za oknem
po co mi ta jesień kiedy jestem chmurny
to co we mnie jeszcze zerwie podmuch urwis
i rozrzuci z wiatrem bez czucia podtekstu
abym był jak wczoraj może trochę nieswój
zczerwienił listowie nieobecnym krokiem
gdy się wkłuwa w oczy pośród tafli okien
niczym szelest duszy która już nie zagra
niegdyś rozniesiona na rdzy bożej szablach
tylko knoty w dłoniach trzęsą się jak żywe
choć od światowida przysypane pyłem
nie wyjęte z sakwy wśród dłoni źrenice
których żadna chwila nie zdoła przekrzyczeć
Łódź.05.11.2016.
za oknem
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: za oknem
Niesamowite .
Każda strofa zrobiła mi ciary .
Po prostu - znakomity wiersz .
Z uznaniem L.G.
Każda strofa zrobiła mi ciary .
Po prostu - znakomity wiersz .
Z uznaniem L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: za oknem
Piękny, wyrazisty wiersz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.