Drzewo z Tule beznamiętnie łączy azteckie kroniki z zapiskami
konkwistadorów, dokumentując dwa tysiące lat, wyryte żelaznym
ostrzem w sękatych twarzach goblinów. Czym starsi tym bardziej
obcy, napinają z wyrzutem cyprysowe łuki, mierząc się z niebem
na twardość charakteru. Na darmo pięćdziesięciu ludzi
łączy ręce, tworząc choinkowy łańcuch; żadnych prezentów
ani łakoci nie znajdą rano pod anielskimi splotami Marii,
chociaż ona sama na stronie, z pobożnie złożonymi dłońmi
próbuje sobie przypomnieć, kiedy objął ją cień i kiedy włosy
tak bardzo posiwiały, że musiała pogodzić się z życiem
i wszystkimi, którzy wydali ją światu, sami nie mogąc zrozumieć.
***(Drzewo z Tule...)
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ***(Drzewo z Tule...)

Prawie sonet, piękny opis najstarszego drzewa Meksyku, figurki z Santa Maria i refleksja o życiu tak długim, że pozwala pogodzić się ze wszystkim, nawet z wątpliwym sensem.

- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: ***(Drzewo z Tule...)
Alek nie myślałeś aby czasem spróbować zmienić formułę wiersza? Jasne te pisani są dobrej jakości - szczególnie pasują pod prywatne spojrzenie na poezję jako tę wymagającą trochę przepychu słownego. Pytam, bo sądzę iż w innych formach też byś się odnalazł. Tekst ma i minus - czytając robi się z tego zdanie ogromnie wielokrotnie złożone utrudniając tym trochę odbiór. Pozdrawiam. Bartek
" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ***(Drzewo z Tule...)
Nie bardzo Ci leży taka formuła Bartku? Bo mi akurat ostatnio pasuje, już taki "kolorysta" ze mnie. Świat pyszni się bogactwem barw i odcieni i nie bardzo znajduję sensowny powód, aby go zubażać...
Ale dobrze, specjalnie dla Ciebie, następny wiersz będzie w zupełnie innym stylu
Dzięki Wam za komentarze


Dzięki Wam za komentarze

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ***(Drzewo z Tule...)
Ja się trochę w tym wypadku zgadzam z barteczkiem. Pierwsza strofa wydaje mi się trochę ciężka kompozycyjnie. Pozostałe, pomimo rozbudowanej frazy, czyta się o wiele lżej.
Podoba mi się plastyczność obrazowania i przenikanie się w tekście wielu płaszczyzn. Warstwa zmysłowa otwiera kolejne perspektywy, od namacalnych szczegółów rzeczywistości przechodzisz na plan refleksji egzystencjalnej.
Jak zwykle, nie zawodzisz poetycko.
Glo.
Podoba mi się plastyczność obrazowania i przenikanie się w tekście wielu płaszczyzn. Warstwa zmysłowa otwiera kolejne perspektywy, od namacalnych szczegółów rzeczywistości przechodzisz na plan refleksji egzystencjalnej.
Jak zwykle, nie zawodzisz poetycko.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: ***(Drzewo z Tule...)
Ambitny! tekst
, drzewo ( prawie) tytułowe jest wielopienne, wielowarstwowy Twój tekst. Jest tu także zderzenie 2-ch przestrzeni religijnych - niechrześcijańskiej i chrześcijańskiej , co nader uzasadnione, wszak ta roślina była sadzona w czasie niechrześcijańskim i potem niejako "przejęta" przez chrześcijaństwo.
Moja skromna uwaga: dobry wiersz powinien mieć tytuł - Twój w sumie go ma ( i nie ma)...
h8

Moja skromna uwaga: dobry wiersz powinien mieć tytuł - Twój w sumie go ma ( i nie ma)...

h8
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: ***(Drzewo z Tule...)
Podejście do tematu, jak zwykle u Ciebie niebanalne,
no i piękna puenta
no i piękna puenta

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave