malinowymi konfiturami z twoich ust
zielenią trawy z pięt
sadzą kartofli z ogniska
którą nosisz na brodzie
brudź mnie
kołnierzyki szminkami brudź
okruszkami czekolady
odciskami mokrych stóp mnie brudź
rzuć w głód pościeli zmięty
moje plecy paznokci lakierem brudź
tak brudź mnie
brudź
brudź masłem
co z bułki spadło na kolana
sokiem pomidora którego właśnie jesz
mąką od naleśników pudrem i cukrem
brudź mnie tym wszystkim
czym tylko chcesz
i poranną kawą brudź mnie jeszcze senną
bądź tylko
tą jedyną
kochaną
niezmienną
pobrudź mnie
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: pobrudź mnie
Peel - czyścioch w wielkim zauroczeniu, ale pozwoli Jej na wiele.
: )
Pomysł naprawdę bardzo dobry z tym brudzeniem, niemniej jeżeli wielokrotne użycie czasownika brudź ma mieć zawsze swoje uzasadnienie - wiersz potrzebuje lepszej rytmizacji.

: )
Pomysł naprawdę bardzo dobry z tym brudzeniem, niemniej jeżeli wielokrotne użycie czasownika brudź ma mieć zawsze swoje uzasadnienie - wiersz potrzebuje lepszej rytmizacji.

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: pobrudź mnie
Pomysł dobry, chociaż całość trochę jakby parafraza
pewnej starej pieśni;)
https://www.youtube.com/watch?v=LLs7ILmqLNU
pewnej starej pieśni;)
https://www.youtube.com/watch?v=LLs7ILmqLNU
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: pobrudź mnie
Mi się podoba, choć paru brudź i kilku powtarzanych zaimków dzierżawczych bym się pozbył.
voilà
malinowymi konfiturami z twoich ust
zielenią trawy z pięt
sadzą kartofli z ogniska
którą nosisz na brodzie
brudź
kołnierzyki szminkami
okruszkami czekolady
odciskami mokrych stóp
rzuć w głód pościeli zmięty
moje plecy paznokci lakierem brudź
tak brudź mnie
brudź
brudź masłem
co z bułki spadło na kolana
sokiem pomidora którego właśnie jesz
mąką od naleśników pudrem i cukrem
brudź mnie tym wszystkim
czym tylko chcesz
i poranną kawą brudź mnie jeszcze senną
bądź tylko
tą jedyną
kochaną
niezmienną
voilà
malinowymi konfiturami z twoich ust
zielenią trawy z pięt
sadzą kartofli z ogniska
którą nosisz na brodzie
brudź
kołnierzyki szminkami
okruszkami czekolady
odciskami mokrych stóp
rzuć w głód pościeli zmięty
moje plecy paznokci lakierem brudź
tak brudź mnie
brudź
brudź masłem
co z bułki spadło na kolana
sokiem pomidora którego właśnie jesz
mąką od naleśników pudrem i cukrem
brudź mnie tym wszystkim
czym tylko chcesz
i poranną kawą brudź mnie jeszcze senną
bądź tylko
tą jedyną
kochaną
niezmienną
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl