miał spłonąć żywcem
pozwolić zapomnieć że byłam
zmęczoną myślą
słowami przyklejonymi do ścian
niebywałe
jak łatwo można połknąć haczyk
zwłaszcza gdy w pełni nocnej euforii
dojrzewają nasiona
usta są wtedy takie rzeczowe
nie oskarżą nas więcej
o nieprzyswajalność
zatem co zrobić z nadpalonym wierszem
uniewinnić
iskra
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: iskra
Bardzo udany debiut, tetu 
Witamy na Ósmym


Witamy na Ósmym

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: iskra
Ciekawe, druga strofa najbardziej mnie przekonuje,
chociaż czytam bez ostatniego słowa-wersu,
tak brzmi bardziej intrygująco...
Pozdrawiam
chociaż czytam bez ostatniego słowa-wersu,
tak brzmi bardziej intrygująco...
Pozdrawiam