to Piotruś Pan
wiecznie zdradzany możliwością innych wyborów
puszczany jak kaczka przenoszony nurtem otoczak
bez lęku wysokości
od horyzontu najniebezpieczniejszego ze skrótów
odbija się na rekolekcyjnych epifaniach klepanych
w klawiaturę jak by to był jeszcze jeden
brakujący składnik receptury na pigułkę przed
lękiem o niezapamiętanie
próbka wymyśliny
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
próbka wymyśliny
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: próbka wymyśliny
Tytuł z jakże częstym u Ciebie kuciem nowego.
Lepiąc ten neologizm z 1. wersem uzyskujemy ironię.
Pierwsza zwrotka - spoko, metaforyczne oddanie zapewne charakterystycznych cech "Piotrusia".
Druga to rozbieganie oczu i nerwów - szczególnie w 5. i 6. wersie. Zagęszczasz metaforami jakby to nie przymierzając był stan czarnej dziury. Nie potrafię rozsupłać znaczeń.
Pointa z pigułką na lęk przed zniknięciem w pamięci innych... coż, m.in. po to wszyscy piszemy, czyli odwieczna chętka na non omnis moriar.

Lepiąc ten neologizm z 1. wersem uzyskujemy ironię.
Pierwsza zwrotka - spoko, metaforyczne oddanie zapewne charakterystycznych cech "Piotrusia".
Druga to rozbieganie oczu i nerwów - szczególnie w 5. i 6. wersie. Zagęszczasz metaforami jakby to nie przymierzając był stan czarnej dziury. Nie potrafię rozsupłać znaczeń.
Pointa z pigułką na lęk przed zniknięciem w pamięci innych... coż, m.in. po to wszyscy piszemy, czyli odwieczna chętka na non omnis moriar.

-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: próbka wymyśliny
Mam wrażenie, że tu kluczem jest lęk.
Jakaś "kaczka" plotka, za skutki dawnych poczynań, które przypominają się jak czkawka, nie pomoże odklepana modlitwa.
Pewnie to tylko moja nadinterpretacja.
Jakaś "kaczka" plotka, za skutki dawnych poczynań, które przypominają się jak czkawka, nie pomoże odklepana modlitwa.
Pewnie to tylko moja nadinterpretacja.