***[po co ci Bóg...]
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
***[po co ci Bóg...]
po co ci Bóg
z nieba w które nie wierzysz
sypie śnieg
zaciera ślady świąt zamordowanych
wzruszeniem ramion
kończysz dyskusję
między nami cisza
rozpycha tkanki ścian
przez miejscowe przetarcia wchodzą obcy
wypełniają przestrzeń
aż brakuje miejsca na myśl o powrocie
odchodzimy
na palcach bo nic już nie jest nasze
łóżko stół
nawet zaprzyjaźniony gołąb traci przynależność
do widoku za oknem
tylko wiatr na pustej ulicy
szarpie za rękaw
z nieba w które nie wierzysz
sypie śnieg
zaciera ślady świąt zamordowanych
wzruszeniem ramion
kończysz dyskusję
między nami cisza
rozpycha tkanki ścian
przez miejscowe przetarcia wchodzą obcy
wypełniają przestrzeń
aż brakuje miejsca na myśl o powrocie
odchodzimy
na palcach bo nic już nie jest nasze
łóżko stół
nawet zaprzyjaźniony gołąb traci przynależność
do widoku za oknem
tylko wiatr na pustej ulicy
szarpie za rękaw
Ostatnio zmieniony 08 sty 2017, 22:52 przez biegnąca po fali, łącznie zmieniany 2 razy.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: ***[po co ci Bóg...]
wciągnąłem ten wiersz , chyba się przeczytał do końca - jeden z lepszych jak dla mnie
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: ***[po co ci Bóg...]
A mnie wciąż w nim czegoś brakuje
Pewnie zapychaczy.
Dziękuję, witka.

Pewnie zapychaczy.
Dziękuję, witka.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: ***[po co ci Bóg...]
wiesz ja pozbawiam wiersze słów jak kobiety zbędnych szat
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: ***[po co ci Bóg...]
Trochę za zimno na "rozbieranki" 

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: ***[po co ci Bóg...]
ee tam wspaniały syn mojego kolegi został poczęty na sniegu po zabawie sylwestrowej
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: ***[po co ci Bóg...]
Zastanawiam się, nad przyczyną powstania tego wiersza.
Światopoglądowo bliski mi.
Z drugiej strony, tchnie ogromną samotnością, choć wśród ludzi.
Kwestia porozumienia. Wymiany poglądów, rozmowy bliskiej, która utyka na niezrozumieniu duszy otwartej, tak jak otwarty jest umysł.
A więc, po co ci Bóg? Jedno z wielu pytań otwartego umysłu.
W drugiej zwrotce zrezygnowałbym z powtórzenia po co.
I to nie dlatego, że to powtórzenie, bo jest zasadne dla rozpoczęcia frazy, ale niezbyt zasadne dla zwrotu po co między nami cisza. Myślę, że powinnaś zapytać dlaczego., które w swoim znaczeniu pokrywa się z pytaniem z jakiego powodu, podczas gdy po co oddaje raczej znaczenie na cóż , przyjmując charakter określenia już nie pytającego niepotrzebne, niepotrzebna. Ale to oczywiście zależy od twoich intencji.
Jednako, wiersz jest smutny w poruszanym wyobcowaniu.
Jerzy
Światopoglądowo bliski mi.
Z drugiej strony, tchnie ogromną samotnością, choć wśród ludzi.
Kwestia porozumienia. Wymiany poglądów, rozmowy bliskiej, która utyka na niezrozumieniu duszy otwartej, tak jak otwarty jest umysł.
A więc, po co ci Bóg? Jedno z wielu pytań otwartego umysłu.
W drugiej zwrotce zrezygnowałbym z powtórzenia po co.
I to nie dlatego, że to powtórzenie, bo jest zasadne dla rozpoczęcia frazy, ale niezbyt zasadne dla zwrotu po co między nami cisza. Myślę, że powinnaś zapytać dlaczego., które w swoim znaczeniu pokrywa się z pytaniem z jakiego powodu, podczas gdy po co oddaje raczej znaczenie na cóż , przyjmując charakter określenia już nie pytającego niepotrzebne, niepotrzebna. Ale to oczywiście zależy od twoich intencji.
Jednako, wiersz jest smutny w poruszanym wyobcowaniu.
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: ***[po co ci Bóg...]
A może okroić ten wers do samej "ciszy"?
To chyba najlepsza opcja.
...cisza rozpycha tkanki ścian
przez miejscowe przetarcia wchodzą obcy...
O przyczyny nie pytaj.
To chyba najlepsza opcja.
...cisza rozpycha tkanki ścian
przez miejscowe przetarcia wchodzą obcy...
O przyczyny nie pytaj.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: ***[po co ci Bóg...]
...cisza się rozpycha przez ścianki tkanek
miejscowe przetarcia wchodzą obcy...
miejscowe przetarcia wchodzą obcy...
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: ***[po co ci Bóg...]
między nami cisza
rozpycha tkanki ścian
przez miejscowe przetarcia
wnikają obcy
rozpycha tkanki ścian
przez miejscowe przetarcia
wnikają obcy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl