocno w pętlę
i tłamsi miażdży grymas
wstyd zalał się rumieńcem
z natury jest wrażliwy

[P.A.R.]

Pinokio, jeśli z nosem rosną Ci wersy
to mam w dupie łańcuchową
najwyżej będziesz zdejmował buty na dworze ...


ja doznania jeszcze wcześniej ...

[Pinokio]

P.A.R

zapewne ta łańcuchowa to królowa emocji i wali pięścią w stół ha,ha

dzięki za komentarz

[P.A.R.]

bo ty już wiesz a ja nie śmiem
przy zasypianiu to nic nie znaczy
i budzisz się kiedy zechcesz
trzymając w ręku ryb pełen haczyk ...

[skaranie boskie]

Po otrzymaniu zapewnienia od Użytkowniczki Pinokio, że powyższy wiersz jest jej autorstwa, odblokowuję temat, oświadczając zarazem, ze nick nie jest własnością intelektualną i jako taki ochronie nie podlega. Każdy Użytkownik rejestrujący się na naszym portalu ma prawo użyć dowolnej nazwy użytkownika, pod warunkiem, że taka jeszcze na portalu nie istnieje.
Pozostaje sprawa niewłaściwego zachowania Tei. Mam nadzieję, że Pinokio nie zechce dochodzić swoich praw jako osoba pomówiona i zadowoli się krótkimi przeprosinami. Bardzo proszę obie Panie o wyjaśnienie sporu między sobą.
Za ze swej strony upominam Teę, żeby w przyszłości rozważniej dobierała argumenty, szczególnie wypowiedziach dotyczących bezpośrednio innych osób. W przypadku powtórzenia się podobnego wystąpienia, będę zmuszony sięgnąć po inne środki dyscyplinarne.

Posty nieodnoszące się do wiersza trafią do właściwego dla nich miejsca.

[Miladora]

Niewiele brakuje, Pinokio, żeby zrobić z tego prawdziwy biały wiersz.
Może byś poszła w tym kierunku? Bo wystarczy małe dopracowanie rytmu.

Z innych uwag:
- najlepiej mów do mnie pani
na Ty przecież nie wypada - dałabym dwa kluczowe słowa kursywą i bez wielkiej litery, bo ona nie ma tu uzasadnienia.
W ten sposób:
- najlepiej mów do mnie pani
na ty przecież nie wypada

- z planety nienawiści - trochę mi to nie brzmi.

No i masz gdzieniegdzie rymy, więc dobrze byłoby przemyśleć, czy dopracować w kierunku rymowanego, czy białego wiersza.
A myślę, że warto.

Dobrego

[Gloinnen]

Popieram uwagi Miladory - warto temu wierszowi nadać bardziej zdecydowany charakter - dopracować metrycznie i zrobić z niego albo regularny biały, albo rymowany. Teraz mamy takie ni to ni sio, czyta się dość karkołomnie.

Czasem może być i tak, że tego rodzaju utwory są do wybronienia, ale przy dłuższej frazie i zachowaniu jednak pewnej melodii, płynności. U Ciebie wersy na tyle krótkie, a niektóre rymy na tyle dobitne, że wyłamanie się z regularności od razu wali czytelnika po oczach.

wstyd zalał się rumieńcem
z natury jest wrażliwy

Pointa raczej bez sensu, jak dla mnie.

Podobają mi się jedynie te fragmenty:

chowam czułość w poduszkę
drę pióra z negatywów

oraz

a demon kartezyjski
nie wybiera w słowach

Chociaż chyba lepiej "nie przebiera w słowach"...

Reszta mnie nie zachwyciła.

Poczekam na następne wiersze.

Pozdrawiam,


Glo.